Treść opublikowana przez LeifErikson
-
PSX Extreme 311
Odnośnie odpowiedzi na pytanie z Hyde Parku panie @Piechota, 280 godzin w Driveclubie to chyba nie była pojedyncza sesja? Bo w pytaniu jak rozumiem chodziło o najdłuższą posiadówę ciągiem i reszta zgredzioli tak się do tego pytania odniosła. Chyba że nie doceniam zamiłowania i to faktycznie było ponad 10 dni?
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Słyszałem gdzieś takie celne stwierdzenie, że zawsze znajdą się powody, żeby czegoś nie robić. I to jest właśnie dobry tego przykład- każda z tych opcji ma swoje minusy i każdy musi indywidualnie sobie przemyśleć bilans zysków i strat z danego rozwiązania, bo idealnego nie ma.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
To jest temat rzeka, a wszystko sprowadza się do jednej rzeczy - trzeba wyborów dokonywać takich, żeby żyć w zgodzie ze sobą. Komuś mogła rata skoczyć z 2k na 4k, a i tak może dalej być zadowolony pomimo zaciskania pasa, bo na przykład mieszka w wymarzonym miejscu. Ktoś może w kilka lat przewalił na wynajem 100k, ale i tak jest zadowolony, bo ma spokojną głowę, a może dodatkowo zaoszczędził czas na dojazdach, bo wynajmuje blisko pracy. Najtrudniejsze w tym wszystkim jest moim zdaniem znaleźć ten styl życia i cel, który da satysfakcję i nie będzie prowokował myślenia w stylu "mogłem zdecydować inaczej, bo coś tam". Dobrze jest pamiętać, że to co się OPŁACA zrobić nie zawsze jest tym samym, co WARTO zrobić. #coaching
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Wydaje mi się, że to też przesada trochę, bo w tym czasie wartość takiego mieszkania wzrosła pewnie dwukrotnie, więc w jakiejś już totalnie podbramkowej sytuacji przed sznurkiem jest jeszcze sprzedaż i powrót na wynajem czy do rodziny. I jeszcze by się na tym pewnie zarobiło, bo przecież przy sprzedaży spłacasz kapitał i nara. Nie ma co aż tak demonizować sprawy. Jasna sprawa, ale z własnym mieszkaniem w kredycie nadal możesz to zrobić, choć oczywiście będzie to trudniejsze.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Każdy swoje chwali, normalna sprawa. Najważniejsze moim zdaniem to co wyżej padło: W obecnych czasach żadna opcja nie jest jednoznacznie lepsza od drugiej, a do tego dochodzi milion zmiennych życiowych, które jeszcze komplikują temat. A pamiętajmy, że i tak nasz docelowy adres to ten na cmentarzu. Analiza wsteczna zawsze skuteczna.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Wydaje mi się też, że często ludzie z rodzinami w dużych miastach nie zdają sobie sprawy jakie mają szczęście, że mają bonus od losu w wysokości grubych setek tysięcy złotych, jeśli dziedziczą jakieś mieszkanie i jak gigantyczna to jest przewaga ekonomiczna nad tymi, co takiego szczęścia nie mają. Albo jak ludzie z mniejszych miejscowości mają dzianych rodziców, którzy kupują coś w dużych miastach na wynajem i na przyszłość dla dzieci. W obecnych realiach cenowych to jest potężny plus i to tylko pogłębia przepaść między bogatymi i biednymi, bo ten biedny (co nic nie dziedziczy, ale nie na tyle biedny, żeby go nie było stać na kredyt) musi zasuwać na raty, co jest obciążeniem i finansowym, i psychicznym, a taki biedny, co go na kredyt nie stać, to albo przepala kasę na wynajem, albo mieszka u rodziców. Wszystko zmierza chyba powoli w stronę tego zachodniego modelu, że na zakup stać tylko firmy i bogaczy, a większość wynajmuje.