Treść opublikowana przez assassine
-
Fast food
z tego samego powodu, dla którego raz na jakiś czas w polactwie wraca temat napiwków, a w wkp płacenia kobiecie za obiad
-
Lokale ktore polecacie.
o to to, już nigdzie indziej nie chodzę na pizzę, ale warto zarezerwować stolik dzień wcześniej żeby uniknąć czekania. wczoraj byłam pierwszy raz po remoncie lokalu i jest jeszcze lepiej (kelner wyznacza stolik, więc ludzie przestali zerkać ci w talerz, kiedy zwolnisz im miejscówę). co do warszafki to w małym lokalu o niepozornej nazwie Pizzeria u Dziadka (Wolska, czyli niezbyt w centrum), jadłam chyba najlepszy nie-domowy makaron życia.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
to jest o wiele straszniejsze niż burger yanka
-
Wii U - temat dla zielonych w.... temacie
do coopa wii u to akurat jedna z lepszych konsol, zwłaszcza jeśli chcesz grać z kobietą. najnowsze mario party co prawda szybko się nudzi, ale karty to już niekończąca się zabawa. No i nie potrzeba dwóch padletów oczywiście
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
w almie na wagę są. lepszy deal, niż kupować całą paczkę za prawie trzy dychy, bo do pesto trzeba dwóch łyżek
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Pierwszy raz zrobiłam sama bazyliowe pesto z orzeszkami piniowymi (dotąd tylko z rukoli + migdały było grane). Użyłam go do polania kombo: makaron spaghetti + podsmażone na zalewie z suszonych pomidorów : kurak, oliwki i pomidory. mamo, jakie dobre. już nigdy nie kupię pesto
-
Fast food
wybiega się
-
Fast food
jesli chodzi o burgery, to nie lubie eksperymentowac, trzeba bylo isc za moja rada choc wyjatkiem jest jesli jest goraco, to np. we friendsach na rynku bralem bardzo smacznego burgera 'lekkiego' - z bialym serem i duza iloscia warzyw na ciabacie. troche przypominal mi brazera z kfc ktory jest moim ulubionym burgerem z sieciowek typu mc/kfc. friendsy są goty! uwielbiam u nich tego z lazurem i gruszką. ze słodkich, świetny był też w burger love (niestety burger tygodnia tylko) - chutney jabłkowy, chipsy z batatów i jogurt naturalny. mogłabym dla niego na zawsze porzucić czekoladę. we wrocławskim moa...było dobrze, ale nie aż tak dobrze jak w krakowskim. mój jagnięcy ulubieniec z sosem jogurtowo-miętowym był smaczny, ale cebulowe bhaji trochę za mocno czuć olejem. no i łódeczki. czy one czasem nie miały być ostre?
-
Przepisy
przykro mi Mejm (dałam plusa zanim doczytałam do końca), ale Yano ma rację. Do dobrego makaronu nie ma co dawać oliwy, chyba że gotujesz go na zupę. Powód jest prosty - sos ma oblepić makaron, a nie z niego spływać (tak, od łyżki oliwy już spłynie). Koleżanka kiedyś chciała wypróbować tego triku przy włochach - prawie ją wynieśli z kuchni.
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
jak nie z jajek, to fajną pastę można zrobić z białego sera lub fety. wystarczy zblendować z włoskimi orzechami / suszonymi pomidorami / oliwkami i voila. Mój wczorajszy o tu, dzisiaj to samo zawinę w tortillę i dorzucę oliwki
-
Fast food
rozbawiła mnie ta sałata i pomidor x1 na samym dole. że niby wcale nie samo mięso i ser
-
Fast food
ja dawałam camembert, rukolę i grillowanego ananasa + sos bbq i żurawinę właśnie, też było git. lazur i gruszka to też jedno z moich ulubionych połączeń
-
Fast food
jestem na to za młoda ale tak, w licbazie chadzałam do tostorii bo miałam blisko, a tostini kosztowało koło czwórki
-
Fast food
spoko przepis Red. udoskonalę za jego pomocą swój obawiam się, że Yanka będzie trzeba reanimować jak to przeczyta
-
Legend of Zelda: Majora's Mask 3DS
jakby ktoś miał ochotę, to zrobiłam z kilkoma znajomymi unboxing zarówno gry jak i konsoli (na fejsiku można mnie wyszukać jako joypadMonsters ) https://www.youtube.com/watch?v=W-TjwE5nkHk http://youtu.be/FvKMJdsNRQY
-
Fast food
hej hej. wspólne miałyśmy tylko ziemniaczane łódeczki. cały kubeczek
-
Fast food
Mejm, ja w kraku jadłam tego jagnięcego z miętowo-jogurtowym sosem i był goty. z burakiem i harissą spróbowałam od koleżanki, ale trochę za ostry
-
Pizza
dla mnie jagnięcy z jogurtem miętowym był kotem. czas sprawdzić czy moa kraków = moa wrocław
-
Growe koszulki - forumkowa premiera!
