W świecie zdominowanym przez telefony, zwłaszcza w takiej Japonii, 3ds to ewenement i pewnie dlatego Niny nie chce się od tego odcinac tak łatwo. Zresztą wystarczy zobaczyć na czym Niny zarabia kasę, bo bankowo nie na WiiU. Wszystko szybko się odwróci jak Switch złapie wiatr w żagle ale pewnie na niektórych rynkach 3ds będzie nieśmiertelny.