Skocz do zawartości

LeifErikson

Użytkownicy
  • Postów

    3 080
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LeifErikson

  1. Tylko weźmy pod uwagę, że przy inflacji 20% rok do roku, to nawet jeśli ceny nominalnie nie wzrosną, to pod względem siły nabywczej pieniądza już te mieszkania stanieją. Więc jeśli do tego mamy też nominalne obniżki, nawet w formie małej korekty, to w pewnym sensie to już jest podwójna obniżka, bo nominalna + spadek wartości pieniądza.
  2. Mnie trigeruje zawsze takie egoistyczne podejście na zasadzie "MNIE się nie podoba, nie MOJE klimaty, JA nie rozumiem, więc weźcie to zamknijcie", bo wygląda mi to na brak szacunku dla tych, którzy coś takiego lubią i dla tych, co to tworzą. Fakt jest taki, że nadal jest jakieś grono ludzi, którzy takie treści na papier lubią tworzyć i jest grono ludzi, którzy takie treści na papierze lubią czytać. Skoro wózek się jeszcze kręci, to chyba znaczy, ze nikt do tego z własnej kieszeni nie musi dopłacać i że jakoś się to komuś spina. No i handluj z tym. A że być może nie przynosi to kokosów to może nawet w pewnym sensie lepiej, bo nikt nie tworzy tego dla kasy, tylko z zajawki.
  3. Ale to biznes Łapusza, a nie twój.
  4. To fajnie, że się tym podzieliłeś, dzięki. Może trochę rozjaśniłoby ci uświadomienie sobie, że niektórzy mogą mieć inne preferencje i upodobania od ciebie.
  5. Pisma co prawda nie growe, ale informacja ważna z punktu widzenia całego rynku - w grudniu ma zniknąć Auto Świat, a od stycznia Przegląd Sportowy będzie się ukazywał rzadziej. Do tego zwolnienia grupowe. https://www.press.pl/tresc/73177,rasp-reaguje-na-rosnace-koszty_-zwolnienia_-_przeglad-sportowy_-dwa-razy-w-tygodniu Oj, trzymajmy się tam jakoś miłośnicy printu, bo nie znamy dnia ani godziny.
  6. Ale moim zdaniem tu nie chodzi o to, żeby stopy podnosić dla bezposredniego obnizenia inflacji. To jest oczywiste i nie rozumiem skad to spojrzenie wsrod niektorych tutaj. Tu chodzi o próbę bilansowania rozdawniczej polityki rządu, która jest jaka jest i prawdopodobnie nic jej nie zmieni. A jakie jeszcze jest inne narzędzie mogące to chociaż trochę zrównoważyć prócz zacieśniania polityki fiskalnej i ściągania tej kasy z rynku? Glapinski mowil wczoraj, że Polska nie wydaje dużo na socjal (!), a wcześniej stwierdził, że ludzie mają za dużo pieniędzy (!). Między wierszami łatwo wedlug mnie wyczytać, że być może chodzi teraz o zubożenie tych, którzy tych pieniędzy mają "za duzo", bo chcieli do czegoś dojść własną pracą i zaradnością, a nie życiem na krechę. Zresztą przeciez nie jest wykluczone dalsze podnoszenie stóp, bo była mowa o podejściu "wait and see" w oczekiwaniu na odczyty w listopadzie. Nie wiem gdzie tam upatrywac nadziei, że do listopada sytuacja się poprawi, ale może jestem człowiekiem małej wiary. Wychodzi na to, że najlepiej było przy pierwszej umowie o pracę brać kredyt pod korek i yolo.
  7. Ja kupiłem trochę dolców i eurasow, na razie ostrożnie, poniżej 10% kapitalu. Znając moje szczęście do takich decyzji, to teraz kurs zacznie spadać. Zobaczymy jak zareagują rynki po dzisiejszym standupie. Ale tak czy owak obstawiam kursy >5PLN na przestrzeni nadchodzących miesięcy, o ile nic się nie odwali u sąsiadów na froncie. Jak się odwali to sky is the limit.
  8. Wszystko zalezy od tego gdzie i jakie to mialoby byc mieszkanie. Kupowanie byle czego byle ulokowac hajs brałem pod uwagę, ale się nie zdecydowałem. Z perspektywy czasu raczej był to błąd, ale jakby czlowiek wiedzial, ze sie przewroci to by z łóżka nie wstawal. Zresztą ładowanie się teraz z kapitałem w mieszkanie też nie jest takie oczywiste w kraju na drugiej linii frontu.
  9. Odpisywałem Ci na to ostatnio, ale skoro pytasz to powtórzę - stopy są mechanizmem znoszącym chociaż trochę proinflacyjna działalność rządu. Teraz mamy już tylko proinflacyjna działalność, której nie balansuje już nic. Czyli wygląda na to, że złotówka jest w dvpie, z której prędko nie wyjdzie. Łudzilem się jeszcze, że może być inaczej, ale ta decyzja mnie utwierdza w przekonaniu. Za dużo.
  10. Ale jaja, czyli jednak toniemy... Konto walutowe w trybie asap i ratujemy ile jeszcze się da.
  11. No cóż, to trzeba się skupić na komentowaniu okładki. ;D Ekhem, te kultowe filmy to "Powrót do przYszłości" (Back to the future), ale wierzę, że to tylko literówka.
  12. Ja się niestety aż tak nie przestraszyłem, poczytałem trochę analiz i opinii ekspertów, którzy mówili, że dolar po 4,40 - 4,50 wtedy to tylko efekt paniki, a nie realnych uwarunkowań... No to Ty się załadowałeś pewnie po ok. 4,50, a ja się będę ładował po ok. 4,90. :D Je%^na ruletka.
  13. LeifErikson

