-
Postów
3 080 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez LeifErikson
-
PEGASUS EXTREME 1 / 2023
LeifErikson odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Może chcą żeby ta oferta była jak najbardziej bezpieczna z punktu widzenia kupujących (pośrednictwo allegro), bo na ppe już widziałem głosy w stylu "łolaboga, nie kupujcie tego, bo stracicie 25 zł". -
PEGASUS EXTREME 1 / 2023
LeifErikson odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Z zerowym chyba też tak było, że najpierw allegro, a na oficjalnym sklepie po premierze, z tego dodatkowego nakładu już w wyższej cenie. Obstawiam, że tu będzie podobnie. No i prowizję allegro zapewne sobie w cenę wliczyli. -
Dywaniki jakieś mi tylko dali, ale wyjazd z salonu był (co prawda bez wstążki, ale widziałem, że niektórym nakładają pokrowiec na auto, jakby to miała być kvrwa niespodzianka co znajdziesz pod spodem, ale u mnie tego nie było). Za to te zazdrosne spojrzenia wizytujących akurat w tym czasie salon bezcenne. Żartuję, tak na serio trochę żenujące. Zwłaszcza jak handlowiec robi "szkolenie" z obsługi i pokazuje jak telefon sparować z systemem i gdzie płyn do spryskiwacza nalać. Ale życzę każdemu, żeby chociaż raz w życiu coś takiego przeżył.
-
PEGASUS EXTREME 1 / 2023
LeifErikson odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Ten licznik pokazuje liczbę użytkowników, a nie liczbę egzemplarzy. Zakładam, że sporo osób brało więcej niż 1 sztukę, więc liczba sprzedanych sztuk pewnie w okolicach 2000 już jest, ale może Roger zdradzi więcej na ten temat. -
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
LeifErikson odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Odczytuję to zdanie o duchu Pixela jako takie dyplomatyczne załagodzenie sytuacji połączone z delikatną reklamą i próbą zachęcenia do konwersji czytelnika Pixela na czytelnika PSXa. Czyli moim zdaniem bullshit, ale może się mylę. No i też niby czym ten klimat/duch Pixela miałby być? Bo w sumie jakby felietonistów przenieśli to ja bardzo chętnie poczytam, bo tych 4 autorów tam było spoko (Orbitowski, Uchański, Borek i Gawron), ale tych 2 ostatnich jakoś nie bardzo widzę z drugiej strony w klimatach Szmatławca. Dział o big boxach też mi się podobał i "Game Study", czyli taka głęboka analiza powstawania różnych istotnych dla rynku gier, do tego czasem zdarzył się ciekawy wywiad. Reszta to moim zdaniem takie retro nudy dla dinozaurów, że głowa boli. -
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
LeifErikson odpowiedział(a) na metalcoola temat w Graczpospolita
Było to pismo niszowe aż za bardzo moim zdaniem, choć mam całkiem sporo egzemplarzy (prenumerata łączona z PSXem to był świetny deal). Jakieś pojedyncze artykuły doceniłem w tym czasie, ale jako całość była to dla mnie niestety ciężkostrawna lektura. Ale za to bardzo ładna graficznie. Najbardziej co mi tam przeszkadzało to styl większości tekstów, które były jak dla mnie tak koszmarnie nudne, że nawet temat pozornie ciekawy stawał się nie do przejścia. Tekst o Simpsonach sprzed jakiegoś roku to był jak dla mnie gwóźdź do trumny, bo nawet tak ciekawy temat był tam napisany jak skrzyźowanie wpisu z wikipedii z wypracowaniem szkolnym. Zestawiając to z piórem Piechoty, Adamusa, czy nawet Grabarczyka w Extrimie, to jest przepaść. Szczerze, nie do końca rozumiem fenomen Pixela i tej niewielkiej, ale jednak, grupy miłośników. -
To po co zapas benzyny w aucie stojącym na ekspozycji? O ile to że diler nie zapewnia pełnego baku przy wyjeździe z salonu jestem w stanie zrozumieć, tak wlewanie paliwa na full do auta na wystawie, żeby wskaźnik ładnie wyglądał (?), a później spuszczanie tego paliwa, wydaje mi się trochę śmieszne. Dlatego bardziej obstawiałem jakiś myk w elektronice.
-
A to ci news z rana. Spodziewałem się tego, że wydawnictwo prędzej czy później będzie rezygnowało z jednego tytułu, ale obawiałem się, że raczej to będzie Szmatławiec, skoro Pixel to było ich dziecko. Dobrze, że w kalkulacjach wygrał rozsądek. Ale faktycznie musi być fatalnie z tymi kosztami, skoro nawet nie spróbowali tego scenariusza, co CDA, żeby wydawać rzadziej, tylko od razu do piachu.
-
Z tym paliwem to jest o tyle śmieszne, że jak kiedyś kupowałem furmankę w salonie (z "wystawy", w sensie egzemplarz z ekspozycji w salonie), to jak go oglądałem w tymże salonie, to miał wskaźnik paliwa na full, ale jak go odbierałem to oczywiście rezerwa. I teraz pytanie, czy to jest jakiś "tryb salonowy" elektroniki, która pokazuje wskaźnik paliwa na full, czy serio był tam pełny bak, ktory przed wydaniem auta opróżnili.
