W koncu sie zabrałem za tę grę, bo valhalla niedługo będzie, a ja jeszcze nie miałem szansy sprobowac nowej formuły. Po 15h chyba jednak wolę stare asasyny ;v Po przejsciu 2 terenów otworzyłem mapę i doznałem szoku jak wielka jest ta gra. Trzeba przyznać, że ubi robi ładne open worldy. Gameplayowo to tak sobie jest. Te obozy to najwiekszy szajs w grze. Nie wazne czy sie skradasz czy nie wynik i tak bedzie ten sam. Teraz to tylko pyk orzeł, szybki scan, jak mam szanse zabic po cichu kapitana to to robie, a jak nie to wjazd na pełnej prosto do niego, kill, skarb i wypad xdd. Maraton od znaku zapytania do znaku zapytania. Zaczynam zalowac, ze kupilem origins i odyssey razem rok temu ;(
Aha, na xos strasznie rozmazane g.owno, a ogien wyglada jak z minecrafta kiedy postac sie pali.