Zacząłem grac w spiritfarer. Odkładałem tę grę od poprzedniego roku, ale w koncu mnie cos naszło, zeby jednak spróbować. Wystarczy spojrzeć na screeny i od razu rzuca sie w oczy, ze grafika jest piękna. Fabularnie to gra o umieraniu, pogodzeniu sie ze smiercią i stratą bliskich. Gameplayowo hoduje się roslinki, lowi rybki, gotuje, buduje nowe struktury... taki symulator farmera tylko na łodzi. Warto spróbować.