Condemned: Criminal Origins - nadrobione w ramach BC na Xone. Po pierwsze gra bardzo dobrze zestarzała się graficznie (Nie licząc modeli postaci, ale to jednak 2005 rok). Byłem zaskoczony jak wiele gier w późniejszym okresie ściągało patenty czy nawet całe sceny z tej produkcji (Batman, Get Even, Dead Space 2 czy Bioshock). Klimat gęsty, ale nie obyło się bez jednego humorystycznego elementu A dotyczącego osiągnięć z odłączaniem konsol X360. Bardzo satysfakcjonująca i zaskakująco dopracowana walka wręcz - przeciwnicy blokują, robią uniki czy nawet potrafią się "odwinąć" po ciosie. Sporo obiektów otoczenia ma własną fizykę, ale też nie obyło się bez betonowych rozwiązań (musisz szukać drogi naokoło pomimo tego, że siatka przed Tobą jest na wysokości oczu itp.). Fabularnie jest natomiast pewien zgrzyt. O ile bowiem wątek morderstw jest fajnie rozpisany, to prawdziwe motywy nie są już wyjaśnione za dobrze. Mieszanie historii kryminalnej z wątkami paranormalnymi wyszło po prostu nie do końca spójnie.
Pomimo pewnych wad fabularnych, warta ogrania chociażby z uwagi na klimat i fakt, że pod względami mechaniki potrafiłaby zawstydzić wiele młodszych produkcji.