Treść opublikowana przez assassine
-
Pizza
pójdziemy jeszcze raz, ale tym razem zarezerwujemy stolik ;*
-
Pizza
pobyt we Włoszech oczywiście nie obył się bez próbowania pizzy w różnych wersjach i rzeczywiście robią tak piszecie - zwykły ser, składniki i te placki mozzarelli buffalo. super sprawa. Najdziwniejsza (ale dobra) była pizza z plasterkami pieczonych ziemniaków, szynką parmeńską i pesto. Najmniej smaczna - z cukinią, bakłażanem i kapustą. Zdziwiło mnie, że sporo z nich zamiast pomidorowego sosu miało na spodzie ricottę. Z moich ulubionych dodatków do domowej pizzy jeszcze kapary (lub karczochy), feta, brokuły, gyros drobiowy. Dla wrocławiaków - byłam w końcu w piecu na szewskiej i aktualnie to mój nr 1 jeśli chodzi o włoską pizzę we Wrocławiu. Ceny też fajne.
-
Fast food
ja nie lubię kminku, a kmin rzymski sypałabym do wszystkiego. pieczone ziemniaki albo podsmażane warzywa (zwłaszcza papryka) z nim goty.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
mam lidla prawie pod domem, a nie wiedziałam, że mają takie cuda. korzystałam raz z takiego we francji do tartiflette. dzięki za cynk, bo w niektórych daniach jest niezbędne jednak.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
żółtko jaja (najlepiej dodane do sosu już po wyłączeniu palnika) zmienia smak bardzo na plus. no i sos fajnie obkleja makaron. śmietankę daję zawsze 30%, jak Mejm, ale z winem nie próbowałam (nie lubię białego, potem nie mam co z nim zrobić), z czosnkiem też nie. czasem dodaję gorgonzoli, ale wtedy to już nie carbonara tylko sos serowy. no i gałka muszkatołowa, przyjaciel białych sosów.
-
Fast food
mój osobisty letni dramat - iść gdzieś na grilla/ognisko i odkryć, że osoba odpowiedzialna za zakupy kupiła tortexa. dlatego przezornie zawsze przynoszę swój ulubiony - pudliszki. pikantny kotlin wydaje mi się bardziej paprykowy niż pomidorowy, poza tym podobno najbardziej napakowany chemią (a który nie jest).
-
Fast food
ależ ja się nie spinam. podziwiam tylko kunszt pisarski.
-
Fast food
Yano - jak napisać "zmieszaj ketchup z majonezem" w 162 słowach
-
Fast food
dla mnie ta utaplana i podsmażona (!) w tłuszczu buła wygląda trochę obrzydliwie. to + grube plastry boczku + wielki kotlet + roztopiony ser, brr. pewnie nie dbasz o oprawę wizualną szczególnie, ale na moje mało apetyczne jednak.
-
Która gra dała wam największą satysfakcję z zabijania?
The Punisher. Dalej pamiętam maczanie w ciekłym azocie albo wrzucanie wrogów do maszyny do mielenia drewna. Fajna zabawa była.
-
Pizza
już chciałam planować kiedy się przejdę, a to na końcu świata całkiem. najpierw więc chyba zbadam ten piec na szewskiej, bo słyszałam dobre opinie.
-
Kolacja dla dziewczyny
jak ktoś opanował robienie ciasta na pizzę, to polecam calzone. wszystko, co wrzuci się do środka, smakuje jeszcze lepiej niż pizza i wygląda jeszcze ładniej. wersja z sosem jak na spaghetti + brokuły + feta - mistrz.
-
Fast food
polecam, jako pomoc w wyborze (bo miejsc jest teraz mnóstwo), na fb stronę kolegów : Wrocławskie Burgery. Z własnych doświadczeń, jako że nie jestem fanką mięcha raczej, byłam tylko we Friendsach w sukiennicach. Dobre, ciekawy wybór, dobre ceny, mistrzowskie frytki.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
jeśli chce się robić ze świeżych pomidorów, to najlepiej użyć tych podłużnych (są mięsiste i zamieniają się w sos a nie wodę ze skórką). Niestety nie są dostępne cały rok, więc przez resztę roku nie ma co się bawić i najlepiej używać takich jak wrzucił yano (tylko czasem kłamią, że bez skórek a i tak są, nie polecam zabawy z tym później, to samo dla puszek), albo, jeszcze lepiej, przecier pomidorowy w kartonie (ja w sumie do prawie wszystkiego go wrzucam, nawet do pomidorówki). Podsmażone mięso, cebula, obowiązkowo czosnek, zioła prowansalskie, a jak jeszcze macie jakieś otwarte czerwone wino to już w ogóle wychodzi szybkie spaghetti mistrzów. Nigdy nie musiałam zagęszczać.
- Buty
-
Chipsy
tu we francji są średnio po 1,3 ojro, a te oryginalne sosy do nich po 2,6
-
Szukam szmaty,
nie wiem co cropp/house ma z tymi guzikami. Kiedyś kupiłam płaszcz w croppie i codziennie odpadał mi inny guzik, nawet takie nieużywane, przy rękawach. Nigdy więcej. No ale fakt, był ciepły.
-
Kreskówki mniej znane.
Archer geniusz, potwierdzam.
-
Fast food
w niektórych piekarniach sprzedają specjalne bułki do domowych burgerów. są o kilka klas wyżej niż paczkowane, trzeba popytać. Można też się poświęcić i zrobić samemu (ja czasem piekę do lazanii), tyle że wtedy to już przestaje być "fast" food
-
Silnik forum 2.0
Mnie też od jakiegoś czasu "Moja zawartość" się nie do końca aktualizuje. Jeśli piszę w tematach dawno do niej dodanych - działa, ale nie dodaje nowych tematów.
-
nowa ksiazka AS'a, powrot Geralta!
fragment mnie nie porwał tak jak cała saga (dziwnie się to czyta, niektóre zdania brzmią nienaturalnie), ale i tak czekam.
- iPhone
- Buty
- Buty
-
Fast food
też myślałam, że burgerowe mięso w sieciówkach jest niezłe. Dopóki nie zaczęłam robić burgerów sama, na grillu. No i co ty tu piszesz mazzeo o wieprzowych podrobach, jak wiadomo, że na burgera tylko wołowina, najlepiej samemu sobie zmielić albo poprosić w sklepie. Z łyżką musztardy, posiekaną cebulą i żółtkiem, aż się nie chce więcej jeść w mcd (o ile w ogóle wcześniej się chciało).