Treść opublikowana przez Blue
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Tien mógłby odkryć, że jest jakimś potomkiem tejeniczych 3 okich kosmitów. Krilian by dostał Kaioken x100 i ze swoim dyskiem byłby kozakiem. Ale nie. Bo lepiej wymyślić głupiego kota, który jest trylion razy silniejszy od gościa, który mógłby Kamehameha rozwalić cały układ słoneczny. Ku%wa.
-
Zdjęcia naszych aut
Timeless classic. 20 lat na karku a ma automatyczną klimatyzację, tempomat, elektrycznie regulowany fotel (przednie podgrzewane) a po za tym pełną elektronikę. Co ciekawe, prawie wszystko działa - po 20 latach. Jednak powoli tracę już chęci do autka. Głównie przez silnik - to 2 litrowe V6, które brzmi bardzo ładnie i nawet pozwala na pewną dozę zabawy samochodem. Jednak po latach trochę koni uciekło a w porównaniu z nowszymi silnikami, nie robi już wrażenia. Do tego chleje 11 litrów* w mieście! Pani na Orlenie myśli, że ją podrywam... *przy ekonomicznej jeździe. Jak chcesz Pan troszeczkę poszaleć to spokojnie 15
-
Zdjęcia naszych aut
Niezawodna technologia Fiata To może i mojego pokaże.
-
Zdjęcia naszych aut
Ooo Też zamierzam kupić Alfę Romeo 156 Diesel czy Benzynę masz?
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
No... wszystko. Goku został zamieniony w dziecko, co może było fajne przez... jeden odcinek, jednak zepsuło całą resztę. Po prostu pokazano fucka wszystkim, którzy razem z Goku dorastali i byli świadkami rozwijania się jego charakteru. Kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy, jak odjęty o odlewu Goku Goten przytula się do swojego zmartwychstałego taty, po prostu czuliśmy upływ tych lat. W GT chcieliśmy więcej Goku jako mentora i potężnego wojownika a dostaliśmy dzieciaka, który bardzo mocno się opalił... Po za tym, twórcy uczynili Goku centrum całej historii, co nie jest samo w sobie złym pomysłem, ale mocno z tym przesadzili. Właściwie żadna inna postać nie jest w stanie w jakikolwiek sposób wpłynąć na bieg historii oprócz niego. Goku jest tak niewyobrażalnie silny w tej serii, że Gohan, Vegeta, Buu, Ubub (który miał przecież go zastąpić!) mogą mu co najwyżej sandały czyścić. No i wąsy Vegety. To najgorsza rzecz jaka spotkała tą animacyjną porażkę...
-
X-Men Cinematic Universe
Po tym co Fox zrobił z Fantastyczną czwórką, nie jarałbym się tak przed Deedpolem https://www.youtube.com/watch?v=0nNj88HudMI
-
Cinema news
Mam nadzieję, że Inside Out to dla ciebie początek tego wyżu?
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Nie większym niż Vegeta, który rozwalił setki planet, sam Goku wiele razy narażał życie swoich bliskich, żeby sobie powalczyć, (Pierwszy z brzegu przykład: Bulma zaproponowała, żebyużyć Smoczych Kul do zlokalizowania Gero. Goku chciał walczyć) Mówiąc wprost, w świecie DB praktycznie każdy miał na sumieniu jakieś grzeszki (Chyba tylko Future Trunks miał gdiześ dumę Saiyan, i chciał po prostu zniszczyć zagrożenie) No ale Vegeta był zły, ale przecież się zmienił. Goku zawsze widział w nim dobro, które w końcu zakiełkowało. Od Frieza saga nie zabił nikogo niewinnego. Goku może i nie jest rozsądny ale przecież kiedy walczył, to po to by uchronić swoich bliskich przed zagrożeniem. No i nasz główny bohater nie ma w sobie nawet grama zła. Tymczasem Berrus to może i egzaltowany przeciwnik ale sadystyczny i narcystyczny. Nie widzę go w roli mentora, tak samo jak Friezy czy Cella.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Czy nie macie problemu z tym, że Berrus to tak naprawdę sadystyczny sku*wiel? Zniszczył pół planety (pewnie też połowę mieszkańców) bo jedzenie było za tłuste. Drugą planetę z tysiącami niewinnych po prostu anihilował. Jak ktoś taki może stać się kumplem Goku lub jego mentorem... Nie rozumiem...
