-
Postów
3 078 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez LeifErikson
-
Prawda. Też mam takich znajomków, którzy wychowywali się w całkiem dużych domach i zakładam, że w każdej chwili mogliby tam wrócić bez jakiegoś wielkiego uszczerbku na komforcie mieszkania (może jedynie z uszczerbkiem na "ambicji"). Dla mnie by to była mega odciążające psychicznie mieć taką świadomość. Ale w moim przypadku (i strzelam, że pewnie większej części naszego pokolenia) taką opcją B, która oczywiście zawsze jest, byłby powrót do 8-metrowego pokoju z rodzicami za kartonową ścianą.
-
Papier faktycznie taki sobie, ale wydaje mi się, że CDA ma podobny (nie licząc okładki, która tam jest lepsza). No i taki matowy/szorstki papier jest dość powszechny teraz, o ile dobrze kojarzę, bo te wspomniane Focusy, jakieś Światy Wiedzy, National Geographic chyba też mają coś w tym stylu.
-
Ale to też jest dość luksusowa i myślę, że raczej niezbyt powszechna sytuacja. W moim przypadku (i prawie wszystkich znajomych z dzieciństwa) ciężko by było mieszkać z rodzicami w małym mieszkaniu na osiedlu bloków z wielkiej płyty. W przypadku takich osób jak ja jedyną opcją na tego typu "plan B" jest odziedziczenie mieszkania po babci czy dziadku, ale to też trzeba mieć specyficzną sytuację, że nie ma w rodzinie innych ludzi, którzy do takiego mieszkania mieliby prawo. W normalnej sytuacji pozostaje wykrwawianie się na wynajem lub kredyt, nie ma innej drogi, która dawałaby jakiś sensowny komfort mieszkaniowy.
-
To jest najlepsze w VAG-owym podejściu, że jak inni producenci, którzy już dawno to mieli (np. Peugeot, Citroen) zaczęli przywracać w nowych modelach fizyczne przyciski do klimy (bo prawie każdy narzekał na to grzebanie w tablecie), to VAG to u siebie wprowadził.
-
Dokładnie. Do dziś żałuję, że nie wziąłem wtedy Megane z wyprzedaży rocznika 2019 za 59 900 zł (podstawowa wersja). Dzisiaj podstawowa wersja na otomoto stoi od jakichś 97 000 jak teraz patrzę.
-
Dobre rady Johna Wilsona - od piątku trzeci i ostatni sezon ma wjechać, więc idealny moment, żeby sobie nadrobić jak ktoś nie miał okazji. To taki serial dokumentalny, w którym każdy odcinek porusza jakiś prozaiczny temat z perspektywy mieszkańca NY i w formie takiego video-felietonu opowiada o różnych życiowych tematach. Bardzo nietypowe i ciekawe, krótkie odcinki, warto sprawdzić.
-
Szczerze mówiąc ja sobie założyłem max 50 zeta za sztukę, a licytacja już jest na poziomie 400 za komplet, ale nie przypuszczam, żeby było wielu wariatów chcących wyłożyć aż takie hajsiwo.
-
Pierwsza część filmu robiła na mnie wrażenie ekranizacji wpisu z wikipedii, tyle faktów i postaci było tam skondensowanych. Ciekawe widowisko, dobrze pokazane rozterki moralne i konflikty w środowisku naukowym, ale drugi raz bym nie wysiedział. To by było idealne jako mini serial 3x 1h.
-
Ulala, ale wjechały rarytasy do wylicytowania. https://allegro.pl/oferta/4-x-poradnik-extreme-wydania-01-04-komplet-14042548875 Edit Dobra, już mnie nie stać.
-
Dwie drukarnie musiały upaść, żeby temat wysyłek w końcu działał jak należy.
-
Nie wiem czy to byłaby w ogóle opcja, bo z tego co kiedyś wspominał Roger, o ile dobrze pamiętam, wydawcom zależy między innymi na ekspozycji ich okładek w galeriach, salonach prasowych itp. Przy wysyłkowym trybie ten aspekt by odpadł, co zapewne zmniejszyłoby atrakcyjność okładki i kasy z tego.
-
Ojej, wszystko wokół drożeje i drożeć będzie, więc to raczej nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że prasa również. Medium stare, ale to nie oznacza, że go prawa współczesnego rynku nie dotyczą.
-
Ale wiesz, że kwartał ma 3 miesiące, a nie 4?
-
Dobrze rozumiem, że okładkę wykupiła jakaś polska społeczność Halo? Ciekawe, bo zwykle tam się reklamują wydawcy, w końcu to całkiem solidna kasa do wyłożenia.
-
Ciekaw jestem efektów pracy nowego grafika. Na tych zajawkowych obrazkach widać już, że faktycznie jest trochę inaczej.
