Ja sie wybralem dzis na alaske po hummera, bo znudził mi sie startowy scout. Znalazłem upgrejd zawieszenia, zmienilem opony, ale i tak ciezko w sniegu. Pojechałem do jednego towera po lewej stronie mapy i prawie zakonczylo sie tragedia. Gruba warstwa sniegu pod gorke, zakopał sie i nie chciał jechac. Na szczescie jakos wyjechalem tylem i objechalem gore na okolo, zeby dostac sie do towera od drugiej strony kurde, tylko bestia azov wszedzie wjedzie.