-
Postów
1 499 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Homer S
-
9 godzin? no niby więcej niż old blood ale nie lepiej by zrobić jednego dużego story? ehh.
-
kampania na 4h xddddddddddd story mocno przez to za.ruchane czyli jednak syf.
-
Ale wiesz że problem nie polega na tym, że to się długo odblokowywuje tylko że ktoś może sobie s.rać na tego grinda i po prostu wykupić tych bohaterów za $$$ w pierwszej godzinie gry? Tak samo jest z tymi kartami. Czemu nie może być jak w battlefieldzie, że bronie itd można odblokować za osiągnięcia w grze? niech już mają te lootboxy ale tylko z durnymi skórkami, ludzie i tak je będą kupowali.
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Homer S odpowiedział(a) na mariusz81 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
to filmweb teraz o grach pisze? ło. -
Szkoda, bo kampania zapowiada się naprawde fajnie (tak zresztą czułem że to może być najmocniejsza część tej gry), statkami się miodnie lata, strzelanie też jest przyjemniejsze ale co z tego jeśli wokół tego jest taki super rak. Już kij diabeł z tymi unlockami ale ten system z kartami nadal jest czysto popyerdolony. Nie wystarczyło usunąć najwyższej rangi tych kart z lootboxów bo to była tylko część problemu - większą częścią jest fakt, że te karty dają zbyt wysokie wzrosty do siły naszej postaci. Powinni albo je diametralnie zmniejszyć albo całkowicie przebudować ten cały system. Nie rozumiem też dlaczego nie dodali stałych squadów tak jak im każdy pisał tylko jakieś kupsko gdzie squady są tworzone losowo z randomami. Jaki w tym sens? Oni myśleli że to zachęci ludzi do współpracy? No raczej nie, efekt jest odwrotny. Poza tym niektóre mapy są bekowe bo są duże exploity gdzie można wsiąść w statek i nabijać ogromne ilości punktów na botach.
-
No halo gdzie te złotówki? Coś trzeba w opcjach zmienić może?
-
Ten epizod zero to straszny niewypał i coś zrobionego na czysty odpyerdol. Miały być jakieś unikalne zdolności dla nowych postaci - każdy "heros" ma po prostu jeden z gadżetów, który BJ może sobie dopakować w połowie podstawki. Mam nadzieje że w tych właściwych epizodach to się zmieni i jeszcze dodadzą jakieś nowe bronie + lokacje i nie będą to mapy strasznie zbliżone do tych z podstawki. Lepiej jakby tego wcale nie wydawali bo teraz każdy ma tylko niesmak w ustach.
-
Cóż, zobaczymy na przykładzie nowego Battlefronta co EA da ta mnogość devów do robienia jednej gierki. Sam Respawn raczej takiego Battlefielda nie będzie tworzył nawet jeśli to będzie jakiś spinoff, Hardline przecież tak ciekawie im chyba nie wyszedł?
-
Szkoda że się nie dało rozrywać naziolów na strzępy tym Hundem. : <
-
No tak, głównie te znajdźki (ala doom nie powinno ich być w killroomach) chociaż mój największy zarzut związany z nimi to mapa: jest strasznie nieczytelna i taka mało wyrazista w porównaniu z tą w TNO/TOB. W pierwszej połowie gry powinien być jakiś etap ala panzerhund żeby troszkę zbalansować ten gameplay.
-
Szkoda że Władek podczas gry się nie odzywa tak jak w Old Blood, czasami to wydaje się bardzo dziwne że podczas cutscenek potrafi być wygadany (szczególnie w drugiej połowie gry gdzie gra też bardzo zmienia ton) a podczas gry nie potrafi nikomu odpowiedzieć na cokolwiek. Wracając do poprzednich narzekań do Anki i tego co ona robi (szczególnie pod koniec gry) to troszkę tego nie rozumie, raz pod względem tego co się ogólnie odjaniepawla w tej grze a dwa, że całe jej backstory to mordowanie nazioli na lewo i prawo. :dunno: Przyznam że perki też są poprawione i nie trzeba jakoś się specjalnie starać, żeby je zdobyć (no chyba że chodzi o te nowe, które dostajemy w połowie gry). W sumie to już w Old Blood było poprawione bo niektóre wyzwania w TNO wymagały farmienia co troszkę psuło dynamike.
-
Pacz_Psy - jak na cebule to przyzwoita gierka (pomimo tego dużego hejtu) chociaż sterowanie/strzelanie jest strasznie toporne i nieprzyjemne. Sleeping Dogs też to nie jest pod względem np fabuły i bohaterów, przynajmniej narazie.
-
A ile to ma trwać, coś wiadomo?
-
Mogli przynajmniej to zrobić jak w Dead Space, że mamy ograniczoną ilość sejwów bo to przecież długa gra.
-
Polygon jak zwykle dostarcza. poprzednie trailery były ok bo to facet zabijał złych facetów ale teraz jest źle i gwałt bo kobiety młotkiem bijo xddddd Jak to dobrze że prawie żaden dev nie ugina się pod naciskiem takich wypłuczyn.
-
Przecież czarnego trolla z łatwością można było za(pipi)ać jednym czarem. xD
-
Tak jak wspomniałem na PC nie ma takich problemów (czyli po prostu chłopaki pewnie nadal nie ogarniają konsol bo Riseny chyba też tragicznie latały na xboksie?), ale w niektórych miejscach widać nieudolność graficzną że aż razi. Po takim Ignadon (gdzie są klerycy) aż żal chodzić bo lawa wygląda jak z ery PS2 i mimo woli trudno się wczuć w klimat, ogólnie to wg mnie najbrzydsze miejsce jeśli nawet chodzi o samą astetyke. Niektóre potwory są koszmarnie wyważone i tak jak w przypadku poprzednich gier PB trzeba ich jakoś zbugować żeby mieć jakieś szanse. Do mechów to ja sie nawet nie zbliżam a niby mam już ten 20lvl, bo to jest koszmar. I to tylko "normal". Granie na czymś wyższym w tą gre do chyba tylko dla masochistów.
