Po 44h spędzonych z grą zmieniam jednak trochę zdanie odnośnie hadesa. Wciąż uważam to za jedną z najlepszych gier, w ktore zagrałem w tym roku, ale nie zasługuje na 94 na meta. To, że wiele osób pisze, że to najlepszy rogal, bo stawia na fabułę to jakiś nieśmieszny żart. Fani cinematik ikspirijens nawet ten gatunek niedługo zepsują, bo pozostali devi pójdą w tym kierunku jak spojrzą na meta. Chuj mnie strzela jak mam dwa ostatnie achievementy i nie mogę zrobić subquesta, bo 1) trafienie na npc w 3 biomie jest randomowe 2) nie ma gwarancji, że wpadnie dialog, który rozpocznie questa. Dlaczego te ważne dialogi nie mają priorytetu? Po chuj oni ciągle gadają o tym samym, ale ubierają to w inne słowa? Po kilkudziesięciu godzinach zacząłem to skipować, bo nie da się grać. Dawaj mi skilla i wypierdalaj, a nie marnujesz czas.
Co mi się jeszcze nie podoba to brak różnorodności - w broniach, buildach jak i biomach. Wieloma aspektami gra się prawie tak samo, a dużo boonów to śmieci zapychacze. Może gdyby nie marnowali czasu na wrzucenie tyle tekstu i va w grze to w early access skupiliby się na rozbudowaniu gry. Powinny być jeszcze ze 3 biomy i tak jak w dead cels po skonczeniu jednego wybierałoby się do którego idziemy dalej. Teraz to się nawet nie dziwię, że sami wiele razy powtarzali, że są zaskoczeni sukcesem gry.