Witam
Może trochę późno ale piszę z zapytaniem, jak oceniacie nowego Gaidena po tylu miesiącach od premiery. Przyznam, że pierwsze oceny i recenzje odrzucily mnie od NG mimo, że jestem naprawdę starym fanem - mój pierwszy Ninja Gaiden był na pegasusa, później gameboy, sega master system, sega mega drive (kijowa wersja), super nintendo - mimo, że to samo co na pegasusie to jednak trzeba było pograć :-)
o NG na Xboxie nie chce pisać gdyż nadal nie wierzę, że tak zajefajna gra mogła powstać :-)
Mimo, że mam już 28 lat, przeszedłem wszystkie Ninja Gaiden to przyznam szczerze, "Trójka" bardzo mnie zaskoczyła. Wiem, że większość z Was uważa, że jest to najgorsza część serii. Jednak dla mnie zajmuje ona drugie miejsce zaraz po Ninja Gaiden Black.
A teraz opiszę why :
- gra wciąga, myślę, że związane jest to z ciągłą akcją nie pozwalającą na chwilę nudy (oczywiście bez dnia pierwszego)
- nawiązania do poprzednich części - wioska Ruy, pokazanie co stało się z jego ojcem, rozmowa z Muramasą - smaczki ktore dodają klimatu i przywołują uśmiech na twarzy
- wreszcie normalna, logiczna fabuła, pod tym względem Ninja Gaiden 2 to byla masakra
- zmiana stylu strzelania z łuku, poruszania się po linach, dodatkowe elementy rozgrywki - wspinaczka, skoki - rewelka.
- lokalizacje - nie wiem jak Wy ale dla mnie pod tym względem Ninja Gaiden 2 dała dooopy, dlatego kolejny plus dla trójki, zwłaszcza za klimat wioski (w dwójce klimatu praktycznie brak)
a teraz co mnie wkurzyło (dlatego drugie miejsce :-) )
- Ryu zdejmuje maskę?? What the fuck??
- system walki mocno uproszczony (ale przyznam, że aż tak mi to nie przeszkadzało)
- Gejek w masce - jako wróg? W porównaniu do takiego Doku czy Genshina - cienizna
- Szkoda, że nie pokuszono się o elementy z Ninja Gaiden 1 - byloby to fajne ukoronowanie najlepszej GRY świata :--) (wiem walnięty jestem)
Ok idę w kimę :-D Synek obudzi się o 3 w nocy więc lepiej teraz pospać :-D
Później podopisuje
pozdrawiam!!