-
Jedna rzecz mi teraz zaimponowała, tutaj widać że PB idzie w jednym stopniu do przodu. Mianowicie w bazie Kleryków możemy dostać taki quest, gdzie musimy odzyskać jakieś czipy w zepsutych mekach, bo ich programistka uważa że AI jest popsute i zaczynają szwankować, atakując sojuszników itd. Przy okazji dawania mi questa powiedziała, żebym się śpieszył bo armia Kleryków w dużej mierze opiera się na tych mechach a na linii produkcyjnej są już nowe jednostki, a ona nie wie na jaką skale jest ten problem. ja tam sprawe kompletnie olałem i poleciałem robić questy dla banitów xddddddddd Dzisiaj sobie wracam do Kleryków, zaczynam robić te questy, które wcześniej podostawałem - lece do jednego npcka, który akurat był koło tej w.w programistki a ona... walczy z mechem. Pomagam jej go zabić a ona na mnie drze jape dlaczego nie odzyskałem tych czipów i żebym teraz to zrobił, bo wszystkie mechy się zyebią. Niby mała pierdoła ale łatwiej się wsiąka w klimat.
-
Twórcy od zapowiedzi dwójki wypowiadają się w taki sposób, który sugeruje że trójka to mur beton niezależnie od sprzedaży (co najwyżej budżet im okroją). chociaż napewno bethesda spodziewa się lepszych wyników niż przy jedynce. W UK gierka mocno zbombiła, wszyscy kupili obesranego Asasyna to kolejna gra 'ołpen łorld' ze skyrimowym kompasem i wieloma znakami zapytania na ~50h, gracze to łykają. sprzedać takiego shootera nie jest prosto, szczególnie bez multiplayera. wolf co prawda dostaje bardzo dobre oceny ale """"kontrowersyjny""" marketing i reportaże o crashach czy spadkach fps (ale to głównie na pc) zrobiły swoje.
-
Jeśli nikt Cię nie zauważy przy kradzieży przedmiotów to nie ponosisz żadnych konsekwencji.
-
Nie ma zasadniczo tak dużej różnicy w Kolosie między Fergusem a Wyattem z tego co widze po filmikach (ja grałem z Fergusem), to po prostu kwestia tego, która postać Ci się bardziej podoba. @messer Tak, po skończeniu gry możesz spokojnie odwiedzać wszystkie dzielnice i robić dodatkowe zadania.
-
Poszło w odstawke na rzecz Wolfa ale niedługo wróce, chyba też jestem w okolicach 14lvlu i kończe questy w krainach Kleryków, teraz odwiedze tych banitów rodem z mad maxa. W sumie to jeszcze nie wiem jak rozwinąć swoją postać, więc na razie kisze punkty umiejętności a atrybuty rozdaje żeby podpasować je pod miecz który znalazłem koło tego dużego jeziora w Edan.
-
Przysiadłem na dłuższą sesje - 11h20 minut i poleciały napisy, przy tym ominąłem sporo pierdół do zbierania (dla przykładu znalazłem tylko 3 płyty i jedną zabawke Maxa) i jeszcze zostało mi sporo dodatkowych misji do zrobienia, czyli czas gry podawany w recenzjach się zgadza. Gra jest zdecydowanie trudna, skradanie wydaje się trudniejsze niż w New Order bo przeciwnicy mają ciut wyostrzone zmysły (poza tym system alarmów to durnota, szczególnie bez sensu to jest w niektórych lokacjach gdzie przeciwnicy pojawiają się nonstop dopóki nie zabijemy oficjerów) ale pod koniec z większością upgrejdów stajemy się taką maszyną do zabijania, że japierdziele. Gunplay jest bardzo miodny, niektóre zmiany lub ulepszenie (np miodniejsze takedowny z toporkiem) czy też dodatkowe elementy pojawiające się po pierwszej ćwiartce gry są mile widziane. Ale.... i tutaj nasuwają mi się skojarzenia z serią Max Payne, bo fabuła to największa zaleta tej gry. Nie wiem co ćpali Panowie z MachineGames przy sklejaniu niektórych scen ale wszystko to ze sobą świetnie zgrywa, tym bardziej że nastrój i klimat często zmienia się ze sceny na scene. Podobnie jak Spec Ops: The Line, to jest najlepszy przykład fabuły, która mogłaby być opowiedziana tylko w naszym medium gierek wideo. Wszystkie postacie dają się lubić, są wyraziste (chociaż taki Fergus (czy kogo się tam wybierze) nadal jest zbyt rzadko wykorzystany jak na mój gust a każda scena z nim w tej grze to beka. Niektóre rzeczy są jeszcze do poprawy, arsenał też pasowałoby jakoś uzupełnić bo poza nowymi ciężkimi brońmi nic nowego nie ma, kampfpistole był w old blood), A.I wrogów czasami głupieje no i twórcy powinni się postarać o więcej urozmaiceń w gejmpleju tak jak sekcje pojazdami, bo te im wychodzą coraz lepiej (przejażdżka panzerhundem jest bardzo satysfakcjonująca). Co tu dużo gadać, shooter roku i bardzo udany sequel, kolejny udany przykład jak się powinno takowe robić. Z niecierpliwością czekam na zakończenie tej świetnej trylogii.