LeifErikson

No, czasami odczuwam taki vibe polskiego kabaretu bardziej niż amerykańskiej wersji Biura. Ale i w pierwszym sezonie i czasami w drugim są dobre momenty, parę razy się uśmiałem, nie ukrywam, ale właśnie mam wrażenie, że całkiem niezły scenariusz napisany przez ludzi, którzy ewidentnie czują klimat i wiedzą o co chodzi, dużo traci na jakimś takim sztucznym, na siłę niby-śmiesznym graniem tego. O, ale to mówisz o drugim sezonie? Tak jak pisałem, dopiero 4 odcinki drugiego za mną, więc może jeszcze się odmieni sytuacja, ale póki co jak dla mnie pierwszy był taki 6-7/10, drugi 5/10.

Szczerze? Wydaje mi się, że to po prostu taki styl. Ja się uśmiecham pod nosem jak widzę czcionkę z RDR użytą przynajmniej raz chyba w każdym numerze od wielu, wielu miesięcy. Ale czy mi to przeszkadza? Nie, osobiście nie powiedziałbym, że kiedyś było lepiej czy gorzej - było inaczej. Więc chyba jednak wróciłbym do tego powiedzonka o dyskutowaniu o gustach, które w pierwszym poście wspomniałeś.

Drugi sezon The Office PL wjechał. Po całkiem nie najgorszym pierwszym liczyłem na powtórzenie motywu z wersji US (czyli kolejne sezony znacznie lepsze od pierwszego), ale po czterech odcinkach wydaje mi się, że się to chyba nie wydarzy. Co prawda wygląda na to, że twórcy zdecydowali się trochę bardziej odciąć od wersji US (bo pierwszy sezon był na moje oko takim przeglądem najśmieszniejszych akcji z amerykańskiej wersji), ale nie jestem przekonany, że to wyszło na dobre, o dziwo... Jak dla mnie największy minus polskiej wersji to sposób gry niektórych aktorów, zwłaszcza postaci Michała i Patrycji (zakładam, że to jest kwestia reżyserii, no bo chyba reżyser decyduje o tym, w jaki sposób aktor ma swoją rolę odegrać). O ile wydaje mi się, że te rozmaite wątki, żarty i sceny na papierze wyglądają okej (więc scenariuszowo jest spoko), tak na ekranie ich wygłupy i takie "pajacowanie" jak dla mnie jest słabe i sprowadza serial do średniawego sitcomu. Ciężko mi przez to uwierzyć, że te postaci są prawdziwe, że takie biuro gdzieś istnieje, wczuć się w ten świat, tak jak to było perfekcyjnie zrealizowane w wersji US. Drugi sezon to jak dla mnie póki co rozczarowanie, bo pierwszy rozbudził oczekiwania, był całkiem niezły.

Ja się przymierzam do któregoś z tych, co oferują 8% (teraz chyba Pekao, Millenium, ING, Alior, nie wiem czy jeszcze jakiś?). Tyle że to są oferty promocyjne i nie wiadomo co będzie jak się skończą. Dlatego Toyotę zostawiam, bo coś czuję, że na dłuższą metę ta ich oferta będzie musiała być konkurencyjna, bo jako niewielki bank chyba muszą jakoś ludzi kusić. No i jak tak sobie patrzę na te 8-procentowy oferty, to chyba Millenium mnie najbardziej kusi, tylko trzeba założyć konto osobiste. Ale z tego co widzę jest nawet opcja założenia konta online za pośrednictwem konta w innym banku, ciekawe. Ktoś korzysta z Millenium i ma jakieś opinie, komentarze?

Dzięki za te wasze wszystkie relacje i fotki. Można się poczuć prawie jakby sie tam było. Myślę, że przy okazji kolejnego numeru pasowałoby zamiescic w Szmatlawcu przynajmniej jakieś fragmenty, bo fajnie się czyta.

Dużo ludzi? Rzućcie jakieś foty.

Jako retro wydania miałem na myśli oprócz reedycji również te specjalne numery o konkretnej platformie, typu numer zero, Pegasus Extreme i tak dalej. Jest chyba na czym robić pieniądz pod banderą Szmatławca.

Będzie ktoś nagrywał te panele dyskusyjne? Byłoby super później sobie odtworzyć, bo niestety na żywo nie zobaczę:)

Czyli jakieś 13-14% w dół. No to chyba nie tak źle jeszcze. Można powiedzieć, że biorąc pod uwagę te potężne wzrosty cen ofertowanych w ostatnich latach, to z ceną transakcyjną cofnąłeś się tak jakby o rok. Dzięki za info - dobrze wiedzieć, że spokojnie można kilka dyszek z ofertowych cen ucinać.

Szczyt rozrzutności - kupić sobie tytuł prasowy na przełomie 22 i 23 roku. Ale z drugiej strony ten kierunek z cyklicznymi retro wydaniami, które schodzą w kilkutysięcznych nakładach, to może wcale nie jest taki zły biznes? Jeśli zerowego zeszło prawie 7k po 20 czy tam 25 zł, to nawet uwzględniając wysokie koszty, coś tam chyba z tego zostaje. Już to kiedyś pisałem, ale formuła w stylu 3-4 retro wydania w roku i 3-4 regularne wydania w ciągu roku (czyli łącznie 6-8 wydań rocznie) być może miałaby jakąś przyszłość.