dopiero zobaczyłam, że w ogóle istnieje taki temat (zarówno ten jak i o kubkach) i czekałam sobie w nieświadomości wolałam kubek, bo fruit of the loom koszulki dla kobiet ma takie średnie, ale jak nie ma opcji, to i koszulka może być
-
Fast food
sos czosnkowy jest chyba najprostszym do zrobienia, więc w ogóle nie widzę sensu w kupowaniu go
-
Przepisy
dalej wierzę, że ten przepis zagościł tu dla beki.
-
Przegapione okazje, błędne decyzje, pochopna sprzedaż
U mnie podobnie jak u selene. Nigdy nie wybaczę sobie opchnięcia za jakieś marne grosze PSXa z dwoma padami, kilkoma memorkami i grami takimi jak: - wszystkie Tomb Raidery - Heart of the Darkness - MGS - Croc - Crash Bash i Crash 3 - Spyro - Dino Crisis i Resident Evil - Tony hawk's pro skater 3 i jeszcze kilka, które wypadły mi z głowy już. Wszystko to puściłam za jakieś 150 zł i zostawiłam sobie tylko FFIX Inna bolesna historia to Sega Saturn i Sega Megadrive z całym kartonem gier (sonic, asterix itd), które ustąpiły miejsca PSXowi i spoczęły w piwnicy. Z której to ktoś je podpierniczył. Serce pęka ilekroć widzę u kogoś te segowe pudełka na gierki. A no i wczoraj nie kupiłam NIEBIESKIEGO (<3) GC z wavebirdem i 3 padami, bo się zastanawiałam czy potrzebne mi dwa kjuby. Jak uznałam, że tak, gość już opchnął komuś
- Najważniejsza ankieta w galaktyce!
- Pytania i porady spożywczo-kulinarne
-
Francja
Airbnb do spania jak najbardziej. nam udało się złapać fajne mieszkanie przy samej Sacre Coeur. Widok z montmartre jest równie powalający, co ze sławnej wieży - polecam zrobić sobie przerwę na wino i crepa na schodach. Fajnie, że decydujecie się na wiosnę, bo wtedy to miejsce żyje i czujesz jakbyś cofnął się w czasie. Hintów odnośnie znanych celów wycieczkowych już w sumie inni udzielili. Ktoś słusznie rzucił - statua wolności. Co do Eiffla, to wieża w sumie na mnie wrażenie zrobiła nocą i na szczęście wtedy widziałam ją pierwszy raz. Podobnie z Łukiem. Paryż jest pięknie oświetlony, więc polecam spacerować. Jak lubicie azjatycką szamę, to warto wpaść do chinatown, ale wyłącznie w tym celu bo do oglądania w sumie nic ciekawego, głównie bloki. Autem byłam raz, na drogach (i rondach) nie istnieje coś takiego jak pas ruchu. dlatego rzeczywiście metro oszczędzi nerwów (nie zgubiłam się, a zdarza mi się to ciągle). Aha, we Francji wszystkie katedry i bazyliki zwiedza się za darmo, a większość muzeów (na pewno poza Pompadour) jest za darmo do 25rż. W razie gdybyś przypadkiem poruszał się pociągiem, pamiętaj, żeby skasować bilet zanim wsiądziesz:D