Skocz do zawartości

LeifErikson

Użytkownicy
  • Postów

    3 080
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LeifErikson

  1. Ależ nic nie szkodzi, moje wypociny pojawiają sie czasem w obu tych miejscach. Inna sprawa że zobaczenie opublikowanego listu samo w sobie juz jest po prostu przyjemne. Dlatego ja niezmiennie zachęcam do pisania listów, bo to my - czytelnicy - wpływamy na poziom tej rubryki.
  2. LeifErikson

    Six Feet Under

    Z tych najbardziej charakterystycznych piosenek jeszcze warto to odnotować, z ostatniej sceny pilota. https://youtu.be/vj52Oq6jWn0 Aha, no i jeszcze Transatlanticism oczywiście W ogóle co zabawne, to ja soundtracka z SFU słuchałem nieświadomie już w czasie emisji serialu czy jakiś krótko po, jak jeszcze w tamtych zamierzchłych czasach popularne było dzielenie się ze znajomymi roznymi fajnymi składankami w mp3. Plyta trafiła do mnie i słuchałem jej sporo, nie mając za bardzo pojęcia o serialu. To było jakoś koło 2006 roku chyba.
  3. LeifErikson

    Fast food

    Co do Grandera to dla mnie też był zawsze tym pewnym, bezpiecznym wyborem w KFC, a ostatnie parę razy trafiałem na takiej jakości kawałki tego mięsa, że ciężko mi było go dojeść. Jakieś chrząstki, inne dziwne elementy... NIe wiem czy to pamięć płata figle, czy co, ale wydaje mi się że kiedys to mięso w Granderze było lepsze. Chociaż to może kwestia loterii przy składaniu kanapki, nie wiem.
  4. LeifErikson

    Six Feet Under

    Trzeci raz? Nieźle. Mi po niecałym roku od pierwszego podejścia jeszcze się nie udało zebrać do rewatcha, chociaż chodziło to po głowie. Póki co jak mnie najdzie to czasem odpalę jakieś zbitki scenek na YT, które mnie rozwalają, i wystarczy. Czasem lubię też piosenek z soundtracka posłuchać. Cold Wind od Arcade Fire wrzuca ciary za każdym razem. Potem Don't Fear The Reaper jako ta weselsza nuta i tyle. Ale chciałbym się zmobilizować kiedyś do pełnego rewatcha. Jakieś 60 godzin oglądania, więc ciężko wygospodarować czas, chcąc być w miarę na bieżąco z nowościami. Co do rzeczy trochę irytujących już przy pierwszym seansie to fakt z tymi narkotykami, do tego jeszcze ten aspekt seksualnych przygód mogli trochę moim zdaniem ograniczyć. No ale ten memowy filmik "it's not porn, it's HBO" nie wziął się znikąd.
  5. U mnie był jakoś początkiem tygodnia, to nie najgorzej jak na pocztę.
  6. LeifErikson

    NETFLIX

    Bardzo dobry ten dokument o zaginionym locie MH370. Świetnie zrealizowane, bo choć to w sumie w większości po prostu gadające głowy, to intryga jest zarysowana jak w jakims filmie sensacyjnym. Zresztą cala historia jest tak ciekawa, że aż trudno uwierzyć że wydarzyła się naprawdę. Fajnie ze do głosu dochodzą i autorzy teorii spiskowych, i ludzie oceniający sytuacje bardziej na chłodno. Bez oceniania, obiektywnie. Na ten film można też patrzeć szerzej, jak na studium przypadku powstawania i funkcjonowania teorii spiskowych, jak działają ich orędownicy i przeciwnicy, jakimi posługują się technikami żeby swoje tezy bronić. Warto obejrzeć.
  7. A wczesniej przy 100 stronach nie było tych "bezwartościowych" stron? Przecież w każdej gazecie są strony z reklamami czy innymi materiałami mniej treściwymi, ale to nie oznacza że mają mniej stron niż mają. Serio, nie wierzę, że ktokolwiek na tym forum jest aż tak ubogi, żeby kalkulować czy opłaca się kupić gazetę stosując taki bieda-przelicznik ceny na stronę, dajcie spokój.
  8. LeifErikson

    HBO Max

    Szykuje się chyba kolejny dobry miniserial obyczajowo-kryminalny HBO, od twórców świetnych Wielkich Klamstewek i niezłego Od Nowa.
  9. O stary, oszczędność dobra cecha, ale rozbijanie treści gazety na poszczególne strony i wyliczanie, że jedna jest warta 20 groszy to chyba już trochę przesada.
  10. LeifErikson

