Skocz do zawartości

LeifErikson

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LeifErikson

  1. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Dzięki za info. W sumie nie pogardziłbym odnowiona wersja, ale z drugiej strony taki klimacik wczesnych lat 2000 też ma swój urok.
  2. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Ja też dopiero zacząłem SFU. Jak nie toleruje tasiemcow, tak ten mnie pierwszym odcinkiem złapał za jaja, tak więc będzie oglądane. Fajna ta ruda. Na przestrzeni sezonów coś się zmienia w kwestii technikaliow, czy cały czas jest 4:3? Ma to w sumie swój urok, ale takich Friendsow na przykład potrafili zremasterowac, a widzę, że klasyków HBO nie ruszają.
  3. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Skończyłem Odwilż i podtrzymuję to co wcześniej. Przyzwoity kryminał, ale niczym szczególnym się nie wyróżnia. W ostatnich latach tyle dobrych kryminałów u nas nakręcili, że jak coś jest tylko solidne to już człowiek kręci nosem. Nie wiem, może kwestia kobiecej bohaterki i kobiecych dramatów jakoś mnie nie uderzyła, ale z drugiej strony Mare z Easttown mi się podobała bardzo. Tak więc Odwilż meh, takie mocne 6/10, ewentualnie słabe 7/10. Jak ktoś ze Szczecina to niech doda punkt, bo zdjęcia są dobre i pewnie warto sobie popatrzec na znane miejscówki z perspektywy HBO.
  4. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    A to polecam wypróbować na jakiś miesiąc na przykład, parę dobrych rzeczy mają, z polskich Klangor, pierwszy sezon Kruka na przykład.
  5. GTA w okolicach 98 roku robiło mega wrażenie mimo wszystko - możliwość swobodnego pomykania po mieście prawdziwymi amerykańskimi furami to było coś. Do tego stopnia, że nawet trąbienie było fajna zabawa (pamietam do dziś, że Tab na klawiaturze), jak kolega akurat jechał. O jakiejś fabule czy misjach to wtedy chyba mało kto sobie zdawał sprawę w moim otoczeniu. Dwójka wydawała się taka juz bardziej mroczna i poważna, trochę dziwny był ten setting bo to taka niby przyszłość ale niektóre auta były jak z lat 50tych. Ogólnie GTA jako serie wspominam mega przyjemnie, bo to był poczatek gierkowej zajawki, nie licząc wcześniej pegasusa, i późniejsze apgrejdy sprzętu czy nowe konsole podyktowane tym, żeby nowe GTA odpalić. ;D
  6. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    No niby ciekawi, ale tu właśnie następuje ta kalkulacja kosztów i zwrotu z inwestycji. Wiem, że ogarnięcie wszystkich odcinków będzie nierealne albo zajmie mi masę czasu, blokując tym samym slot na inne, mniejsze rzeczy, które mogą być równie dobre. Mam nadzieję, że może kiedyś na emeryturze przyjdzie pora na takie tasiemce.
  7. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Ja mam ten problem z tymi wszystkimi klasykami, że doba nie jest z gumy, a ciągle dokładają nowości. No i jak mam kilka godzin tygodniowo na seriale i z jednej strony jest na przykład taka nowa Odwilż na 6 odcinków, a z drugiej Oz na 6 SEZONÓW, to ciężko mi się zdecydować na takiego tasiemca. Oz obejrzałem pierwszy odcinek i pewnie ciężko mi będzie wrócić. Dlatego chwała tym, co spopularyzowali mini seriale - idealna forma opowiadania historii.
  8. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Ja się ciągle przymierzam do The Wire, bo też się odbiłem, a wstyd takiej klasyki nie zaliczyć. Odpaliłem z ciekawości The Oz, ponoć to był pierwszy taki duży, porządny serial telewizyjny (w produkcji chyba od 1997, 6 sezonów). Perypetie z więzienia o zaostrzonym rygorze. O dziwo, mimo tak wiekowego serialu, to ogląda się to całkiem dobrze. Oczywiście widać wiek produkcji po obrazie (takie obcięte 4:3, jakość też mizerna, bo chyba nie robili żadnej rewitalizacji tego), ale scenariuszowo nadal się broni. Pierwszy odcinek napisany brawurowo - od razu wrzuca w środek akcji i prawie godzina mija błyskawicznie.
  9. Ale to były piękne czasy, jak rynek był tak chłonny, że powstawały właśnie taki wynalazki jak Virus, było też chyba Action Plus, nie mówiąc o innych tytułach jak Click, KŚG, Play itp itd. Człowiek nawet jak miał furę czasu jako dzieciak w szkole to by tego nie był w stanie wszystkiego przyswoić.
  10. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    No właśnie, ten kolega to miał być chyba w zamyśle autorów taką właśnie śmieszkową kontrą dla wiecznie smutnej i poważnej głównej bohaterki. Tak sobie to wychodzi jak dla mnie. Powiedziałbym, że drugi plan tu nawet lepiej wypada niż główni bohaterowie - ten Radwan (Cezary Łukaszewicz) co grał w pierwszym sezonie Kruka, Grabowski czy nawet Linda).
