Blue

To znaczy, musiał pokonać go wewnątrz siebie, co też zrobił. Minato stworzył pieczęć pozwalającą na opanowanie tej chakry bez uszczerbku dla Jinjuriki, więc umie ją też wykorzystać.

Nie, miał kilka wizyt w Gotham. Z tego co wiem, Batman w większości potyczek dostawał ostre wciry. Deathstroke jest nadczłowiekiem, myśli 9 razy szybciej niż normalny homo sapiens, do tego jego umysł jest nastawiony na taktykę i strategię. Ma refleks pozwalający na unikanie kul, potrafi biegać maraton z prędkością 45 km/h i podnosi z 2 tony. No nie wolno jeszcze zapominać o regeneracji, tego skurczybyka prawie nie można zabić. Arcymistrz CQC, broni palnej i białej. Przy Dethstroku, Bane czy Pan Lodówka to jakieś wymoczki.

Nie panowie, ja pasuje. To są po prostu jakieś jaja... Nierówności w GT5 były nie do zaakceptowania, teraz to po prostu absurd czystej krwi. Brak poszanowania dla graczy i jakości swojej własnej gry.

A to nie był po prostu kombinezon? Czy nie mają identycznych w Prometuszu?

No... Fajny design inżynierów, obcego i sceny z Jankiem. ;/ Tyle.

No sorry misiek ale kreacja Dawida jest jedną z najlepiej zagranych S.I. w historii kina. "There is nothing on the Desert..." - no miałem ciary na plecach i ta niezwykła zajawka, by od razu po seansie obejrzeć Lawrence z Arabii.

Kolejny raz widzę te ikony przystosowane do PC i ten obrzydliwy Interface, którym powoli można rzygać.

O matko! Kishi nauczył się prowadzić dwie sceny w jednym chapie! I to na jednej stronie?! Szkoda, że chłopak szlifuje warsztat tak późno...

W tej kinówce jest Gohan SSY? O niedobrze... :confused:

Największym atutem anime Naruto jest zdecydowanie OST, który wybija się zdecydowanie ponad poziom. Transformacje, nowe poziomy, mnóśtwo technik, nawet siłowanie mocy tu znajdziesz.

To nie jest najlepszy film roku, to po prostu najlepszy blockbuster.

Rzeczywiście bez sensu. Powinien z nim skończyć a nie silić się na sentymenty. Ale sama przemyślana konstrukcja walki jak w starym dobrym Naruto, świetnie!

Czy on w końcu pokaże coś lepszego niż Raikiri? Marnie wygląda nawet w porównaniu z Guy'em...

Korwa, przecież to jest naprawdę fajna postać, tylko niech w końcu uaktywni jakieś kamudori (kamui/chidori ) i zrobi komuś z dupy jesień średniowiecza.

Kakshi rozwali Obito. Teraz zapewne pokaże jakąś technikę, którą miał w rękawie ukrytą cały czas. (Jeżeli tak się nie stanie, to rzeczywiście nie wiem z jakiej paki jest S klasą ;/ )

No bo mógłby ją ożywić dopiero teraz? Ani nie znał Edo Tensei ani nie posiadał wówczas Rinnegana. Teraz jest już zbyt zaślepiony wizją wiecznej iluzji.

No tak. Ale przecież MS posiadają obaj, więc Rin zginęła naprawdę albo z jego ręki, albo z Kakashiego.

Chyba jednak nie, bo Kakashi płacze na ostatniej stronie... Może shinobi z Mgły zatruli ją toksyczną mgłą która zabija powoli i Hatake tylko ukrócił jej cierpienia?

Ying i yang nie można rozumieć jako dwóch połówek ilościowych.

Estel, wskrzeszeni przez Edo Tensei są mimo wszystko zależni od wywołującego pieczęć. Madara raczej nie mógł przypuszczać, że będzie w stanie wyrwać się pernamętnie z pęt Jutsu. Po za tym, te zombiaki czują bardzo mały związek z światem... Nawet Madara pod koniec walki z 5 powiedział coś o tym, jak dziwnie mało się tym wszystkim przejmuje. Tymczasem Rinne Tensei to pełne wskrzeszenie, w którym zostajemy przywróceni do naturalnego stanu.

You might want to eat these words, Devil Servant.

Hejas, po się w ogóle odzywałeś? Zostawić w spokoju, umrze jak się podlewać nie będzie.

Mało prawdopodobne. Obecny osobnik zdaje się bardzo dobrze znać Kakashiego, tego samego nie można by było powiedzieć o Kagamim.

Nawet tutaj to dość dobrze widać.

W ogóle ta maska to po prostu rzeźba przedstawiająca miniaturową wersję oka 10 ogoniastego - połączenie Rininengana i Sharinghana.