Jestem po piątej czy szóstej misji. Sama gra niestety nie zachwyciła mnie. Mocno ograniczony teren działania, niewidzialne ściany, oryginaności tyle co kot napłakał i klimat, który też specjalnie nie przemawia do mnie. CoD zjada BiA pod tym względem (CoD4 nie biorę pod uwagę, bo jednak akcja rozgrywa się w innych realiach). Graficznie bez opadu szczeny. Nie wiem co ten tytuł ma wspólnego pod tym względem z trailerami, które mogliśmy oglądac grubo ponad rok temu. Na plus zaliczam wstawki, gdzie kamera w zwolnionym tempie pokazuje jak przeciwnik np. zbiera headshota. Dostępne oddziały sprawnie działają na polu walki. Kompani nie zachowują się jakość wyjątkowo debilnie, przez co można ten motyw uznać za całkiem przyjemny, na dodatek oferuje nutkę rozgrywki taktycznej.
BiA: HH powienien ukazać się rok temu. Wówczas mógłby porwać fanów strzelanin w - przeoranych na wszystkie strony - realiach drugiej wojny swiatowej. W któryś zimowy wieczór pewnie ukończę BiA, ale obecnie mało ciągnie mnie do tego szpila.
Wstępna ocena - -7 / 10