-
Lewy 3 karne, 1 gol.
-
Szkoda ze Grosika wcześniej trochę nie wpuścił.
-
Wstydu nie ma. Przynajmniej pokazali, że potrafią grać w piłkę.
-
Jakim cudem to nie wpadło?
-
No to mamy lagę turnieju w wykonaniu Kiwiora.
-
A co będę privy pisał, niech inni też wiedzą, że warto. Dobry film, jak najbardziej, aczkolwiek 2,5 godziny to spore wyzwanie. Mam wrażenie, że ten temat byłby wprost idealny pod mini serial w stylu HBO, żeby jeszcze lepiej zarysować historie, a jednocześnie ja jakoś sprytnie dawkować.
-
Artykuł o Zodiaku super. Powinieneś Kacper kosić jakąś prowizje od C+, bo na podstawie polecanki z tekstu wykupiłem dostęp do tego filmu Finchera, o ktorym wspominałeś.
-
Również wrażenie na mnie zrobił tekst o Grze Extreme. W tamtych czasach nie zaglądałem jeszcze na forum, więc zupełnie mnie ten temat ominął, a historia jest przeciekawa. Świetnie się czyta o ludziach z pasją i ich napedzanych pasja doswiadczeniach- trochę wpisywałby się ten tekst w klimat artykułów jubileuszowych w numerze 300. Aha i ciekaw jestem tych powycinanych fragmentów, bo jak już "cenzura" wjechała w Szmatlawcu to faktycznie musiało być grubo.
-
Wydaje mi się, że dużo zalezy od dostępności kredytów. Jak przy wzroście stóp procentowych zdolność kredytowa spadła (+ doszedł element strachu przed dalszymi podwyżkami), to więcej ludzi weszło na rynek najmu i ceny na tym rynku podskoczyły drastycznie (i do tego jeszcze ludzie z UA). Dlatego w sumie zaskoczony jestem informacją, że gdzieś te ceny spadły. Też celuję w zakup mieszkania w przyszłym roku, jakoś w okolicach wiosny-lata, jak się zima skończy i sytuacja gospodarcza jakoś bardziej wyklaruje. Dość już mam najmu, chociaż szczęśliwie zawsze trafiałem na jakieś okazje po znajomościach albo na rozsądnych właścicieli, którzy nie zdzierają. Liczę na to, że dostęp do kredytów będzie teraz nadal przez kilka miesięcy słaby, więc sprzedający trochę zejdą z tych napompowanych obecnie cen albo będą chętni do negocjacji.
-
PEGASUS EXTREME 1 / 2023
LeifErikson odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Ja dostałem mailem newslettera z info o tym. Jest też info na ppe. Szersza skala to już chyba tylko radio, TV i billboardy ba mieście. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
LeifErikson odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
To jest normalne jak bank przeprowadza w ciągu miesiąca 4 (cztery) razy prace serwisowe skutkujące różnymi utrudnieniami w dostępie do kasy? -
To był ten sam przypadek moim zdaniem co Polska - Japonia kilka lat temu. Jednym i drugim wynik pasował, więc po co sobie krzywdę robić.
-
PEGASUS EXTREME 1 / 2023
LeifErikson odpowiedział(a) na Shen temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Czyli tu leży pies pogrzebany, że wygląda na to, że masz urazę do wydawcy. Bo Ty widzisz to jako fundowanie czegoś jemu, a ja to widzę jako fundowanie SOBIE ciekawej lektury. -
Niby mówi się, że cel uświęca środki, ale no kurde... Z jednej strony sportowiec walczy o wynik (we wczorajszym przypadku - o jak najniższą porażkę ), ale z drugiej strony to jest w pewnym sensie branża rozrywkowa, mająca dawać radochę kibicom i uczestnikom. A mam wrażenie, że granie w ten sposób to jest jeden wielki ból i cierpienie, i dla oglądających, i dla uczestników. Niby awans jest, ale ja wczoraj byłem bliski wyłączenia telewizora, bo taki antyfutbol jest nieoglądalny i trudno było się tym cieszyć. Rozumiem, że trudno iść na otwartą wymianę ciosów z Argentyną, że 4 punkty już zdobyte, więc taktyka się sprawdza itp, ale w gruncie rzeczy zastanawiam się po co w ogóle brać udział w takich turniejach, jeśli boimy się grać w piłkę? To trochę tak jakby iść sobie pobiegać do jakiejś dzielnicy, gdzie ciągle kogoś biją, i liczyć na to, że się może jakoś uda nie oberwać za mocno... Jaka jest w ogóle radość z takiego grania dla piłkarzy? Jest przecież chyba coś pomiędzy autobusem i rozpaczliwym wybijaniem piłki a ofensywną grą i narażaniem się na dwucyfrówkę. Ja jako kibic nie wymagam, żeby szli na wymianę ciosów z Argentyną, ale żeby chociaż cokolwiek kreatywnego i minimalnie odważnego się tam działo.
-
Spokojnie, wejdzie Jędza.
-
Teraz będzie Mbappe vs Szczęsny