Treść opublikowana przez LeifErikson
-
PSX EXTREME 318
O żesz, Perez Publishing, tego to się nie spodziewalem. Ciekawe skąd mial na to pieniążki. A tak serio, gratuluję dopięcia deala i trzymam kciuki! Patronite oczywiście trzeba będzie odnowić.
-
PSX EXTREME 318
U mnie na osiedlu na którym się wychowałem kiosków było bardzo dużo, takich charakterystycznych bodaj żółto-zielonych blaszaków. W zasięgu paru minut spaceru były ze trzy, po których od wielu lat nie ma już śladu, w ich miejscu jest po prostu trawnik i jak ktoś nie wie że tam stały to ta jakby nigdy ich nie było. W sumie przykre bo za dzieciaka witryna kioskowa była takim okienkiem do innego, kolorowego świata. Ja tam polowałem często na samochodziki, ale pamiętam że były marnej jakości (takie w zbiorczych opakowaniach, jakby tekturowych tackach po kilka sztuk), no i z prasy to wtedy głównie CDA i inne magazyny z płytą, bo na pierwszą komunie wjechał komp a budżet był bardzo ograniczony więc takie gazety z kiosku były na wagę złota. Pamiętam nawet takie wieloplytowe wydawnictwa na tekturze zapakowane w folie, gdzie nawet nie było normalnego pisma tylko taka jedna kolorowa kartka z opisem co na płytach, a głównie była tam masa jakichś slabych demek i darmowych albo trial gierek/oprogramowania. Cały ten elektroniczny swiat fascynował mnie za dzieciaka bardzo, więc spacer z kiosku ze świeżo zakupionym magazynem pełnym ciekawych informacji i rozrywki do dzisiaj jest bardzo jaskrawym wspomnieniem. Może to brzmieć dziwnie, ale kiosk jest dla mnie nieodłącznym elementem tego gierkowego klimatu dzieciństwa jeszcze z ery przedinternetowej. Kiosk jako źródło treści był wtedy takim internetem...
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
No i stosując Twoja retoryke można by powiedzieć, że życie w mieście to przecież nie musi być siedzenie na wielkim betonowym placu przy ruchliwej drodze w 30 stopniach. Dla mnie podczas szukania mieszkania mega ważna była bliskość parku i maksymalnie duża odległość od drogi. Wymaga to trochę zachodu, ale da się takie mieszkanie znaleźć skoro mnie się udało, a nie są to żadne premium apartamenty tylko zwykle bloki. Oczywiście nie jest to substytut domu pod miastem (bo i zupelnie nie ten budżet), ale też nie ma co demonizować, bo mieszkanie w mieście nie musi być wcale złe, hałaśliwe i śmierdzące, tylko trzeba z głową dokonywać wyboru. A czesto się zdarza że ludzie kupują dziurę w ziemi na jakimś gigantycznym blokowisku z balkonem nad drogą która tysiące sąsiadów jeżdżą wte i z powrotem, a potem wydaje im sie ze każdy w mieście tak żyje.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Oczywiście, nie ma jednego idealnego rozwiązania. W ogóle i tak trzeba mieć mega farta w zyciu żeby prowadzić takie rozkminy. Moim zdaniem małe miasta tak do 100k mieszkańców są najlepszym kompromisem, ale to trzeba mieć luksus pracy zdalnej/hybrydowej albo po prostu cale zycie tam prowadzic lacznie z zawodowym i zapomniec o wojewódzkich molochach. Bo nawet mieszkajac niby kawałek od granicy dużego miasta możesz znaleźć robotę po drugiej stronie tegoż i z 20 minut dojazdu robi się godzina albo lepiej.
-
PSX EXTREME 318
Cieszę się że mogłem dołożyć do niego cegiełkę w postaci striggerowania zacytowanym pytaniem.
-
PSX EXTREME 318
Widzisz @Roger jakie anegdotki? Zajebisty temat do retro.
-
PSX EXTREME 318
Kiosk pod blokiem? Juz zdążyłem zapomnieć że w ogóle takie miejsce było. A za dzieciaka były to magiczne budki, działające na wyobraźnię, pełne kolorowych pism, zabawek, samochodzików... No i odwieczna zagwozdka - gdzie ta pani kioskarka chodzi sikać? Swoją drogą, może to fajny temat na jakiś retro nostalgiczny artykuł do Szmatławca?
-
PSX EXTREME 318
A może akcja z DCX była po to aby opłacić jakieś fakturki? Można gdybać w nieskończoność, a i tak nikt nie wie na jakim to jest etapie. Dobrze że w ogóle jest ktoś zainteresowany. Tak w ogole to Roger pieknie rozgrzał forum Informacją ze w ogole taki proces sie odbywa. Równie dobrze moglo się nie pojawić żadne info aż do ostatecznej decyzji.
-
NETFLIX
Kolejny, siódmy sezon Black Mirror zapowiedziany. Różnie bywało z forma, ale ja się jaram, bo jestem fanem wyobraźni Brookera i zawsze chętnie wsiąkam w te jego porąbane światy.
