Skocz do zawartości

LeifErikson

Użytkownicy
  • Postów

    3 080
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LeifErikson

  1. https://www.bankier.pl/mieszkaniowe/stopy-procentowe/wibor
  2. Grande Punto również fajna opcja. Ciekawostka jest taka że to bliźniacza konstrukcja z Corsa, więc na oba te auta można zapolowac "zamiennie". Mialem troche do czynienia z jednym i drugim - co zaskakuje to obszerna kabina. Spokojnie 4 dorosłe osoby jadą, a w segmencie B to wcale nie takie oczywiste. To taki prawie kompakt. I mają coś, co ja bardzo lubię, czyli daleko wysunięta i mocna pochyloną przednia szybę, co jeszcze poprawia odczucie przestronności. Blachy chyba dość solidne, o ile nie było tłuczone. No i proste benzyniaki idealne pod gaz, do tego smiesznie tanie części zamienne dostępne od ręki wszędzie. Tańsza jazda to już chyba tylko na rowerze.
  3. W takich pieniądzach chyba nie ma co się nastawiać na konkretną markę, tylko brać coś w jak najlepszym stanie. Jak ma być tania jazda to chyba ciężko o tańsza opcje niż jakiś Opel Corsa albo Astra w LPG.
  4. Czasem się zdarzy. Zachęcam do pisania, bo jak widać wiele nie trzeba.
  5. LeifErikson

    HBO Max

    Tym bardziej, że wydaje mi się, że SFU stoi nie tyle samą historią (w sensie wydarzeniami jakie się dzieją), tylko psychologią postaci - tego co oni myślą, co robią, co mówią i jak się zachowują, jak się zmieniają w kontekście tych wydarzeń, które ich spotykają (a nie są te wydarzenia jakieś nie wiadomo jak wyjątkowe, serial w pewnym sensie pokazuje po prostu zwykłe życie ludzi, którzy w różny sposób radzą sobie z codziennością, dążą do szczęścia i na swój sposób szukają sensu w życiu).
  6. LeifErikson

    HBO Max

    Jeśli chodzi o SFU to on jest o tyle specyficzny, że według mnie zyskuje całą tą magię i wyjątkowość jako całość, zamknięta historia. Jakby wyciągać pojedyncze sezony czy pojedyncze odcinki to nie zrobią takiego wrażenia, więc rozumiem jak ktoś się odbije od niego po drodze. No ale jak się ktoś odbije, to na pewno już całości nie pozna, więc nie będzie miał szansy jej docenić. Można by to uprościć i powiedzieć, że piąty sezon, a zwłaszcza jego końcówka ryje beret najbardziej... no ale to też nie jest tak, że obejrzysz tylko końcówkę i będzie "zaliczone". Historia jest poprowadzona tak, żeby stopniować emocje, i jest przy tym bardzo spójna, więc trudno oceniać SFU tak na wyrywki. To znaczy można, ale wtedy faktycznie pewnie nie będzie aż tak wybitne.
  7. LeifErikson

    Six Feet Under

    Fajnie przeczytać w całości wątek sprzed 13 lat o serialu sprzed ok. 20 lat. Uzewnętrznialem się już w wątku HBO, więc nie będę się powtarzał, ale jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy- niektórzy pisali tutaj o tym, że to najlepszy, topowy albo ulubiony serial. To ciekawe, bo jak mną pozamiatał i chylę czoła przed scenarzystą, tak nie nazwałbym go raczej ulubionym. Na pewno jest jak dla mnie robiącym największe wrażenie albo najbardziej poruszającym, ale co do bycia ulubionym - z mojej perspektywy niesie na tyle dużo ciezkich i depresyjnych treści, że trudno go "lubic" tak jak się lubi The Office albo Przyjaciół. Tydzień po zakończeniu nadal nie wyobrażam sobie rewatcha. Dla mnie SFU było jak taki szalony, ale genialny psychoterapeuta, który różnymi sztuczkami manipuluje twoimi emocjami, obejmuje władze nad twoim samopoczuciem i doprowadza do rozwałki, żeby zmusić do refleksji i poprawy własnego życia. Bolesnie - raz, a dobrze. Ale żeby udać się na kolejną "wizyte" do tego specjalisty? Raczej niepredko. Dlatego zastanawiam się zawsze jak czytam opinie, że to czyjś ulubiony serial.
  8. No i wydaje mi się, że to jest najlepsza opcja w tym momencie. Tyle tylko, że jak więcej ludzi dojdzie do tego wniosku, to jeszcze podkręci to inflację.
  9. LeifErikson

