-
Postów
2 974 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez izon
-
Dzwoniłem właśnie do 3kropki od, których zamówiłem na allegro. Podobno wydawca za(pipi)ał i zamiast wysłać do sklepu na piątek żeby zdążyli na premierę to wysyłają dzisiaj także dostawa na środę, jak dobrze pójdzie:/ Ciekawe, czy wszędzie jest ten problem, czy ściemniają..
-
Jakby dodali ze 3H nowego gameplayu i wydali to w edycji GOTY to biorę na premierę. Dla mnie to jedna z najlepszych gier tej generacji i wzór do naśladowania dla innych remaków..
-
Wiedźmin 3 to genialny RPG i w mojej ocenie druga najbardziej przełomowa gra generacji (dzięki tak dopracowanym side-questom) właśnie obok Death Stranding ale w mojej ocenie zestawianie tych dwóch tytułów jest nietrafione. DS po 1 to nie RPG, a po 2 skoro to 1 to tym bardziej nie obniżałbym mu oceny z powodu słabych zadań pobocznych.
-
Przeczytałem "recenzją" @Josh i szanuję rzeczową i uargumentowaną ocenę gry, aczkolwiek zupełnie się z nią nie zgadzam. Natomiast zawsze mnie zastanawia, jak komuś kto ocenia grę na 5 chce się ją w ogóle kończyć? Skąd ludzie mają na to czas? Jak mi np. nie siadła najnowsza Zelda, to po 10h poszła na Pchli i nie wyobrażam sobie przechodzić 40 godzin gry, której gameplay mi się po prostu nie podoba..Za dużo jest gier/filmów/książek do poznania żebym tracił czas, no ale niektórzy chyba lubią samo-masochizm tylko po to żeby móc uczestniczyć w dyskusji.
-
Miałem na tą grę wy(pipi)ane, a jak tylko skończę DS lecę natychmiast do sklepu. Koledzy powyżej nieżle nahypowali:)
-
Czyli jak zwykle: największe hity to porty już dawno ogranych gier, gry multiplatformowe i muuultum jakiś pierdół, ględzenia o usługach itd.
-
Boże myślałem, że czymś mnie w końcu przekonają do zakupu xboxa a tu dalej czarna dziura, no ale poczekajmy do końca.
-
Taka lużna gierka jak te star warsy to będzie idealna przeciwwaga po ciężkim Death Stranding, ja tam czekam wygląda spoko!
-
A ja myślę, że to nie brak kasy tylko chęci: Hideo miał taki zamysł że bohater będzie niemową żeby każdy sam bardziej rozkminiał i właśnie w(pipi)iał się na tych egoistów niż sugerował się reakcjami bohatera. Nie zmienia to faktu, że jak się już bierze tak głośne nazwisko to z drugiej strony można zapytać - na (pipi)?
-
Co dzisiaj było grane. Ide w góry, wszystko zaplanowane, sprytnie trawą omijam MULe, pierwszy postój przed prawdziwą wspinaczką miał być w schronie zrobionym przez jednego z graczy. Szybko plan wziął w łeb, bo po przejściu wysokich traw pojawiła się rwąca rzeka, której nie przewidziałem! Ok próbuję rozłozyć drabiny (miałem dwie) obydwie z(pipi)ałem i nic z tego. Myślę, ryzykować i próbować brodzić na drugi brzeg, czy odpuścić i zmienić plan bo w końcu już przeszedłem kawał drogi i mam sporo do stracenia w razie niepowodzenia..Rozum wziął górę - zmieniamy trasę. Idę w wzdłuż rwącej rzeki, jakimiś szczelinami i bardzo stromym zboczem - zero znaków, zero niczego, chyba nikt jeszcze tędy nie poszedł. W końcu dotarłem w miejsce, w którym rzeka się zwęziła. Voila idę w góry. Sam dyszy, śnieg cudownie ugina się pod jego ciężarem, wspomnienia z Uncharted wrarcają - generalnie sielanka. Zaczyna się zamieć! Po kolei zaczyna mi niszczyć itemy, Sam mówi, że (pipi)i i nie chce iść, a tu jeszcze daleka droga. Myślę sobie dam radę. No i z tej zamieci nagle wyłaniają się BT! Jadę ich z granatów, wydaje mi się ,że idzie lekko, a tu niespodziewania wyłania się wielka ośmiornica jak ze Stranger Things. Naparzam ją czym mam ale powoli kończą mi się granaty i amunicja. Myślę sobie, no to wszystko w dupę! Nim się spotrzegłem a tu jakiś ziomek obok mnie wynurza się z czarnej wody i zaczyna mi rzucać worki z krwią, broń i inne ustrojstwo. No tego się nie spodziewałem. Oczywiście stwora ubiłem. Łyk monsterka i ruszłam w dalszą podróż, trasę zaplanowałem obok jeziorka w kształcie serca. Patrzę jakieś laboratorium. Niestety nie dało się wejść do środka ale myślę sobie, jest drabina wejdę na dach i popatrzę na widoczki. Spojrzałem w dół - a tu basen termalny! Biorę dzieciaka i hop na główkę! Największa nagroda dnia, największy achievment to było przeżycie tej przygody i odnalezienie basenu pośrodku zaśnieżonej góry! Ta gra jest niesamowita, po prostu przeżycie! Wczoraj a dzisiaj zachwyciłem się po prostu samą podróżą i drobnymi smaczkami jakie dostarczył nam Hideo. Jedno jest pewne, tej gry nigdy nie zapomnę.