- Doom
- GTA V - pytania i odpowiedzi
-
Interstellar
Jako, że nad całą operacją czuwała cywilizacja z przyszłości zdolna do przekształcania czasu w wymiar fizyczny, nie dziwne jest, że pozwolili mu wrócić do córki po wypełnieniu najważniejszego zadania w dziejach ludzkości.
-
Cinema news
Trzeba byc jednak naiwnym, by myślec że ludzie odpowiedzialni za film nie brali pod uwagę ogromnego sukcesu The Last of Us. Sam design filmu nie jest przypadkowy a jeśli ze względu na styl podobny do gry przyjdzie wiecej młodych (do których Arni sam z siebie nie przemawia) to kasa bedzie sie lepiej zgadzać.
-
Co męczycie na kompie
Hotline miami 2. Nie wiem kiedy ostatnio zerwałem sie ostatnio po nocce, żeby w samych gaciach ciorac w jaka grę. No po prostu miód.
-
Konsolowa Tęcza
Panowie gram sobie teraz w HM2: Wrong Number i chyba odkryłem cechę, która niebywałe podoba mi sie w grach z przemiocą. Reakcja na ataki gracza. Otóż bardzo nie lubię gier w których po strzale czy tez uderzeniu bronią nasz przeciwnik nie reaguje a tylko schodzi mu hp. Kiedy nie czuć mocy mojego ataku czuje sie bezwartościowo Ostatnio np. grałem w Star Wars: Republice Comando. Koszmar, blasterki nie robią na przeciwnikach żadnego wrażenia, tylko paseczek tarczy im skracał.
- Bloodborne
-
House Of Cards - 2013 - David Fincher
"Trójkącik" to jedna z wybitniejszych scen w historii seriali. Możecie się śmiać, ale wiedziałem, że do tego dojdzie. Wiadomo, że Frank był bi już w pierwszym sezonie; w drugim sezonie natomiast przyjął rolę opiekuna swego ochroniarza, nawiązywał z nim bliską więź. Do tego łatwo można było przewidzieć, że spodoba się jego żonie, która lubi dawać smuklejszym i wysportowanym.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
W Dragon Ballu to jeszcze nie było tak źle. Szczegolnie pod koniec, w Buu sadze, gdzie przed mocą Sajanow drżeli sami bogowie, a główny zły nie był dużo silniejszy na wejściu od Vegety Czuło sie respekt i moc wobec tych wojowników. No ale teraz kocur wszystkich kosi bez mrugnięcia okiem,
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Dokładnie. Przecież to jest kutwa śmieszne!!!! Już Super Perfect Cell miał moc by zniszczyć jednym Kamehameha cały układ słoneczny, więc SSJ3 był prawdziwym pół bogiem, nie mówiąc o jeszcze silniejszym Gohanie. Ale co tam, przylutuje jakiś gejowski kot bez sierści i wszystkich rozwala pstrykaniem palców. Dragon Ball to tylko manga, co najwyżej Kai.
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Naprawdę się wam to podoba? Przecież to jest... takie słabe. Widać ile inwencji ma Akira, że na głównego złego dużego filmu daje tą wyeksploatowaną fioletową jaszczurkę. Zapewne będzie silniejszy nawet od Buu. Już poprzedni film był tragiczny, teraz zapewne będzie jeszcze gorzej.
-
Samochód marzeń
E tam, niedługo 95 będzie po 4 zł, więc 100 km będzię Cię kosztować tylko 120 zł
-
Samochód marzeń
Tesla P85D 0-100: 3.2s Mak: 250km/h Zasięg: 450km Koszt: ok 110k $ + dożywotnia gwarancja na nowe baterie. Kiedyś sobie zarobię
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Przypominam raz jeszcze - już w starej trylogi większość ST nie była klonami. 20 lat pózniej prawdopodobnie nie żył z nich już nikt.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Mace był słaby? Dużo można by zarzucić ostatnim filmom, ale nie to. Windu to jeden z najciekawszych Jedi, balansujący na granicy jasnej strony mocy o bezkompromisowym spojrzeniu na sprawy republiki. Skubańcy wiedział od razu, ze Anakin jest przegrany.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Mace Windu jako jedyny JEDI pokonał w walce Imperatora.