-
Postów
1 499 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Homer S
-
Warto zakupić bo przez dwa dni jest super deal. Sama podstawka za niecałe trzy ojro ale za dodatkowe ojro dostajemy jeszcze american nightmare. Grzech nie skorzystać.
-
http://www.pcgamer.com/we-have-5000-rising-storm-2-vietnam-beta-keys-to-give-away/?utm_content=bufferd9c9f&utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=buffer_pcgamerfb Klucze do bety nowego Rising Storma, chyba jeszcze są dostępne ale trzeba troszkę na nie poczekać. Sama beta do poniedziałku.
-
Nawet podczas przechodzenia kampanii wracałem o level wstecz w celu zdobycia pominiętej znajdźki czy upgrejda, normalnie dało się kontynuować gre bo wszystko jest zapisywane po checkpointach. Warto jedynie się starać o wyczyszczanie poziomu ze wszystkich wrogów to wtedy nie trzeba całego poziomu kończyć celem znalezienia każdego znajdźka.
-
Jeden sukces? A Final Fantasy MMO? Nier? Just Cause? Pierwsza grywalna wersja była totalnym szrotem i rakiem, więc poszła do garażu. Odświeżona wersja szybko stała się jednym z największych mmo na rynku i zapewne przynosi im niemałe krocie. W Hitmana, Deusa czy Thiefa zapewne nie pokładali tak wielkich nadziei, bo nie oszukujmy się - ich popularność dawno przemineła. SE napewno się tutaj nie zaorało, skoro wszystko mówi że wychodzą na plus. A nie wiadomo, czy z Hitmana nie zrobi się Thief i ster nie przejmie ktoś inny - jak to wyjdzie w praniu powie nam czas. Wqrwia mnie to bardzo bo zapewne kolejna moja ukochana seria z dzieciństwa zostanie zaorana, no ale co zrobisz. Cała wina po stronie wydawcy nie leży, zdejmijcie klapy z oczu.
-
Chyba już dużo paczy nie doleci, bo seria poszła na półke do odwołania a samo studio zostało odwołane do "pomocy przy innych tytułach". O dodatkach też można zapomnieć.
-
do premiery mesjasza i raczkiem się człowiek posyci.
-
Nie jest najgorzej, widze zalety nad Overwatchem ale i też wady. Można się jakoś forumkowo ustawić i zobaczyć jak się gra z ekipą.
-
Wy mówicie eksperymenty, ja tutaj tylko widze bezpieczne podążanie za rozwijającym się rynkiem. Dlatego z np. Splinter Cella zrobiła się bardziej gra akcji niż pełnokrwista skradanka, Wildlands to pifpafka z dużą mapą i zapychajdałmi a nie pełnokrwisty taktyczny shooter, itd. itd. Jedynie For Honor był taką prawdziwą odskocznią od normy, ale tutaj pojawiła się już pięta achillesowa ubisoftu - egzekucja.
-
Zauważyłem że przez dłuższy czas jest dosyć cicho o Stranger Things, a taki hajp przecież był.
-
Pozdrawiam wszystkich, którzy będą mieli zamiar robić 100% w aczikach. Zes.racie się na niektórych time trialach.
-
Coś czuje że za tydzień będzie odcinek o Mattu i znowu będą leciały solidne petardy.
-
no (pipi) po drugim przejściu Phantom Pain (też niezły pożeracz czasu) chyba też wróce do Wieśka. A, w rzyć taka robota...
-
Wiadomo to, że Ubi już wielokrotnie się potkneło przy tej serii, no ale zapewne w Twoim mniemaniu to powód, żeby krzyczeć BOGURODZICA i preorder do koszyka, tak? Miasta w asasynach mogą być odwzorowane z niemal wręcz precyzyjną dokładnością ale to nie zmieni faktu, że sam gameplay w tej serii potrafi zalatywać nudą i brakiem fajnych pomysłów (jedne walki statkami wiosny nie czynią). To jest właśnie największa bolączka każdego Asasyna, te gry panicznie się boją tego, żeby dać graczowi pole do robienia wszelakiego pobojowiska i zabawy, zamiast tego zbyt często dostajemy:
-
Gra ma być podobno na modłe Skyrima, czyli randomowa eksploracja i jeszcze więcej """opcjonalnych""" zapychajdeł i innych questów, bleeeh. Do czasu jakiegoś solidniejszego gejmpleja i grubszego info hajp jest zerowy.
-
Ja rozumiem, że trzeci Killzone bardzo lubi zbierać baty, szczególnie na forumku (gdzie miłość pała o wiele silniejsza do dwójeczki, która też jest dobra), ale nazywać go "pięciogodzinnym celowniczkiem" i jeszcze porównywać go do jakiegoś chińskiego goovna to więcej niż nieporozumienie. No ale niech będzie, że bezguście. : /
-
Akurat imo hejtowanie killzone'a 2 rozumiem, bo dla mnie trójeczka była o niebo fajniejsza. : \ Jeszcze raz o Kratosie 3 - też byłem sceptycznie nastawione i po remasterach z PSP już czułem ten przesyt i początkowo muszałem się zmuszać do grania, ale gdy dotarłem do Herkulesa (imo najlepszy boss z całej serii) to stwierdziłem, że warto. Te walki to zdecydowanie inny poziom niż w poprzednich odsłonach. Aż się nie mogę doczekać jak to będzie w tym reboocie czy co to ma być.
-
Mi się spodobało, przynajmniej przez te wspomniane walki z bossem. Kapitalne po prostu.
-
O s k u r w y s y n, co to był za odcinek. Przy tych bombach rzucanych na końcu odcinka i muzyczne po prostu odleciałem. Jaki piękny potrafi być ten serial.
-
Ale Dimitryj Glukvosky dobrze mu powiedział - gra rozwineła marke i przez to książki trafiły do szerszego grona odbiorców. To nie jest pierwszyzna w branży. Jakoś Martin nie ma sapów, że Gra o Tron jest popularniejsza niż jego książki i że sprzedaje się egzemplarze z grafikami właśnie serialowymi.
-
Przecież Redzi już pierdyliard razy powiedzieli, że wrócą do Wieśka. Sapek już o nic nie może zaśpiewać, dlatego ma ból doopy.