-
Postów
8 512 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez 20inchDT
-
Czy ja wiem. Grałem w roguelike/bullet-hell "Steredenn" i tam po walce z bossem w normalnym trybie odblokowywał się tryb, w którym można było walczyć z bossami. Przecież normalna gra wciąż byłaby roguelike, ale nie musiałbym marnować 40 minut na dojście do bossa i dopiero nauczenie się jak z nim walczyć bez straty życia. Chociaż teraz wiem, że te kuleczki można odbijać w jego stronę, bo wcześniej skakałem i turlałem się jakbym miał adhd. Ja to ciągle kończę z survival build. Tarcza + pioruny Palpatine/heavy crossbow/jakaś zielona broń melee. Nie wyobrażam sobie grania bez tarczy, bo większośc mobów jest śmiesznie łatwa z nią. Najbardziej wkurza mnie ten w stilt village, który rzuca te małe robale. Wydaje mi się, że może je przyzywać w nieskończoność. Powinien być jakiś limit - 2 albo 3, bo jak są w grupie to zaspamują cały ekran i bez granatów cięzko jest.
-
Doszłem do końcówki na 1 cell, ale hand mnie rozwalił Parry szarży niewiele dało, bo efekt odepchniecia nie jest niwelowany i spadłem w dół z kolcami. Przydałby się tryb, w ktorym możnaby wybrac konkretnego bossa i pocwiczyc unikanie kazdego ataku.
-
Spoko, bo ci ludzie z "wyobraźnią" i tak nie wpadną na nic mądrego, więc nie zespoilują tobie gry.
-
Na przykładzie tej gry i Death Stranding wyraźnie widać, że recenzentom w ogóle nie można ufać. Chociaż przy tej drugiej grze część osób się wyłamała i napisali jak jest. Jest jakoś tak mało RPGowo i w ogóle nie czuję, żeby podejmowane decyzje miały jakiekolwiek konsekwencje. Wybieram tylko opcje ze skill checkami, bo najwięcej na nich się korzysta. Taka gra na 6-7. Można pograć, ale po latach nikt nie będzie wspominał.
-
Nie patrzyłem na daty, ale to i tak więcej niż 0 postów w dziale xboxa. Zresztą nie wiem po co akurat na tym się skupiasz. To chyba nie wstyd, że na forum o gierkach ludzie próbują wymaksować tytuł?
-
Czujecie się zmęczeni przez achievementy? Mi niektóre odbierają przyjemność z gry i czuję się jakbym wykonywał pracę za 7zł/h brutto. Jakiś czas temu przestałem aż tak zwracać nie nie uwagę i nie robię głupot typu "przejdź grę 2 razy", ale wciąż boli jak nie mam 100%. Jak zobaczyłem achievementa "BFFs" w Gears5 to nabrałem ochoty splunąć Fergusonowi w ten ryży ryj. O co chodzi? Trzeba wbić 5 poziom "przyjaźni" z 4 innymi graczami i potem razem w 5 zagrać mecz versus. Dlaczego to jest chore? Bo żeby wbić poziom od 0 do 5 trzeba ok. 28000pkt, a np. za jedną rundę hordy dostaje się 3pkt. Spędziłem kilkadziesiąt godzin z ludzmi w hordzie i mam tylko lvl 2 z niektórymi. Taki grind jest niby jakimś osiągnięciem? Jak tak patrzę na forum, to ludzie grający na xboxie chyba mają wywalone na te punkciki, ale w dziale Sony wciąż zawzięcie walczą o dzbany.
-
To się zdziwisz skoro tego oczekujesz
-
Jedna z postaci nazywa się Die-Hardman, czy to oznacza, że w polskiej wersji będą na niego mówić człowiek szklana pułapka?
-
Muj borze, jaki ten quest chain parvati jest żenujący Wywalam ja z teamu dla pani doktor.
-
Sam nie wiem czy mnie ten typ gry mnie kiedykolwiek znowu porwie. Jako nastolatek grałem namiętnie w D2, ale przy 3 nie było już tej magii. Grind jest dla mnie teraz niewystarczający, a ta seria głównie się na tym skupia ;/ Cinematic za(pipi)isty. Chciałbym taki film.
-
Na tym drugim trailerze ten narrator przypomina mi tego z 2 części. Szkoda, że tylko 3 postacie do wyboru. Chciałbym paladyna i necro ;/
-
Dałem radę tym Mercem, ale musiałem zacząć używać ręcznego do zakrętów, bo ledwo skręcał. Jakiś łatwy ten tydzień, bo już prawie wszystko zrobione mam.
-
Obejrzałem właśnie reckę IGN i bardzo ładnie wypunktowane wszystko. Potem te same osoby będą narzekały na zadania poboczne w RPGach, ale kiedy u Kojimy taka struktura jest głównym daniem to spoko.
-
Co za przeintelektualizowany wysryw. Nie raz już czytałem podobne zdania, a potem zderzenie z rzeczywistością było bolesne.
-
Jak wygrać eventy ciężarówką? Dopuszczalne są tylko 2, więc kupiłem mercedesa, tuning B od Songa i ten mały samochodzik jest nie do wyprzedzenia Jeszcze tym kolosem nie da się skręcać, więc trzeba mocno po hamulcu dawać
-
@cotek Ośmieszasz się pisząc, że to jakaś nowa jakość nawet po tym jak w recenzjach piszą, że fetch quest pogania fetch questa. Mogę się założyć, że byłeś jednym z tych, którzy pisali, że Kojima nie pokazuje wszystkiego na trailerach xD
-
@cotek Smutno się patrzy na takie fanbojstwo
-
Beka z tych, którzy wierzyli w nowy gatunek xD Od początku zapowiadało się na "Fetch quest: the game"
-
Wizja smartfona na kolanach jednak zaczyna mi się podobać
-
Ja to bym sobie życzył REMAKE, ale tego to się w życiu nie doczekamy. Jedynka jest już trochę stara gameplayowo. Zresztą zawsze była, a niepoważni ludzie gnoili dwójkę tylko dlatego, bo miała lepsze strzelanie xD
-
@MYSZa7 Mam około 150 rozbitych i do tej pory myślałem, że nowe pojawiają się na mapie, jeżeli rozwalę jakąś ilość tych już widocznych. Czyli trzeba będzie na smartfonie wyświetlić jakąś mapkę i jeździć według niej. Nie lubię czegoś takiego
-
Jest jakis warunek, zeby kolejne bonus boardy pojawily sie na mapie? Nie widze juz zadnego fioletowego do rozbicia. Ostatni unlock dla mini zostawiam do kolejnego tygodnia, bo w dziennym beda do przejechnia dwa crossowe wyscigi xd
-
Kupiłem Divinity kilka miesięcy temu przez argentynkę i nie odpaliłem nawet. Nie sądziłem, że to kiedyś napiszę, ale za dużo gier robią ;p
-
Nagrali jeszcze jakieś albumy w stylu Unto the locust?
-
Remaster Mass Effect? Wstyd się przyzać, ale nigdy nie zagrałem w ME3, pomimo że to jedna z moich najbardziej ulubionych serii. Przygarnąłbym wersję z wszystkimi DLC.