    HBO Max

    Na pewno nie w każdym będzie ten serial tak samo rezonował, wszystko zależy wydaje mi się od momentu w życiu w jakim się go pozna i też od indywidualnej podatności na takie czary. Mnie akurat mocno takie rzeczy chwytają zazwyczaj i lubię jak scenarzyści w jakiś sposób grają z emocjami widza - zazwyczaj w niektórych serialach są elementy takich zagrywek, a w SFU to jest właściwie główny fundament i emocjonalna gierka to jest cała narracja. Ale jak czytam opinie tu i tam, to wydaje mi się, że SFU dość mocno pozamiatało widownią, bo opinii przeciwnych jest mało. Z czasem pewnie te refleksje gdzieś tam się rozmyją i nie będą tak silne, ale tak czy owak na pewno o tym serialu i jego przesłaniu nie zapomnę. Nawet jeśli w relacjach to nie będzie zawsze działać, to dla samego siebie i własnego postrzegania rzeczywistości. Świat byłby lepszym miejscem, gdyby każdy obejrzał SFU.
  10. LeifErikson

    HBO Max

    Fenomen, dokładnie. Przed seansem jak czytałem te wszystkie opinie tutaj, na filmwebie, jakies artykuły których sporo w necie, to jakoś tak przez palce na to patrzyłem, bo nie wyobrażałem sobie nawet, że jakikolwiek serial może tak człowieka zmusić do refleksji i być tak poruszający. Tylko tak jak wspominałeś tutaj w wątku kiedyś- koniecznie trzeba obejrzeć całość. Jak się widzi ryzyko przerwania w połowie to nawet nie ma co zaczynać, bo dopiero jako zamknięta historia detonuje bombe w człowieku i miażdży emocjonalnie.
  11. LeifErikson

