Zieliński nie daje rady w ustawieniu obok Krychy, a gdyby tak zagrać na trzech obrońców? Glik, Pazdan, Jedzą, na środku Krycha z Linettym, po bokach na wahadle Rybus i Kuba (nie jest jego pozycja ale w Wolsburgu gra jako prawy obrońca) z przodu nasz duet Milik, Lewy i wtedy na rozegraniu Zieliński albo Kapustka - ten ostatni najbardziej mi się podobał w ostatnim meczu i imo lepiej kreował na skrzydle niż Zieliński w środku pola.
Ehhhh A więc tak się czują wszyscy Janusze footballu którzy myślą że pozjadali wszystkie trenerskie rozumy.