    HBO Max

    Jeszcze niedawno było za 6 dych, teraz jakaś podwyżka wjechała i chyba 7 dych ściąga z karty. Ale co dziwne jak patrzę na stronę Playera teraz to nie widzę tego kompletu tylko jest osobno Player z C+ i osobno z HBO. Może to jakoś później w formularzach się da połączyć - sam już nie pamiętam, bo mam to od lat. Fajne mega, bo jest dostęp do oferty streamingowej i do kanałów na zywo. I tak, przez apkę Playera to się ogarnia, ale do apki HBO Max też się da z tym zalogować.
  14. LeifErikson

    HBO Max

    Aha, magia mojego pakietu HBO z Canalem na Playerze. Byłem przekonany, że to jest z oferty HBO (kiedyś było w HBO chyba), a teraz wygląda na to, że jest w ofercie Playera... https://www.filmweb.pl/serial/Kidding-2018-798203 Mogliby jakoś połączyć te platformy, bo to już się robi coraz bardziej pomieszane. No cóż, to polecam jak wróci do HBO.
  15. LeifErikson

    HBO Max

    Polecam mini serial Kidding, zwłaszcza jak ktoś lubi Jima Carrey'a w dramatycznych rolach, typu Truman Show. Trafiłem przypadkiem w jakimś artykule o serialach zbliżonych do SFU - Kidding jest podobne o tyle, że też mówi o przemijaniu, traumach i ogólnie jest mocno depresyjne. Mimo że to w jakimś stopniu jednocześnie komedia. Fajny format, bo tylko 10 odcinków po 25-30 minut, więc bardzo "zwarte" i nieprzeciągnięte. Nie ma według mnie tak mocnego ładunku emocjonalnego jak SFU, ale też daje do myślenia.
  16. No przerąbane jest właśnie to, że ich działania się znoszą - wygląda to jakby RPP parła w jedną stronę, a rząd w drugą. Jak RPP przestanie przynajmniej w ten sposób próbować ratować wartość złotówki, to wydaje mi się, że jesteśmy ugotowani i na prostej drodze do "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy". Do wiosny może być po wszystkiemu - spirala inflacyjna, Turcja, Wenezuela i te wszystkie inne rzeczy, które jeszcze kilka miesięcy temu wydawały się trollingiem, szuryzmem i żartami. O ile w ogóle już na tej ścieżce nie jesteśmy.
  17. Papier taki sam jak poprzednio? W sensie taki szorstkawy i szarawy, coś jak w Komiksach Gigantach?
  18. Jak nie podniosą teraz chociaż o 50 punktów to już chyba ostatecznie tracę nadzieję, że coś będzie z tych PLNów i uciekam w waluty z dużą częścią skarbonki. Jakoś do tej pory uważałem, że trzeba być dobrej myśli i unikać gwałtownych ruchów, bo jakoś to będzie, ale no kvrwa, słabe jest to poczucie siedzenia na tonącej łajbie.
  19. Ramka z KIA na Hondzie? Niezły trolling Bardzo fajne auto, ale czytałem, że sztywny zawias strasznie. Więc chyba przeciwieństwo amerykańskiej kanapy na kołach?
  20. LeifErikson