    HBO Max

    Wracam do tematu tak trochę z dvpy, ale uważam, że ten serial zasługuje na tyle postów i uwagi, ile się da. Po tygodniu od zakończenia Six Feet Under (lepiej późno niż wcale), jak już się w głowie poukładało trochę, mam parę przemyśleń: - przede wszystkim uważam, że ten serial powinien być "lekturą obowiązkową" na pewnym etapie dorosłego życia - ciężko mi wskazać konkretny moment, ale jak teraz go nadrobiłem w czwartej dekadzie żywota, to żałuję, że nie widziałem go mając te 20-25 lat. Jestem przekonany, że wpłynęłoby to korzystnie na co najmniej kilka życiowych decyzji - odnoszę wrażenie, że w budowaniu scenariusza albo brał udział jakiś znakomity psycholog, albo ten scenarzysta/producent/showrunner Alan Ball ma wybitny psychologiczny talent - to w jaki sposób ta historia jest poprowadzona i jaką huśtawkę emocjonalną serwuje widzowi, to jest niepojęte (nie znam innego serialu ani filmu, który fundowałby taki rollercoaster przeżyć w takim stężeniu i o takiej amplitudzie) - nawet te elementy serialu, które trochę irytują w trakcie seansu (jak dla mnie przesadny nacisk na seksualność, niektóre odcinki pod tym względem są na skraju żenady według mnie, do tego wrażenie zbytniego rozciągnięcia historii i nudnawe momenty w połowie), w świetle zakończenia i patrzenia na zamkniętą historię w całości, bronią się i mają sens - przypuszczam, że były zamierzone, żeby efekt końcowy tak mocno dawał w ryj (znów - pisał to ktoś, kto doskonale potrafi manipulować emocjami widza) Jeśli ktoś jeszcze Sześć stóp pod ziemią nie widział, to koniecznie powinien nadrobić. Nie zrażać się długością historii (te 55-60 godzin to w sumie jak jedna czy dwie fabularne gierki), nie zrażać sie jakością obrazu (od trzeciego sezonu jest lepiej), tylko odpalić i chłonąć, bo nie znam drugiego serialu, który tak autentycznie może wpłynąć na życie. Gwarantuję, że po seansie inaczej spojrzycie na bliskich, pracę, na swoją codzienność, po prostu na swoje życie.
  12. Słyszałem kiedyś taką mądrość życiową, że rodzice (nieważne z której strony) powinni mieszkać na tyle blisko, by bez problemu można było im powierzyć opiekę nad dzieckiem, ale na tyle daleko, aby nie dało się dojść na piechotę. Just saying.
  13. Widziałeś już jakieś konkretne info odnośnie nowej stawki? Ja odpaliłem właśnie konto wiborowe, więc z mojego punktu widzenia, cóż, niech rośnie. Chociaż trzeba przyznać, że te nowe obligacje roczne (ROR) z miesięczną kapitalizacją odsetek wydają się kuszące, bo w sumie też można ja w każdej chwili sprzedać, więc elastyczność jest... jedyny minus, że chyba 5 dni roboczych mają na przekazanie środków i trochę się z odsetek straci przy wcześniejszym zakończeniu.
  14. Dokładnie, spożywkę (i paliwa) ludzie muszą kupować, to raczej ciężko ograniczyć (ewentualnie mozna brac nizszej jakosci produkty). Zaciskanie pasa będzie moim zdaniem coraz bardziej widoczne na zbytkach i luksusach - znajomy barber mówił, że już od kilku tygodni ruch zmalał wyraźnie, że ludzie którzy przychodzili co 2 tygodnie teraz przychodzą co 4 albo i rzadziej. I to usługi będą według mnie szybkimi ofiarami, bo z tego najprościej można zrezygnować.
  15. No fajna opcja, jeśli chce się kasę mrozić na dłużej (i nie ma się obaw o wypłacalność jak już nadejdzie pora wykupu ). Jak dla mnie elastyczność konta wiborowego mimo wszystko górą.
  16. Spoko, dzięki, na razie nie planuję zakupu. Ale może tak być, że w tej nowej generacji jakoś przysiedli nad ergonomią i to poprawili, bo pamiętam, że to był dość często wymieniany minus w stosunku do pierwszej generacji Pugów z małą kierownicą, że jej pozycja jest dość dziwna. Tak teraz patrzę na fotki nowego 308 dostępnego w salonach (nawet są jakieś od ręki w granicach 100k, kusi ) i faktycznie wydaje się umieszczona odpowiednio wysoko względem siedziska fotela.
  17. A da się ją jakoś sensownie ustawić w pionie? Żeby nie leżała prawie na kolanach? Jestem wysoki i jak jechałem kiedyś tym poprzednim 308 (pierwszy z małą kierą), to nic mnie tak nie wkvrwiało jak ta kierownica prawie że pomiędzy kolanami, to było komiczne. Lubię mieć kierownicę wysoko, przed sobą i dla mnie to by było dyskwalifikujące, no chyba że z tą regulacją coś pozmieniali i da się ją mieć wyżej teraz. Bo dizajn i wykończenie jest top.
  18. Piękny jest, a nowe 308 też rewelacja (zarówno w kombi jak i htb). Gdyby tylko nie ta mała, nisko umieszczona kierownica - jakby nie to, to byłyby dla mnie auta 10/10 w swoich segmentach. Zresztą 2008 też jest zajebisty. O, takie cudeńko, w takim kolorze jakby wyjętym z lat 90-tych. Rewelacja.
  19. O, już działa.
  20. No niestety dalej nie działa, a miało być przeglądane przed robotą.
  21. Są niby jakieś lokaty walutowe, ale z tego co kojarzę, to oprocentowanie jest takie jakby go w ogóle nie było.
  22. Kluczowa będzie zmiana oprocentowania na nowy kwartał (bo obecne obowiązuje do końca czerwca). Jak nie zrobią jakiejś chamskiej zmiany, że na przykład ograniczą kwotę oprocentowaną wiborem do 50k, to ta oferta będzie naprawdę super na trzymanie kasy w perspektywie roku, może nawet dłużej. Oby tylko nie stwierdzili, że skoro mają taką kolejkę chętnych do zakładania kont, to sobie nas wyrzeźbią i te warunki pogorszą. Bajdełej - jak ktoś trafi na jakąś podobnie ciekawą ofertą rachunku oszczędnościowego/lokaty to niechże tu wrzuca, bo ofert przybywa, ciężko nadążyć, a mówiąc szczerze ja się o tym Toyota Banku dowiedziałem właśnie z forum... ;D
  23. LeifErikson

    HBO Max

    O kvrwa, jestem po finale SFU. No muszę przyznać, że tak w ryj od filmu/serialu jeszcze nigdy nie dostałem. Brzmi schizowo, ale chyba będę potrzebował trochę czasu, żeby się pozbierać i sobie poukładać w głowie to i owo. 10/10.
  24. True, ale wygląda na to, że może kończyć się powoli wymiana aut co 3 lata we flotach, bo albo nie będzie na co, albo ceny pójdą w kosmos, albo jedno i drugie Myślę, że to musi uderzyć w rynek używek w perspektywie kilku lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...