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Warto pamiętać też, że wzięcie kredytu to nie jest one way ticket. Takie mieszkanie zawsze można sprzedać czy wynająć i wrócić do punktu wyjścia, a w ostatnich latach chyba nikt kto by tak zrobił nie byłby stratny. Na wynajmie za to pewne jest, że to mieszkanie własne nigdy nie będzie. W gruncie rzeczy to tutaj największy wpływ ma chyba loteria związana z tym, w jakiej rodzinie człowiek się urodził i jaką ma perspektywę mieszkaniową, nawet nie tyle same zarobki. Bo jak ma się duży dom rodzinny lub coś się odziedziczy w miarę wcześnie, to trochę jak zwycięstwo w lotto, zwłaszcza jeśli to jest w dużym mieście.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Z tą liną to i tak, i nie. Jeśli rata jest na poziomie zbliżonym do odstępnego za wynajem i zostawia się jakieś oszczędności przynajmniej na kilka miesięcy poszukiwania pracy czy po prostu odpoczynku, to moim zdaniem nie ma co się tych kredytów bać. Wydaje mi się, że jedno jest pewne - dorobienie się czegokolwiek własnego (choćby po to, żeby na starość mieć jakiś pasywnych dochód z wynajmowania, zakładając, że coś się jeszcze w rodzinie innego odziedziczy i będzie miało gdzie mieszkać) bez kredytu jest raczej mało realne, chyba że się pięciocyfrowe kwoty odkłada. Więc albo przepalanie kasy na wynajem i większy spokój bez kredytu, albo ładowanie kasy w kredyt z perspektywą własnej nieruchomości, ale i z presją dużego zobowiązania. Coś za cos, nie ma jednej idealnej drogi dla każdego. Fakty za to są takie, że tak jak pisałem wcześniej, jak ja bym posłuchał tych naganiaczy na kredyty jakieś 8-9 lat temu, to już bym miał spłacone mieszkanie.
-
PSX Extreme 311
Chyba mniej tam jest pofalowany, ale na niektórych stronach wydaje mi się, że też taki efekt widziałem. Może to kwestia ustawień drukarki? Zresztą skoro Łapusz pisał, że w kolejnym numerze już będzie inny papier, to chyba nie ma o czym gadać za bardzo.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Dodam jeszcze, że ten pęd za własnym mieszkaniem jest dla mnie trochę zrozumiały i z perspektywy czasu żałuję, że sam się nie zdecydowałem na początku zawodowej ścieżki na kredyt, bo bym już pewnie skończył spłacanie, a tak to hajs przepalony na wynajem i jeśli kupowanie teraz to za cenę x2 czy nawet x3 względem tego co w okolicach 2014 i tak samo z ratą na prawie pół wypłaty.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Prawda. Też mam takich znajomków, którzy wychowywali się w całkiem dużych domach i zakładam, że w każdej chwili mogliby tam wrócić bez jakiegoś wielkiego uszczerbku na komforcie mieszkania (może jedynie z uszczerbkiem na "ambicji"). Dla mnie by to była mega odciążające psychicznie mieć taką świadomość. Ale w moim przypadku (i strzelam, że pewnie większej części naszego pokolenia) taką opcją B, która oczywiście zawsze jest, byłby powrót do 8-metrowego pokoju z rodzicami za kartonową ścianą.
-
PSX Extreme 311
Papier faktycznie taki sobie, ale wydaje mi się, że CDA ma podobny (nie licząc okładki, która tam jest lepsza). No i taki matowy/szorstki papier jest dość powszechny teraz, o ile dobrze kojarzę, bo te wspomniane Focusy, jakieś Światy Wiedzy, National Geographic chyba też mają coś w tym stylu.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Ale to też jest dość luksusowa i myślę, że raczej niezbyt powszechna sytuacja. W moim przypadku (i prawie wszystkich znajomych z dzieciństwa) ciężko by było mieszkać z rodzicami w małym mieszkaniu na osiedlu bloków z wielkiej płyty. W przypadku takich osób jak ja jedyną opcją na tego typu "plan B" jest odziedziczenie mieszkania po babci czy dziadku, ale to też trzeba mieć specyficzną sytuację, że nie ma w rodzinie innych ludzi, którzy do takiego mieszkania mieliby prawo. W normalnej sytuacji pozostaje wykrwawianie się na wynajem lub kredyt, nie ma innej drogi, która dawałaby jakiś sensowny komfort mieszkaniowy.
