Treść opublikowana przez LeifErikson
-
HBO Max
True, jedna z ciekawszych rzeczy w ostatnich latach jak dla mnie. Oby tylko nie zrobili z tego tasiemca i powoli już zmierzali do zamknięcia historii, bo taką dość przegadaną konwencją można by się chyba szybko zmęczyć.
-
PSX Extreme 294
A to chyba kiedyś Roger w felietonie tłumaczył, że niektórzy wydawcy nie życzą sobie, żeby ich art był zasłonięty innymi elementami okładki i wtedy trzeba tak rzeźbić, żeby zachować sensowny kadr.
-
PSX Extreme 293 z kalendarzem
Jeśli myślimy o tym samym dodatku w białej okładce to to było dodawane do Pixela, nie do CDA. I jak dla mnie było całkiem spoko - na pewno lepiej mi się to czytało niż cokolwiek w CDA, które kupuję jeszcze czasem z nadzieją jak mają jakiś jubileusz i za każdym razem jestem zawiedziony. Szmatławiec moim zdaniem miażdży pod względem publicystyki i Pixela (aczkolwiek są tutaj czasem wyjątki, ale rzadko), i CDA. Prove me wrong.
-
PSX Extreme 293 z kalendarzem
Zapodaj proszę jakieś przykłady tekstów publicystycznych z CDA, które są o dwie ligi wyżej od PSXa, bo już głównie tylko dla publicystyki czytam pisma growe, a we współczesnym CDA nie znalazłem nic, co by mnie skłoniło do regularnego czytania, więc połozyłem na nim krechę. Ale może niesłusznie - skoro są tam tak dobre teksty, to chętnie je nadrobię - tylko podrzuć jakiś przykład. I niech nie będzie to historia dyskietki.
-
PSX Extreme 293 z kalendarzem
Pchajcie info, że jeszcze tylko kilka dni zostało na zamówienie premki po starych cenach, bo są śmiesznie niskie, więc pewnie sporo ludzi się skusi, a w tym długaśnym mailu/poście na FB mogło to umknąć.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Nie lubię hejtować, ale przeczytałem wlasnie tekst o Simpsonach w najnowszym Pixelu, który zapowiadał się mega ciekawie, bo to przecież świetny temat, i chciałbym zgłosić reklamację. Okazał się niestety jak dla mnie kwintesencja tego z czym kojarzy mi się Pixel - płytkie prześlizgnięcie się po temacie (chociaż na 6 stron) o strukturze i werwie rozprawki szkolnej w stylu "dlaczego Simpsonowie to ważny serial"... okraszone nudną wymienianką gier z Simpsonowym motywem na końcu. Liczyłem na jakieś ciekawostki, mniej znane informacje, może trochę kontrowersji i przede wszystkim styl z jajem, tak jak tego typu tematy są realizowane w Szmatławcu. A okazało się to czyms w rodzaju połączenia wypracowania szkolnego z wpisem z encyklopedii. Kolejny raz kiedy ciekawy temat jest tam ujęty w taki sposób, że ciężko przebrnąć do końca tekstu. Miałem prenumeratę łączona Szmatławca z Pixelem odkąd połączyli się pod jednym wydawcą, bo cena jest super, ale przedłużyłem już tylko PSXa, bo naprawdę nie wiem kogo te teksty z Pixela grzeją. Jeśli kiedykolwiek tak się podzieje, że na rynku tylko oni zostaną (odpukać), to mi ręce opadną.
-
PSX Extreme 293 z kalendarzem
Tak, dla prenumeratorow dodatek jest tylko w pdf.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Według mnie najważniejsze, że rozpykali temat bez nagłego schodzenia ze statusu miesięcznika, tak jak CDA. Jeśli tylko się to Łapuszowi zepnie biznesowo, to myślę, że mogą trochę tortu po "nie podoba się to nie kupuj" zagarnąć.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
No paczkomaty tanie nie są, w przypadku CDA o ile dobrze pamiętam to było chyba drugie tyle co pismo (wklejałem tu kiedyś screena z ich cennika). Dlatego się zawsze dziwiłem, że sporo osób paczkomaty przedstawiało tutaj na forum jako złote rozwiązanie wszelkich problemów z premką. Przecież to nie jest darmowa usługa. Ja tam wolę poczekać ten tydzień czy dwa, zwłaszcza jak jest teraz opcja zamówienia prenumeraty na starych warunkach (99 zł za rok, czyli jakieś 6 i pół numeru po cenie kioskowej). Żal nie skorzystać.
