http://www.morele.net/inventory/info/1WLbuT/
Coś takiego mi chodzi po głowie. Jako, że nie mam aktualnie żadnego current gena do szpilania, a laptop okazał się strzałem w kolano (temperatury proca i karty) postanowiłem pchnąć lapka i uskładać coś do Internetu, Office i filmów, ale gierki mają śmigać na ultra.
Zamysł jest taki, żeby oszczędzić na pierdołach jak pojemny dysk twardy i kupić możliwie mocną kartę graficzną jak na mój budżet (Gigabyte Radeon HD7870 OC, z trzema wiarakami), a planuję wydać 3000-3100zł z monitorem licząc. Myślę, że procek w zupełności wystarczy.
Tylko się zastanawiam czy może nie dopłacić trochę do jakiejś lepszej grafiki, czy nie ma sensu?
Jaki monitor polecacie za 300-400zł z full HD?
Jaki system najmniej spowalnia gry? Win7, XP, czy ósemka?