-
A nie myślałeś o czymś oczko większym, w sensie segment B? Bo te autka segmentu A są ogólnie spoko, ale to maleństwa. Za podobne pieniądze można by chyba dorwać jakieś Punto albo Corse, które będą już bardziej praktyczne i wygodne.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
LeifErikson odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
A jak tam to expo własnie? Jakie wrażenia? -
Prenumerata i cena PSX Extreme
LeifErikson odpowiedział(a) na temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Te informacje o podwyżkach (absolutnie zrozumiałych) to chyba najlepsza reklama prenumeraty. -
No to na czym polega kłopot w oczekiwaniu na przesyłkę skoro stwierdzasz, że w magazynie i tak nie ma nic nowego? Z tego co piszesz, to raczej po prostu sam Szmatławiec już Cię nie grzeje, a nie problem z jego dostępnością, bo w toku rozmowy pojawiło się już co najmniej kilka sposobów na ominięcie kłopotu, o którym pisałeś.
-
Przecież pismo można kupić: - stacjonarnie - w prenumeracie - w sklepie wydawcy - na Allegro Trzeba raczej po prostu nie chcieć go kupić, żeby żadnego z tych sposobów nie wykorzystać.
-
Sporo w tym numerze tekstów Grabarczyka i choć jak zwykle tematyka i ogólna informatywność jest bez zarzutu, tak niezmiennie coś mi w jego stylu nie pasuje. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale jak czytam te krótkie zdania i czasem jakieś dziwne sformułowania, których w takiej formie chyba nigdy wcześniej nie widziałem, odnoszę wrażenie jakbym czytał coś na siłę przekombinowanego. W sensie moim zdaniem ten styl jest taki mało naturalny, trochę sztuczny. Stwierdziłem, że jeszcze posłużę się paroma przykładami, żeby nie było, że tak tylko hejtuję bez żadnych konkretów. Wróciłem do tekstu o stacjach kosmicznych, który ogólnie jest jak najbardziej spoko, ale jakoś mi się gryzą na przykład takie sformułowania: "Potencjał takich stacji dostrzegli również kowale wirtualnych światów, w których spędzamy coraz więcej czasu". Albo: "Wątek w interesującym stylu omówiono w (...), choć z autorskim barwnikiem Kojimy". Albo "Jurij Gagarin wykonał nieśmiertelny krok ludzkości ponad ziemskim padołem". I to tylko przykłady z pierwszego czy drugiego akapitu. Może tylko mnie to jakoś gryzie, ale na moje oko to są takie niepotrzebne udziwniacze, mające jak przypuszczam ubarwić trochę tekst, jednak moim zdaniem one są niepotrzebne, bo brzmią nienaturalnie, sztucznie. No i ten drugi zarzut do zbyt krótkich zdań trudno pokazać, bo musiałbym przepisać caly akapit, żeby można to było wyczuć, ale jak rzucicie okiem na ten tekst, to myślę, że załapiecie, o co mi chodzi. Z 3 osobnych króciutkich zdań można by skleić jedno złożone, które fajnie by płynęło i brzmiało moim zdaniem znacznie lepiej w tego typu tekście publicystycznym. Obecnie odnoszę wrażenie jakbym czytał telegram albo jakąś sportową relację, której autor się spieszy i chce przekazać szybko jak najwięcej informacji.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
LeifErikson odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Kupował ktoś kiedyś mieszkanie na etapie dziury w ziemi? Ciekaw jestem jak to wygląda z perspektywy kredytowej. Bo zakładając, że deweloper ma ofertę, która będzie oddana na początku 2025, a więc dopiero za jakieś 1,5 roku, to jak to wygląda z kredytem? Zdolność kredytowa jest badana teraz i sam kredyt przyznawany od razu, czy dopiero kiedyś w przyszłości? Pytam, bo to jednak dość odległa perspektywa, robota może się przez ten czas zmienić, więc zdolność na ten moment może być, a za rok już na przykład nie. -
Faktycznie ciekawa sprawa, bo jeśli mieli to nawet w opisie w ogłoszeniu, to być może dałoby się spróbować podciągnąć to pod niezgodność towaru z opisem i ewentualnie pomyśleć o rękojmi, jeśli by Ci to przeszkadzało? Wiadomo, że (nie)obecność tempomatu nie wpływa na pracę silnika, ale jest to jednak dość kluczowy element wyposażenia, jeśli ktoś faktycznie tego szuka pod kątem komfortu w trasie na przykład. Ja jak przez parę lat używałem pierwszego auta z tempomatem, to bym już auta bez tego nie chciał. Inna sprawa, że tempomat to jest technologia, która upowszechniała się już od dobrych kilkudziesięciu lat, a nie żadne super rewolucyjne rozwiązanie sprzed chwili, więc moim zdaniem nie ogarnąć tego będąc sprzedawcą to tak trochę
-
Sprzedawca samochodów pomylił ogranicznik prędkości z tempomatem i jeszcze go "demonstrował" klientowi na manetce?
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
LeifErikson odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Z tego co mi się obiło to teraz będą mieli jakieś zmiany właścicielskie, ale też nie zamierzam się z nimi wiązać dłużej niż okres promocji więc pewnie nie ma to większego znaczenia.