  11. LeifErikson odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    No pewnie można (z realnym przebiegiem pod 200k), ale jaki to jest ekwiwalent 7-osobowego kombi-vano-suva, który przede wszystkim ma być duzy i tani? Wydaje mi się, że Dacia zawsze oferowała auta, które mają przede wszystkim tanio przewozić ludzi oraz przedmioty z miejsca A do B, kosztem super wykończenia czy wyposażenia. Wybieranie auta przez pryzmat jakiegoś poważniejszego wypadku, który pewnie przydarza się (nie mam na to danych, strzelam) 5% wszystkich kierowców to chyba nie jest priorytet dla typowego klienta szukającego auta w stylu "dużo i tanio". Większe "ryzyko" (o ile zakładamy, że taka Dacia faktycznie jest jakaś "niebezpieczna", w co szczerze mówiąc wątpię) wlicza się tu w koszty. Ktoś może sobie przekalkulować i mu wyjdzie, czy woli taniej, czy bezpieczniej (w sytuacji, która najprawdopodobniej się mu nigdy nie przydarzy).
  12. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Tak - zdziwiłem się trochę, bo spodziewałem się 8 albo 10.
  13. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Aż tak Ci siadł? A oglądałeś na przykład Klangor? Jeśli nie, to polecam, bo bardzo podobne klimaty, a jak dla mnie znaaacznie lepszy aktorsko (Jakubik jako główny bohater to jest zawsze +2 do oceny moim zdaniem ;)). Odwilż wydaje mi się okrutnie drętwa pod względem głównych bohaterów, w dodatku cały czas ten ponury klimat, taki "na serio" na siłę - przytłaczający w negatywnym sensie. Mare z Easttown miała tą siłę, że czuć było fajny balans między dramatem, kryminałem, czasem trochę czarną komedią dla rozluźnienia. Tego mi brakuje w Odwilży. Odwilż jest jak najbardziej solidna, ale w natłoku innych kryminałów (polskich i niepolskich) wypada raczej bez szału - jest spoko, ale niczym się nie wyróżnia. No ale dzisiaj finał, może czymś mnie jeszcze zaskoczy.
  14. Widzę, że odgrzebywanie starych tematów się zaczęło. Ten jest nawet dobry. Jak sięgam pamięcią, to pierwszy był z legendarnym opisem GTA San Andreas (i recką co chyba Myszaq pisał ze szpitala, bo wpadł pod pociąg, czy coś takiego - kwintesencja Szmatławca ) - pamiętam, że robiłem jakieś notatki przy opisie każdej misji i oznaczałem, co już przeszedłem, a czego jeszcze nie. Być może kupowałem już coś wcześniej, ale na pewno ten był najbardziej zużyty przez to GTA. Ale kontakt ze Szmatławcem miałem już wcześniej, tyle że taki marketowy, bo przed erą PS2 byłem bardziej PC-towy, więc regularnie wjeżdżało CDA. Pamiętam z tych PC-towych lat, że jako szczyl nastolatek zawsze na zakupach chadzałem do półki z prasą, żeby przeglądać PSXa - jako czytelnik "grzecznego" CDA nie mogłem czasami uwierzyć, co tam się odjebuje na tych zadrukowanych drobnym maczkiem stronach. Ten klimat starych Szmatławców był pociągający, więc jak tylko nabyłem swoją pierwszą PS2 (a miałem ich ostatecznie chyba ze 4 egzemplarze, wliczając Slimy), to PSX zaczął też regularnie wjeżdżać. Piękne czasy.
  15. Przejrzałem w markecie - fajne wrażenie robi objętość, bo chyba ciężko o grubszy towar na półce z prasą. Ale jakość papieru oraz druku, jak już było wspomniane, wygląda strasznie słabo. Nie przypominam sobie, żeby nawet Szmatławiec jak kosztował poniżej 10 zł dekadę temu kiedykolwiek miał tak marny papier (ciężko mi to przyrównać do jakiegokolwiek innego magazynu - taki cienki, jednocześnie szorstki i szarawy - wydaje mi się że Komiksy Giganty na czymś takim są drukowane). No i druk taki, że jak są jakieś ciemne screeny to prawie nic na nich nie widać. PSX i Pixel przy CDA wyglądają jak prasa premium teraz. Tak więc wydaje mi się, że już tylko najwierniejsi z nimi zostaną, bo nie wierzę, że randomowy przeglądacz z marketu wysupła 3 i pół dychy na pismo, które trzymane w łapach robi tak słabe wrażenie.
  16. LeifErikson odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w Seriale
    Dokładnie. Na HBO prawie wszystko w interesującym gatunku można oglądać w ciemno, bo jest przynajmniej niezłe. Na Netflixie można się naciąć na rzeczy słabawe.