    Niusy

    No słaba to jest moim zdaniem decyzja, z punktu widzenia potencjalnego klienta, że kolejna generacja auta, które jest ikoną tych zwykłych hybryd, nie będzie już dostępna jako zwykła hybryda... Może nie chcieli, żeby Prius kanibalizował Corollę? Chociaż skoro na innych rynkach jest dostępny chyba równolegle... Szkoda, bo pewnie w zwykłej wersji ceny by startowały gdzieś bliżej 140k i jeszcze może miałoby to jakiś sens.
  11. Wydaje mi się, że ten dysonans jest głównie przez zestawienie z grą (czyli przyzwyczajenie do większej ilości zarażonych, żeby był w grze jakiś gameplay polegający na ich rozwalaniu). Moim zdaniem serial tego nie potrzebuje w takiej dawce i że dla części ludzi, którzy chcą obejrzeć serial w stylu dramat-postapo, zaznaczenie tematu zarażonych tak jak to było w serialu jest wystarczające. No bo świat się dalej kręci, ale chyba jakość życia trochę spadła. Ogólnie jestem w stanie sobie wyobrazić, że to były dla nich trudne decyzje na etapie pisania serialu i na moje oko chcieli właśnie zaznaczyć ten bardziej psychologiczny walor opowieści, a nie robić z tego slashera, który na pewno sporą część kanapowych odbiorców by odrzucił.
  12. Aż sobie wyobraziłem białego CJa w filmowej adaptacji San Andreas. "You know what I'm sayin?"
  13. Ale przecież serial tego typu produkuje się chyba właśnie po to, żeby zarazić (hehe) tematem nowe grupy odbiorców, które nie grały i nie grają. Trochę mnie śmieszą te negatywne opinie wynikające z ciągłego zestawiania serialu z grą - z jednej strony to niby oczywiste w takim przypadku, ale z drugiej strony to inne medium, skierowane do szerszej grupy odbiorców (mainstream), charakteryzujące się inną specyfiką przedstawiania historii, więc to naturalne i oczywiste, że pewne elementy są zbieżne bardziej, inne mniej, pewne elementy lepiej rezonowały na graczach w grze ze względu na gameplay, a pewne się pomija, bo kanapowy oglądacz ich nie potrzebuje. Dla mnie dobrym królikiem doświadczalnym jest współoglądająca, która z grą nie miała do czynienia i początkowo nie chciała w ogóle tego serialu oglądać (bo masakrowanie zombiaków, bo brutalne itp), ale jak ją zachęciłem i jak sama zobaczyła, że ten serial jest bardziej o ludziach niż "masakrowaniu zombiaków", to teraz sama się przypomina kiedy następny odcinek i ewidentnie widać, że opowieść ją chwyciła. Tak więc jak najbardziej wierzę w popularność i oglądalność serialu, oczywiście mocno boostowaną marketingiem, bo jest to po prostu dobry serial, z punktu widzenia mainstreamowego odbiorcy, do którego zakładam, że był kierowany. Na pewno nie wybitny, ale zwyczajnie dobry.
  14. E, ósmy odcinek pod kątem tempa, emocji i atmosfery jak dla mnie był super, nie wiem czy nie najlepszy z dotychczasowych. Nie pamiętam za dobrze juz tego momentu w grze, więc podszedłem trochę jak zwykły widz i mi się podobało.
  15. Pamiętam jak wtedy te stosy pudełek z płytami traktowałem bardziej jak niepotrzebne rupiecie i jakoś to się porozchodzilo już sam nie wiem gdzie. Udało mi się odkopac tylko część płyt w zbiorczym opakowaniu, takim futerale na płyty. Szkoda, bo kompletne płyty w pudełkach z okolic 2000 roku razem z pismami byłyby niezłymi rarytasami chyba. Ale i tak pewnie prędzej czy później to sprzedam.
  16. O, jest też dwupak z pierwszym numerem Retro, oczywiście zafoliowany jak z kiosku. Jakiś czas temu na olx czy allegro ktoś to chyba za grube pieniądze upłynniał.
  17. Przy sobocie robię mały remanent w archiwum i przenosze najciekawsze zbiory z piwnicy do mieszkania, w kartony, żeby miały trochę lepsze warunki. Wygląda to chyba interesująco, więc postanowiłem się pochwalić. Tu tylko część zbiorów- całe roczniki CDA 2000, 2001, 2002, do tego jakies jubileuszowe i inne w oryginalnych foliach, z dodatkami, jak z kiosku. jest jeszcze cały rocznik 1999, ale nie załapał się do zdjęcia, bo już wcześniej go ewakuowałem z piwnicy, są też pelne roczniki 2003 do około 2010, później już tylko jubileuszowe w foliach. Troszkę to sobie waży
