assassine

Airbnb do spania jak najbardziej. nam udało się złapać fajne mieszkanie przy samej Sacre Coeur. Widok z montmartre jest równie powalający, co ze sławnej wieży - polecam zrobić sobie przerwę na wino i crepa na schodach. Fajnie, że decydujecie się na wiosnę, bo wtedy to miejsce żyje i czujesz jakbyś cofnął się w czasie. Hintów odnośnie znanych celów wycieczkowych już w sumie inni udzielili. Ktoś słusznie rzucił - statua wolności. Co do Eiffla, to wieża w sumie na mnie wrażenie zrobiła nocą i na szczęście wtedy widziałam ją pierwszy raz. Podobnie z Łukiem. Paryż jest pięknie oświetlony, więc polecam spacerować. Jak lubicie azjatycką szamę, to warto wpaść do chinatown, ale wyłącznie w tym celu bo do oglądania w sumie nic ciekawego, głównie bloki. Autem byłam raz, na drogach (i rondach) nie istnieje coś takiego jak pas ruchu. dlatego rzeczywiście metro oszczędzi nerwów (nie zgubiłam się, a zdarza mi się to ciągle). Aha, we Francji wszystkie katedry i bazyliki zwiedza się za darmo, a większość muzeów (na pewno poza Pompadour) jest za darmo do 25rż. W razie gdybyś przypadkiem poruszał się pociągiem, pamiętaj, żeby skasować bilet zanim wsiądziesz:D

a nie, to na uniwerku często tam jadłam, ale ten w złym bardziej mi smakuje. chciałam kupić same kulki, żeby sobie w domu eksperymentować.

rozumiem, że jedzenie falafela jest zastrzeżone tylko dla wege i już nie ma odwrotu? a to sorry, dzięki za cynk

Bartek gdzie najlepszy falafel? najlepiej chociaż w połowie tak doskonały jak w złym.

No nie ma o tym w składnikach, bo możesz równie dobrze mieć formę silikonową albo papier do pieczenia i wtedy nic nie trzeba smarować. autor przepisu tego nie przewidzi raczej

polecam następnym razem dać jeszcze trochę słodkawej, czerwonej cebuli

ten z jagnięciną i miętowym sosem chyba najlepszy burger jakiego jadłam. chcę moa we wrocławiu! no ale koleżanka zamówiła 4 sery i dostała zimnego. po prośbie o podgrzanie był nieznacznie cieplejszy. rozumiem, że duży ruch, ale trochę fail

nie wiem o co chodzi, ale sprzedają je od jakiegoś czasu w renomie na takim małym stanowisku

wszystko z zielonym jest piękniejsze

Najlepsza pizza jaką jadłam w pizza hut : gruszka, grillowany kozi ser, rukola, liście szpinaku, żurawina. szkoda, że to była jakaś letnia edycja tylko. a w temacie wyrobów własnych, dość często się w to bawię i znudzona dotychczasowym zestawem składników (plus zainspirowana swoją ulubioną pizzerią) rzuciłam: - bekon (jak ktoś ma grilla elektrycznego, to kilka sekund roboty) - czarne oliwki - suszone pomidory - czerwoną cebulę - mascarpone - najlepsze, co możecie zrobić swojej pizzy <3 - rukolę - mozzarellę + ser w brzegi wszystko to na prostym sosie pomidorowym (pomidory z puchy zagotowane z przyprawami)

co ty gadasz bartek, tylko raz we wro jadłam burgera za około 4 dychy (w zestawie z cebulowymi krążkami i frytami), ale dlatego, że był spory i jakiś powydziwiany (kozi ser, kiełki słonecznika). nie smakował mi bardziej niż w mojej ulubionej knajpie, gdzie za zestaw kasują max 25zł (bez picia). w moa też nawet z frytami = około 30 pln, a sam burger jest ogromny.

poplułam się ze śmiechu i teraz nie wiem jak wytłumaczyć koleżankom z pracy, dlaczego.

pod nasyp mam bardzo blisko i często bywam, to może kiedyś sprawdzę (myślałam że w ogóle nie ma tam żadnej szamy wartej uwagi). Co do mięsa to oboje macie trochę racji, bo wiki mówi: i

Mejm gdzie we Wro są spoko? Bo na wszelki wypadek unikam wszystkich

Robią różne rzeczy na tym patencie i niektóre spoko wyglądają:

próbowałam tak i tak. ze ścieranych są fajniejsze jednak

Dragonite już wrzucony, ale bez foto dodam jeszcze: niezależnie od wybranej ewolucji, eevee <3 ponyta jednak to kapsel z dragonite był moim ukochanym i najcenniejszym

Lubię porzeczkową z sokiem (najlepiej porzeczkowym)

trochę analizy walki: klik czyli potwierdzają to, co już niestety wiemy. opcja ze współpracą może być ciekawa za to

bo już dawno to eksperymentowanie im na dobre nie wyszło i ludzie woleliby nawet grać w stare z nową oprawą. zamienili chocobosy na samochód, mam nadzieję że nie zamienią magii na karabiny. dawno już w ogóle nie było wśród bohaterów jakiegoś stworka typu vivi czy kimahri. to akurat kwestia sporna, ale ja wolę więcej fantastyki, mniej futuryzmu. tak czy inaczej mam nadzieję, że im to wyjdzie

Aktualizuję dopiero jak ktoś potwierdzi, że emulator od django śmiga

najbliżej według mnie były te: ale trochę im brakuje

ale to będzie moje statusowe rozdziewiczenie :< no dobra, to piszę

musiał być mocno zajęty koleżanką. padbar wieczorem jak dla mnie całkiem ok. koval masz mój nr Michu idziesz na jedno piwko? może ktoś jeszcze z wrocławiaków? teka, ogór? możnaby w statusach napisać.

ale tylko domowe, żadne mrożonki