  17. LeifErikson odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    A to podobny motyw się przewija w Zawodowych Handlarzach na TVN Turbo (abstrahując od tego czy i jak bardzo to jest ustawiane). Ci goście ze Stradale Classics opchneli ostatnio za bodaj 1 120 000 G-klase z 2022 roku, która w cenniku stoi za bańkę ale jest 2,5 roku czekania. W mniejszej skali nie wiem czy to by było opłacalne, bo nawet jak ustawisz się w kolejce po Fabię za 80-90k to ile do tego po roku dokleisz, 5 koła? Ale przy grubszej gotówce już jak najbardziej, efekt skali. Kurde, nie kuś. Już kiedyś przerabiałem auto z salonu i więcej mnie to stresów kosztowało niż było warte.
  18. LeifErikson odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    O, ale to chyba po jakichś grubych rabatach albo bieda warsja? Bo z tego co pamiętam nawet segment B w 2018 nie był aż tak tani. No dokładnie, auto teraz stało się całkiem niezła lokata kapitału. Jakbym miał garaz to sam bym kupil coś nowego, ale pod chmurką trzymac mi szkoda.
  19. LeifErikson odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Z tym osłabianiem się zlotowki nie jest wydaje mi się tak drastycznie. Przed kryzysami mieliśmy średnio okolice 4,30-4,40, teraz jakieś 4,65, więc to jest jakieś 7-8%. A auta skokowo po 20% w górę co chwilę.
  20. Teraz już doslownie tak nie pisze, ale utkwiło mi to w pamięci z przeszłości, z ich złotych czasów. Zabawne, że jak ktoś inny z redakcji się odzywa to jest właśnie tak jak mówisz- grzecznie i miło, doceniają feedback i piszą, ze będą modyfikować to co nie działa. Smg też potrafi przyznać, że będą wprowadzac zmiany, ale najpierw idzie kontra, że krytykujący nie ma racji, a tak w ogóle to kiedyś był tekst o kowbojach i się wszystkim podobało. Wygląda to jak spore problemy z przyjmowaniem krytyki. No a ciekawe jaki na rynku jest teraz potencjał, że jakiś random w markecie sięgnie po pismo o gierkach za ponad 3 dychy... obstawiam, że niewielki, więc zniechęcanie taką gadką ludzi, którzy już ich znają i doceniają to jest IMO strzał w stopę, kolejny po dość intensywnym manifestowaniu w tekstach światopoglądu niektórych autorów, gdy ludzie chcą po prostu czytać o grach. Generalnie wydaje mi się, że @Roger powinien te komentarze tam studiować na bieżąco i dogłębnie, bo czarno na białym tam jest wyłożone czego obecnie oczekują czytelnicy gierkowej prasy. Badania fokusowe za darmoszke.
  21. Wydaje mi się że tego gościa powinni już schować do szafy i nie dopuszczać do kontaktu z community, bo to jest jak dla mnie żenua tak się komunikować z ludźmi, którzy sa/byli trzonem czytelnikow. Najlepsze że on tam wchodzi w takie zarazumiale przegadywanki z ludźmi, którzy nawet nie brzmią jak jacyś hejterzy tylko dają w miarę konstruktywna krytykę.
  22. Polecam poczytać sobie te komentarze do zapowiedzi nowego CDA na ich stronie, jest ich już ponad 300 - redaktor "nie podoba się to nie kupuj" się odpalil i odpisuje w swoim passive-agressive stylu na negatywne komentarze. Ta zarozumiałość i ironia była kiedyś zabawna, ale w obecnej sytuacji prasy growej i ich pozycji, jak czytam te jego docinki to mi ręce opadają. A wspomniany wątek "grałom, widziałom" rozrósł się już do sporej dyskusji na kilkanaście wpisów. ;D Nie no, mimo sentymentu, to ja już na to portfelem nie zagłosuje.
  23. No cóż, czasu na wprowadzanie poprawek mają sporo.
  24. Też to czytam od czasu do czasu. Zauważyłem że chyba coraz mniej mają obrońców, a coraz więcej krytyków. Kiedyś proporcje były chyba odwrotne. Wydaje mi się, że dołożyli do pieca ta zbiórka pieniędzy, bo jak ktoś dorzucił do puszki z myślą o ratowaniu miesięcznika, a wygląda to teraz tak jak wygląda, to nie dziwię się frustracji. Dlatego uważam, że tutaj Lapusz lepiej wykminil ze zbieraniem mniejszej kasy, ale regularnie. Małą łyżeczką. Zresztą PE I Pixel często tam ludzie wymieniają jako przykład tego, że się da, więc jakas część czytelnikow się zapewne przeniosła.
  25. Nie wiem, ale tą grafiką trafili chyba w czuły punkt, bo wygląda mi to na spory wylew frustracji. Może tu chodzi o jakieś wojenki pomiędzy redakcjami z dawnych lat? Ale to by się musiał jakiś gazetkowy dinozaur wypowiedzieć, bo sam tego nie miałem okazji śledzić - czytałem tylko, że coś takiego było.