Możesz zdradzić ile % z ofertowej ceny uciąłeś? Ciekaw jestem ile realnie można teraz zaoferować, żeby sprzedającego za mocno nie skrzywiło. Oczywiście wiem, że to wszystko zależy od miliona czynników, ale zawsze jakiś realny przypadek wartościowy do przyszłych transakcji, bo sam zamierzam na wiosnę już się na poważnie za czymś rozglądać.

Też mam takie odczucia. Pierwszy sezon miał lepsze tempo. Ale na bazie tych recenzji spodziewam się jakiegoś ciekawego twistu w drugiej połowie sezonu.

Oglądacie drugi sezon Białego Lotosu? Trzy odcinki już dostępne, czyli chyba połowa. Póki co wciąż trochę za bardzo to skręciło w kierunku romansów moim zdaniem, ale czytałem recenzje i podobno z czasem robi się intrygująco. No i za każdym razem jak to oglądam to chce kupić większy telewizor, bo oba sezony są tak pięknie nakrecone, ze to warto obejrzeć nawet dla samych widoków. No i Aubrey Plaza tu jest w dużej dawce, a przy dyskusji o Parks & Rec zauważyłem, że ma chyba sporo fanów.

Świetne w ogóle są te place dilerskie z furami za kilkaset k stojącymi w krzakach.

Jak sobie pomyślę, że końcem 2019 miałem już na widelcu nowe Megane na wyprzedaży rocznika za 59 900 zł to żal dvpę ściska. Bieda wersja co prawda, ale z dzisiejszej perspektywy to po tyle stoją używane ze starszych roczników.

Tak z ciekawości, o ile to nie tajemnica, jaki to jest koszt obecnie, mniej więcej? Bo w opisach patronajtowych widnieją takie dane, zapewne z początku akcji, czyli sprzed półtora roku, o ile dobrze pamiętam. Teraz x2, x3?

Dajcie spokój z tym czarnowidztwem. Widać, że sytuacja wesoła nie jest, ale wózek wciąż jedzie, w środę nowy numer, później impreza, za kilka tygodni numer z kalendarzem - dobrze będzie. Roger przy okazji pozna nowe tematy, to może się wkręci i z czasem sam zostanie wydawcą.

W połowie grudnia chyba ma być.

Dokładnie. Uterenowione kombi to chyba najbardziej sensowny i uniwersalny typ samochodu. Ma wszystkie zalety SUVa (czyli lepiej wjeżdża w "teren" w postaci wysokich krawężników czy drogi na działkę), jednocześnie bez generowania kosztów w postaci wyższego spalania, większych opon itp, do tego zwykle ma większy bagażnik niż w analogicznym SUVie. Taka C-klasa All-terain albo A4 Allroad to marzenie jakbym nie miał co robić z kasą. Ale nawet Octavią Scout czy Focusem Active bym nie pogardził. Ech te problemy użytkowników forum o gierkach dla dzieci...

Mam dokładnie takie same odczucia. Pixel jak dla mnie broni się czasem jakimiś pojedynczymi tekstami (np. ten dział, gdzie opisują proces produkcji różnych znanych gier albo dział z opisami big box-ów, czasem spoko wywiad czy felieton, ale to jest ułamek całości), ale generalnie jest dla mnie ciężkostrawny strasznie, bo nie jestem wychowany na gierkach gdzieś tam z lat 80tych. CDA tak trochę meh... Czasem coś tam siądzie, ale mam wrażenie, że nie jestem już targetem tego pisma (sprawia wrażenie robionego przez ludzi sporo młodszych ode mnie dla ludzi sporo młodszych ode mnie). Kompletnie nie czuję autorów. Za to Szmatławiec to jakby się spotkać ze starymi znajomymi żeby pogadać o gierkach. Ewidentne nadawanie na tych samych falach plus idealny mix gierkowo-okołogierkowych tematów. Nie do zastąpienia.

Ma ktoś te 4letnie obligacje indeksowane inflacja? Red? Bo mam pytanie o księgowanie odsetek. One są rozliczane po uplynieciu całego rocznego okresu odsetkowego (czyli wpływają 4 razy w trakcie posiadania tych obligacji), czy co miesiąc?

Stopy bez zmian

O, turniej w PESa, a nie Fifę? W którą cześć? Tą ostatnią prawilną, czyli 2021 z updatem 2022?

Dalej cisza w temacie... Czyżby tak długo dyskutowali?

Wydaje mi się, że są seriale, które przez swój unikalny koncept są znakomite, ale w formie zamkniętej historii, na jeden sezon. Próby rozwijania ich na kolejne sezony wymagają już kombinowania i powielania pomysłów, które robiły wrażenie raz, ale trudno tą samą sztuczką zrobić wrażenie kilka razy. Westworld moim zdaniem jest takim serialem, bo po świetnym pierwszym sezonie, zacząłem drugi i się odbiłem bardzo szybko. W sumie to nawet jestem zdziwiony, że aż tak długo to ciągnęli, dla mnie to mogło się skończyć na pierwszym.