-
Pomoc przy kupnie auta
To jest najlepsze w VAG-owym podejściu, że jak inni producenci, którzy już dawno to mieli (np. Peugeot, Citroen) zaczęli przywracać w nowych modelach fizyczne przyciski do klimy (bo prawie każdy narzekał na to grzebanie w tablecie), to VAG to u siebie wprowadził.
-
Pomoc przy kupnie auta
Dokładnie. Do dziś żałuję, że nie wziąłem wtedy Megane z wyprzedaży rocznika 2019 za 59 900 zł (podstawowa wersja). Dzisiaj podstawowa wersja na otomoto stoi od jakichś 97 000 jak teraz patrzę.
-
HBO Max
Dobre rady Johna Wilsona - od piątku trzeci i ostatni sezon ma wjechać, więc idealny moment, żeby sobie nadrobić jak ktoś nie miał okazji. To taki serial dokumentalny, w którym każdy odcinek porusza jakiś prozaiczny temat z perspektywy mieszkańca NY i w formie takiego video-felietonu opowiada o różnych życiowych tematach. Bardzo nietypowe i ciekawe, krótkie odcinki, warto sprawdzić.
-
PSX Extreme 311
Szczerze mówiąc ja sobie założyłem max 50 zeta za sztukę, a licytacja już jest na poziomie 400 za komplet, ale nie przypuszczam, żeby było wielu wariatów chcących wyłożyć aż takie hajsiwo.
-
Oppenheimer
Pierwsza część filmu robiła na mnie wrażenie ekranizacji wpisu z wikipedii, tyle faktów i postaci było tam skondensowanych. Ciekawe widowisko, dobrze pokazane rozterki moralne i konflikty w środowisku naukowym, ale drugi raz bym nie wysiedział. To by było idealne jako mini serial 3x 1h.
-
PSX Extreme 311
Ulala, ale wjechały rarytasy do wylicytowania. https://allegro.pl/oferta/4-x-poradnik-extreme-wydania-01-04-komplet-14042548875 Edit Dobra, już mnie nie stać.
-
PSX Extreme 311
Dwie drukarnie musiały upaść, żeby temat wysyłek w końcu działał jak należy.
-
PSX Extreme 311
Nie wiem czy to byłaby w ogóle opcja, bo z tego co kiedyś wspominał Roger, o ile dobrze pamiętam, wydawcom zależy między innymi na ekspozycji ich okładek w galeriach, salonach prasowych itp. Przy wysyłkowym trybie ten aspekt by odpadł, co zapewne zmniejszyłoby atrakcyjność okładki i kasy z tego.
-
PSX Extreme 311
Ojej, wszystko wokół drożeje i drożeć będzie, więc to raczej nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że prasa również. Medium stare, ale to nie oznacza, że go prawa współczesnego rynku nie dotyczą.
-
PSX Extreme 311
Ale wiesz, że kwartał ma 3 miesiące, a nie 4?
-
PSX Extreme 311
Dobrze rozumiem, że okładkę wykupiła jakaś polska społeczność Halo? Ciekawe, bo zwykle tam się reklamują wydawcy, w końcu to całkiem solidna kasa do wyłożenia.
-
PSX Extreme 311
Ciekaw jestem efektów pracy nowego grafika. Na tych zajawkowych obrazkach widać już, że faktycznie jest trochę inaczej.