    HBO Max

    Wczoraj skończyłem ostatnie odcinki i pod koniec to już jakby w ogóle zapomnieli, że robią mockument. W co najmniej dwóch ostatnich odcinkach (może więcej, ale wcześniej na to nie zwróciłem uwagi, a teraz mi się już nie chce sprawdzać) nie ma w ogóle na przykład tych mockumentalnych przebitek z "wywiadami" do kamery. Nakręcone to jest jak normalny serial, tyle że z kamerą z łapy. No nie mogę pozbyć się wrażenia, że zamykali to już tak totalnie na odwal i na szybko, postarane tak na 30%. Tak więc jako pojedyncze śmiechowe odcinki z absurdalnie odjechanymi akcjami Parki są fajne, ale jako całość - moim zdaniem takie sobie.
  21. No to jest taka jakby "kaucja" na poczet wypływania kasy z tego konta. Jak nic nie wypłynie, to kaucja jest zwracana. U siebie widzę, że to jest pobierane pierwszego dnia miesiąca, a zwracane jakoś kilka dni później za poprzedni okres.
  22. No własnie, trudno cokolwiek przewidzieć. Samcik z Subiektywnie o Finansach pisze w tym kontekście tak (źródło https://subiektywnieofinansach.pl/niespodziewany-wzrost-inflacji-co-oznacza-lokaty-kredyty/): Tak czy inaczej w obecnej sytuacji każda decyzja to chyba loteria. Oczywiście najlepiej by się było załadować w te 4-letnie obligacje indeksowane inflacją, ale kto wie co będzie za miesiąc czy na wiosnę, a co dopiero za kilka lat.
  23. No niewesoło to wygląda. Jak już wydawało się, że takie wiborowe skarbonki oszczędnościowe to całkiem niegłupia opcja ochrony chociaż części kapitału, tak rozwój sytuacji sprawia, że nawet połowy inflacji to nie zabezpieczy. Coraz bardziej się skłaniam ku przerzuceniu części kasy w USD i EUR - fatalny moment, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy lepszy się pojawi, bo na razie wygląda to tak, jakby miało być wyłącznie gorzej.
  24. Ja się zacząłem zastanawiać czy byle jaka kawalerka przy zachodniej granicy to nie jest dobry pomysł w razie eskalacji u sąsiadów. Chociaż z drugiej strony wtedy jakikolwiek nieruch w PL może być mało wartościowy i przydatny.
  25. Wygląda na to, że za chwilę możemy powitać 20% inflacji... Wiborowe konta oszczędnościowe trochę tracą na atrakcyjności w związku z tym. Jednocześnie antyinflacyjne obligacje jawią mi się jako instrument już nie tak małego ryzyka, patrząc na to wszystko co się wokół nas dzieje - pożyczenie kasy państwu na 4 lata jakoś mnie teraz nie przekonuje. Waluty drogie, złoto mało elastyczne. Co robicie teraz z kasą za dużą na rower a za małą na nieruchomość?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...