I co? Może gry nie wypaczają umysłu?
Ale dlaczego wypaczaja? Czy ja napisalem by zabil laske nozem, a nastepnie porwal mala dziewczyne i zgwalcil ja na zwlokach tej laski, taplajac sie w wysychajacej krwi?
Z tego co pamietam to podobna scena byla w Joannie D'arc gdzie na samym poczatku filmu angol przebija gruba babe mieczem by sie nie ruszala, a nastepnie ja gwalci. I skoro razem ze szkola w liceum moglismy obejrzec ten film nie bedac pelnoletni, to czemu w grze dla doroslych takiego elementu nie szukac?
Do tego cala te scene ogladala mala Joanna schowana w szafie:)