-
No po za tym na tym filmiku pokazali jak wygląda Crash po ustawieniu filtra graficznego i różnica w mojej ocenie jest warta nawet tego by chwile poczekać:)
-
Od 5:22 - ustawia sobie tam gość dowolną muzykę w tle, włącza jakiś filtr, który pozbywa gier rozmycia, ustawia widescreen itd.
-
A masz jakieś info jak najlepiej na autobleemie podkręcić grafikę, zmienić na widescreen itd.?. Nie wiem, gdzie są te ustawienia, które są widoczne na wspomnianym wyżej filmie.
-
Nie:) Po pierwsze na pewnym etapie gry kupno nowego sprzętu to żaden problem, po drugie gracze dużo zostawiają we wspólnych szafkach. Po drugie taka typowa szybka podróż trochę zabiłaby ducha tej gry. Aczkolwiek ja nie naparzam wszystkich misji pobocznych, więc może dlatego mi to nie przeszkadza..
-
https://www.ppe.pl/news/133447/parasite-eve-ponownie-zarejestrowane.html Pobrałem grę na classica i Vitę - jeszcze zobacze, którą wersję ukończe, jak na Classicu uda mi się to jakoś upiększyć to pewnie na nim. Ale do sedna - gra jest wspaniała - klimat, muzyka, nietypowy gameplay - połączenie residenta z final fantasy. Nie wiem jakim cudem w to wcześniej nie grałem. Mam nadzieję, że szykują jakiś porządny remake, chociaż nawet dobrzee wyglądająca wersja na Steam z podbitą rozdziałką, wygładzonymi teksturami i nowymi modelami postaci jak z FFIX to już byłoby coś..
-
Hej, polecacie jak pobawić się ustawieniami żeby jak najwiecej wycisnąć z grafiki? Na filmiku poniżej pokazują różne ustawienia w tym możliwość zrobienia full screena (5:32), ja nie widzę nigdzie takich opcji po za tym jak klikne select + trójkąt w trakcie gry ale tam są jeszcze inne ustawienia OK już doszedłem do tego, żę to inny emulator. Czy można go dograć do bleemsynca, oraz czy gry będę mógł wgrywać w identyczny sposób jak do bleemsynca ( czyli prosto na pena do folderu transfer?) Jak dobrze zrozumiałem po zainstalowaniu bleemscyna mogę wpiąć z tyłu (przez OTG) już normalnego, dużego pendriva 3.0 i na nim mieć wgranego od razu autobleema z gierami? natomiast pendriva z bleemsynciem mogę odpiąć?
-
Dzięki za porady biorę się za temat. Jeszcze jedno pytanie, rozumiem, że jak będę chciał zagrać w grę z ps1 to po prostu wrzucam ISO wersji z PSXa i tyle?
-
Co się dzieję od początku 4 rozdziału to głowa mała. Recenzenci chyba serio mieli zakaz mówienia o pewnych rzeczach. Mam poczucie jakby Kojima zrobił sobie jaja - a niech myślą, że będą tak p(pipi)ć tam i z powrotem przez 20 godzin a potem spuszcze taki w(pipi), że nie pozbierają szczenek:) Niby były przebłyski w trailerach ale i tak rozdziabiłem japę po przeniesieniu w jedno miejsce. Tym, którzy utknęli w 3 rozdziale powiem krótko - warto grać dalej:)
-
Chyba kupie po prostu PS3, po co się męczyć na małych ekranikach w niedorobione porty jak można za grosze zagrać w pełnoprawną wersję na dużym ekranie:)
-
Jak czytałem opinie na zagranicznych forach podobno fabuła jest najbardziej spójna ze wszystkich gier Kojimy i podobno wszystko zostaje z grubsza wyjaśnione. Uff a już myślałem, że ta Amelie tylko mnie tak irytuje:) Zresztą podobnie mam z prawie każdym ziomkiem, któremu dostarczamy paczkę: - hej mam dla Ciebie paczkę, siema na początku w Ciebie nie wierzyłem ale jednak jesteś Kozakiem - połącz Amerykę w jedną sieć ULC - OK Nara!
-
Te MUŁy to taki sam kupsztal jak ludzie z Horizona. Chociać po rozkminieniu linki i zdobyciu paru zabawek ubija ich się bardzo przyjemnie, to nie wiem czemu kojarzą mi się z takimi tępymi zombie, którymi nie kieruje żadna sensowna motywacja. Może jak zawiozę w końcu jakiegoś do krematorium to zmienię zdanie:)