-
PSX EXTREME 318
Jak to mówią: pieniądz lubi ciszę. A tutaj w grę wchodzą prawdopodobne grube miliony.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Jeśli pracuje się zdalnie albo hybrydowo to można porozważać różne opcje, ale jak dla mnie codzienne przeciskanie się do roboty przez korki jakie są w miastach wojewódzkich to duże obniżenie komfortu. Najlepiej to w ogóle się pożegnać z dużym miastem i żyć w Polsce powiatowej, ale to też wymaga specyficznych warunków zawodowych, czyli 100% zdalna praca albo coś na miejscu.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
"Smród miasta" to też trochę skrajne spojrzenie. Życie w mieście nie oznacza przecież koniecznie, że masz mieszkanie przy ruchliwej drodze, dworcu, spalarni śmieci, elektrociepłowni czy co tam jeszcze można podciągnąć pod smród miasta. Wiele jest osiedli w fajnych, zielonych i zacisznych miejscach. Wiem, bo sam na takim mieszkam, mając 15 minut komunikacją do centrum, a 5 minut piechotą do dużego parku. Nie wiem czy dla mnie taka oczywista byłaby wyprowadzka poza miasto i skazywanie się na 2x samochód i godzinne dojazdy w korkach.
-
PSX EXTREME 318
A jeśli nie będzie nowego wydawcy?
-
PSX EXTREME 318
Też się zastanawiam, bo na tym numerze mi się kończy a od kolejnego zaczyna kupiona wcześniej na promocji.
- Playerunknown's Battlegrounds
-
Dreamcast Extreme
Albo druga teoria spiskowa o której ktoś już wspominał jako żart: pokaz siły marki, czyli patrz pan jak wygenerować kilkanaście koła przychodu w dobę.
-
Dreamcast Extreme
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Juz nawet nie pamiętam, ale niewykluczone. Jedyne 15 minut oczekiwania na połączenie i załatwione.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Dziwne bo nigdy mój mail którego używam do logowania nie wyciekł, przynajmniej tak twierdzi ta stronka have I been pwned. Ja nie wiem co oni tam za zabezpieczenia mają w tym sony, że ktoś sobie na konto randomowego usera wchodzi i majstruje w ustawieniach...
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Dziwna sprawa. Dostałem automatycznego maila że na moim koncie PSN aktywowana została weryfikacja dwuetapowa i teraz woła przy logowaniu o kod weryfikacyjny z aplikacji do logowania. A ja niczego takiego nie aktywowałem, nie mam nawet żadnej aplikacji do tego, więc nie mogę się zalogować... miał ktoś taką sytuację? Kiedyś juz dostawałem takie podejrzane maile o tej dwuetapowej weryfikacji, ale normalnie mogłem się logować, a teraz już nie mogę. Całe szczęście nie mam żadnych wrażliwych danych tam ani podpiętej karty, ale WTF? Pewnie się nie obejdzie bez wiszenia na słuchawce z biurem obsługi.
-
Dreamcast Extreme
A może potencjalny nowy wydawca zauważył jak można golić fanów gierek dla dzieci i też by chciał?
-
Dreamcast Extreme
Chodziło mi o reakcje w sensie "lajki" bo to sie masowo klika, więc to chyba niezly barometr odczuc randomowych czytelników. Teraz na 81 tych reakcji jest tylko 11 złych. W komentarzach głównie się narzeka, więc to normalne, a i tak jest tam też sporo pozytywnych wpisów, tak że tak...
-
Dreamcast Extreme
Nakład już podobno wyprzedany. Tak więc to chyba kolejna akcja przy której zrobi się bulwers wśród core'owych sympatykow, a masa i tak się ucieszy i położy hajs na stół, zresztą widać to po reakcjach na FB, które w większości są pozytywne. Potrafi chłop wyciskać cytrynę, ale jak pisałem wcześniej, mam nadzieję że to już łabędzi śpiew i zapowiedz tego że deal będzie dopięty.
-
NETFLIX
Ja BB zmęczyłem całe chociaż stężenie absurdów też tam jest czasami poza skalą. Nie licząc pierwszego sezonu może, bo ten był super od A do Z. A co do tych porównań Yellowstone z Sukcesja to wynikają one chyba głównie z tego, że obserwujemy losy rodzinki z naciskiem na ojca despotę i żrące się rodzeństwo. Tylko jest jedna zasadnicza różnica- w Sukcesji zrobili to tak że bohaterowie, pomimo obrzydliwego bogactwa i życia jakby w innym świecie, przedstawieni są jako normalni ludzie ze swoimi problemami, odpałami i słabościami. Przez to nawet jak się ich nie lubi, bo każdy jest na swój sposób pojebany, to ma się wrażenie oglądania historii autentycznych istot ludzkich i to jest spoko, bo ten patos i powaga jest przełamywana komizmem wielu sytuacji, gdy oni po prostu nie ogarniają tego wszystkiego co się tam dzieje. A Yellowstone to jest tylko ten patos, śmiertelna powaga i sami twardziele sypiący mądrościami życiowymi między jednym wpierdolem a drugim. Ciężko tak na serio śledzić taka historie i jakoś się nią emocjonowac, bo to bajeczka taka o współczesnych kowbojach-supermanach.
-
NETFLIX
Teraz właśnie ten odcinek oglądałem. To szybko odpadłeś bo to chyba czwarty albo piąty jest. Oczywiście ten motyw też został poetycko nazwany długim czarnym pociągiem, czy jakoś tak. Ja chyba jeszcze parę odcinków przemęczę dla widoków, ale ta super duper męskość i giga czadosc wylewającą się z ekrany okraszona tymi poetyckimi dialogami robi się po prostu kabaretowo śmieszna. Tam każdy spuści każdemu wypierdol (nawet siostra bratu), ewentualnie zastrzeli, a potem skwituje to jakąś kwiecistą sentencją.