-
Postów
3 004 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez izon
-
Co Ty pierdolisz, zaraz Stalker 2, nowy COD czy Indiana Jones. Przecież ta usługa jest zajebista
-
Jeszcze dodam kwestię ceny: jak wychodziło PS5 bez gier to ludzie dawali 3-3,5k żeby pograć sobie w tytuły z PS4 albo w multiplatformy w jakości gorszej niż na XSX. Inaczej patrzy pewnie osoba, która siedzi od początku na PS5. Ja z załadowanym na 3 lata gamepassem, wolę kupić PRO i mieć te tytuly only on Sonka w najlepszej możliwej jakości. Jakbym siedział na PS5 i miał perspektywę tylko SH2 w najbliższym czasie to pewnie bym nie wymienił konsoli.
-
Miałem ten sam dylemat ale chyba korwy z DF sprzedały mi tego białego kloca. Różnica w FF7R to jednak przepaśc. PS6 to melodia 2027 roku najwcześniej, nie wiem czy jest sens ciągle czekać.
-
Stosunek jakości do ceny jednak po stronie Xboxa: https://www.ppe.pl/news/351663/przepasc-nawet-15-fps-miedzy-konsolami-space-marine-2-wciaz-dziala-gorzej-na-ps5.html
-
Dla mnie to nie jest argument za zakupem lub nie skoro chce konsole, a nie PC. Czekam na State of play i analizy jak PRO zostanie wykorzystane w nadchodzących grach jak np. SH2. Jeżeli różnice będą kosmetyczne, to odpowiedź będzie jasna.
-
Nie wiem czy taki był zamysł Marketingu Sony ale prezentacją PRO zachęcili mnie do zakupu Slima
-
Wiadomo coś o usprawnieniach w nowych grach na PRO? Np. zaraz ma wyjść Silent Hill 2, czy potwierdzono, że tytuł wykorzysta większą moc nowej konsoli?
-
No mnie „przekonali” dokładnie tym samym
-
Ale jałowa ta dyskusja, w temacie konsoli jakieś pierdolenie o cenach podzespołów do Pcta, kogo to kurwa obchodzi? Wali mnie cena konsoli o ile się broni grami, PRO się grami nie broni, nie pokazano nic co by miało uzasadnić 100 zł więcej w stosunku do podstawowego modelu, tyle.
-
W sumie gość pół prezentacji udowadniał, jak koszmarnie chodzą gry na bazowym ps5 żeby sprzedać koncepcję PRO. Nie no super konsumenckie podejście.
-
W ogóle ten wstęp Cernego żałosny. Zjebalisny generacje, kazaliśmy wybierać graczom, miedzy performance a graphic mode, no to teraz nie musicie wybierać. O ile chcecie zagrać jeszcze raz w stare gry, bo nowości nie mamy
-
No i kupsztal, 4K zeby zagrać płynnie w gierki z ps4, zero zajawki..
-
Chodzi mi ogólnie o to, żeby było 60 fps w trybach jakościowych, ja wiem, ze 4K bez skalowania w wielu przypadkach będzie niemożliwe. Może i psy ogrodnika ale skoro mamy poczucie, ze obecna generacja nie została wykorzystana, a teraz pewnie wielu twórców tworzy już gry z myślą o PRO, wiec z optymalizacja na słabszym sprzęcie tez może być różnice no to ciężko być zachwyconym. Ja nie mam poczucia żeby ta generacja zrobiła jakikolwiek progres od tytułów startowych typu Deamon Souls Remake.
-
Jeżeli faktycznie PRO zaserwuje nam 4K i 60 fps, czyli będzie to znaczny postęp do tego co mamy teraz to biorę na premierę. Natomiast jak będą znowu jakieś fikołki i „dajmy się devom rozkręcić” to nie ma żadnego sensu.
-
Nadspodziewanie pasuje, co chwile trafiam na jakaś perełkę, która mnie ominęła no i opcja QuickResume to gamchanger. Z grubsza to nie jest poki co generacja exclusivow, wiec sprzęt to kwestia preferencji, chyba, ze dla kogoś jakis jeden z nielicznych tytułów, którego nie ma u konkurencji to must have day one.
-
Miałem nadzieje, ze w ps5pro zupełnie zmienią architekturę tej konsoli i nie pójdą znowu w tego pokracznego kloca. Z Sonką mam taki problem, ze miałem ps5 przez pierwsze 2 lata konsoli i w tym momencie tylko FF7-2 i Silent Hill 2 kuszą mnie żeby powrócić. XSX w swojej prostocie + zdecydowanie niższych kosztach grania bije dla mnie na głowę to co oferuje Sonka w tej generacji ( czyli prawie nic). Miałem brać PRO na święta ale jak nie zapowiedzą jakis bomb to nie widzę żadnego sensu zakupu w tym momencie.
-
A jaki to cyrk kupić pare kodów, wklepać w 5 minut i mieć spokój na 3 lata?
-
Panie ten gamepass to takie grosze z g2a czy innego źródła, ze nawet nie chciałoby mi się takich cyrków robić.
-
Poszedł upgrade do deluxe, akurat promka jest w ms store
-
Pograłem chwilkę i nie wiem czy będę wstanie dalej w to grać. Może problemem jest to, że zacząłem grać z marszu po skończeniu genialnego AW2. Mam trochę wrażenie jakbym oglądał jakiś teledysk, a nie grał w grę. Od początku tytuł wygląda jak jakiś zlepek dynamicznych scen z okazjonalnym dosyć miernym gameplayem. Graficznie jest bardzo ok ale z drugiej strony pasy na górze i dołu ekranu strasznie psują odbiór gry. Cisnę na słuchawkach i udźwiękowienie jest rewelacyjne ale te ciągłe głosy i szepty są mega męczące. Może i twórcy osiągnęli cel, poczułem się jak osoba chora psychicznie ale po 15 minutach mialem dosc Nie oceniam gry negatywnie, po prostu stwierdzam, że to nie jest tytuł dla mnie.
-
Czy nie potrzebuje? A ile osób zna coś takiego jak (genialne) enhanced edition? IMO tak jak przy wielu innych tematach np. FF7, ludzie dowiedzą się o grze i zagrają również w oryginał. I bądź pewien, że będąc tacy, który bez okularów nostalgi stwierdzą, że remake jest lepszy.
-
No to nikt Ci oryginału nie zabierze, nie chcesz grać w remake to nie graj
-
Powolutku idę do przodu i nadal uważam, że tytuł ma w sobie jakąś magię. Nie wkurza mnie tu nawet wszędobylski i często do niczego niepotrzebny loot. W takim Hogwart Legacy kurwica mnie strzalała znajdując kolejny bezsensowny szalik, a tutaj nawet otwieranie skrzyneczek z częściami do miecza, które nic nie dają wstrzykuje pewną dozę dopaminy. Nie ma też linijek dialogów o niczym, tylko rozmowy są krótkie i treściwe, przerywniki filmowe rzadkie i zajebiste, a gra skupia się na eksploracji i fantastycznych pojedynkach mieczem świetlnym. Wracam do grania!
-
Ja pierdole dwie strony pitupitu o 30fps w gierce 2D Przez chwilę myślałem, że pomyliłem temat z jakąś Bayonettą, a nie Mario
-
No jedynka od początku miała bardzo wciągającą fabułę. Tutaj póki co historia nie wciąga ale może z czasem będzie lepiej.