  18. To jest w ogóle ciekawy wątek - auta, które dobrze się zestarzały i wciąż wyglądają świeżo. Dla mnie fenomenem pod tym względem jest Civic VIII "UFO". Wóz zaprezentowany w 2005 roku (prawie 20 lat temu!), a wciąż wygląda współcześnie i pewnie po kilku niewielkich zmianach stylistycznych można by go spokojnie znów zaprezentować jako nowy model.
  19. No drama tam jest niezła w komentarzach. Nawet redaktor J. MacSmg się wypowiedział, biorąc o dziwo winę na klatę, a spodziewałem się jakiejś porcji przemądrzałych docinek z jego strony. Fikołki naczelnego w tym kontekście wydają mi się wręcz niesmaczne, bo wygląda mi na to, o ile dobrze rozumiem intrygę, że zawalił Smg, próbując puścić do druku tekst(y) tego gościa, które wcześniej byly juz opublikowane na jego blogu, nie dogadując tego początkowo z naczelnym. A jak się sprawa rypła, to teksty wyleciały, choć były już podobno gotowe do druku. A widać wyraźnie na moje oko, że mamy do czynienia z fanem i mega zajawkowiczem, ktory chciał przede wszystkim zobaczyć swoją twórczość w gazecie. Kuriozalne dla mnie jest, że w tej sytuacji wcześniej nie dogadali się jakoś z tym gościem, żeby mu wynagrodzić całą tą przeprawę, tylko teraz niby coś z nim próbowali dogadać, jak już sam nie wytrzymał frustracji i to wszystko opisał.
  20. No kuriozalna wydaje mi się ta sytuacja na wielu poziomach. Tak czy owak podziwiam cierpliwość autora, że przez tyle lat wierzył w to, że zobaczy swoje teksty w druku w lubianym w piśmie i tyle czasu/pracy poświęcił na ich szlifowanie i komunikację (napisał tam, że coś koło 100 maili wymienili). Ktoś mógłby pomyśleć, że naiwniak, że po co poświęcać tyle pracy bez żadnej umowy i gwarancji sukcesu, ale myślę, że to też fajnie pokazuje jakim kultem były otaczane te gierkowe magazyny i jaki to kiedyś był prestiż, żeby się w nich pojawić. Szkoda, że powoli zdycha ta branża, bo miało to swój urok niewątpliwie. Swoją drogą, może Roger powinien go teraz zaprosić do współpracy. ;D W komentarzach na stronie CDA też się dzieje https://cdaction.pl/newsy/preorder-retro-4-012023-w-przedsprzedazy-w-nizszej-cenie-i-z-darmowa-wysylka
  21. Tak jest, dorzuciłem bezpośredniego linka do odpowiedzi obecnego naczelnego, też warto przeczytać w kontekście całej historii. Moim zdaniem, z mojego punktu widzenia (zakładając, że wszystko w artykule i odpowiedzi na niego jest prawdą), ta sytuacja pięknie obrazuje kulisy i kuchnię branży gierkowych pism. Z jednej strony trudno mi się tym jakoś przesadnie ekscytować, bo prawdopodobnie to i tak ostatnie lata funkcjonowania tego biznesu, ale z drugiej strony... no ręce mi opadły. Aczkolwiek żywię nadzieję, a wręcz jestem przekonany, że w przypadku Szmatławca czy wcześniej Pixela wygląda to inaczej niż w przytoczonej historii.
  22. Na Wykopie trafiłem na ten tekst, polecam poczytać: https://www.silvaren.pl/gaweda/cd-action/ Odpowiedź na Wykopie: https://wykop.pl/link/7031915/jak-nie-dac-sie-oszukac-przy-wspolpracy-z-cd-action-silvaren-crpg/komentarz/115193695/no-czesc-z-tej-strony-naczelny-cd-action-na-wstepie-zaznacze-nasza-wina-w-kilku-aspektach-przede-wszystkim-komunikacyjnych-jest-tu-niewatpliwa-nie-chc
  23. LeifErikson

    HBO Max

    Czwarty sezon Sukcesji będzie ostatnim. Dobra wiadomość dla tempa historii, bo obawiałem się że zrobią z tego tasiemca. https://naekranie.pl/aktualnosci/sukcesja-goldbergowie-koniec-seriali-1677229006
  24. Djurgardens w 1/8 finału. Dobre losowanie, szanse chyba spore.
  25. Może niepopularna opinia, ale mnie podoba się to niespieszne tempo i niewielka ilość akcji z masakrowaniem zarażonych. Moim zdaniem siłą opowieści już za czasów jej poznawania w formie gry było ukazywanie ludzkich losów w obliczu apokalipsy i serial to realizuje dobrze. Bardziej jest tutaj nacisk położony na psychologię postaci, budowanie relacji między głównymi bohaterami i myślę, że nie trzeba scen walki z zarażonymi co chwilę, żeby to poczucie zaszczucia i zagrożenia trwało. Co więcej, dzięki takiej konstrukcji serialu jest on strawny też dla tych, którzy nie przepadają za krwawą rozwałką na ekranie, co obserwuję wśród znajomych właśnie, którzy często z graniem niewiele mają wspólnego, a historia ich wciągnęła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...