U mnie dokladnie to samo. Nie wiem kiedy uda mi się przejść te wszystkie gry, ktore mam w planie skonczyc. Nie pomaga tez jak sa to rpgi na 40h+
Dzisiaj skonczyłem ostatnie dlc do dishonored. Bawiłem się lepiej niż w podstawce, ale to pewnie przez to, że w dlc grałem low chaos. Nie wiem jak ludzie mogą grać w takie gry jak w call of duty. Zero frajdy. Wróciłem tez do wiedzmina 2, ktorego zostawiłem w akcie 2.