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
No proszę, proszę - nowa cena, nowa objętość, kurier i paczkomaty dla prenumeratorów - elegancko to rozegraliście i oby wszystko wszystko wyszło zgodnie z planem.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Demka to był sztos, na pewno spędziłem z nimi więcej czasu niż z pełniakami. Demo Max Payne przechodziłem tyle razy, że wtedy mógłbym to już pewnie robić z zamkniętymi oczami. Więcej radości miałem z tego wtedy niż z wypasionego pełniaka obecnie. No i śmieszne obrazki oraz te różne ziny były mocnym punktem oferty. Co do wartości tych 10-20 zł w okolicach końca lat 90-tych, to myślę, że spokojnie mógłbym to przyrównać do obecnych 40-50 zł. Może nawet więcej.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Wtedy to bardziej traktowało się chyba jako płytę CD, do której dodatkiem było pismo. Pamiętam że do pierwszego kompa jakoś w okolicach 1998 roku rodziciel zakupił mi pierwsze w życiu CDA, właśnie ze względu na te 2 płyty (czy ile ich tam wtedy było) i ich zawartość. Z tego punktu widzenia cena była całkiem uczciwa, ale faktycznie był to już jakiś wydatek wtedy.
- Gomorra la serie [2014]
-
Gomorra la serie [2014]
Zrobiłem podejście do Gomorry i po ponad połowie pierwszego sezonu jakoś mnie nie chwyciło, więc zastanawiam się czy jest sens brnąć dalej? Na początku ten włoski klimacik, momentami mocno odjechany, był bardzo ciekawy i przykuwał do ekranu (kojarzyło mi się to trochę z takim włoskim Pitbullem - oczywiście mam na myśli pierwszy sezon Pitbulla), ale po kilku godzinach z serialem jakoś nic mnie nie ciągnie do seansu kolejnego odcinka. Pomijając tą interesującą i trochę egzotyczną "włoskość", to sam scenariusz jakoś tyłka nie urywa jak dla mnie i trąci taką generyczną opowieścią o bandziorach. Jest tam dalej coś ciekawszego, bardziej zakręconego fabularnie?
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
No proszę, czyli chyba nadchodzi moment, aby opróżnić nieco piwnicę i przyrobić trochę grosza na sentymencie niektórych, bo mam chyba pełny rocznik 1999 i numery jubileuszowe z każdego rocznika. Tak czułem, że kiedyś mogą przedstawiać jakąś wartość.
-
The Office US
W ostatnich sezonach pojawia się więcej wątków z udziałem jego rodzinki. Jest nawet jeden odcinek, w którym akcja przenosi się na ich farmę i gdzieś czytałem, że to miała być podbudówka pod jakiś inny, nowy serial, który opowiadałby właśnie o Schrutach, ale nie wypaliło.
-
The Office US
Tak, to jest 4x13. Najlepszy odcinek
-
The Office US
Pielęgnuj i dobrze zapamiętaj ten uczuć, bo przy kolejnych seansach nadal kopie, ale już nie aż tak.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
W sumie tak sobie myślę, że to też może świadczyć, że na dłuższą metę może lepiej czerpać małą łyżeczką z Patronite i mieć regularnie, z miesiąca na miesiąc jakąś poduszkę bezpieczeństwa, niż zgarnąć jednorazowo ponad bańkę, czy ile tam zebrali na CDA, robić jakieś grube projekty typu nowa strona, studio, kanał na YT, i jak się na rynku coś rypnie (tak jak z tym papierem), to zostać z ręką wiadomo gdzie i dość gwałtownie ciąć koszty. Moim zdaniem to kolejny dowód na to, że prasa growa (a może w ogóle prasa hobbystyczna, a może w ogóle prasa) to już zabawa wyłącznie dla garstki pasjonatów, minimalnym kosztem, na spokojnie, bez próby zawojowania świata. Opiekować się prenumeratą, opiekować się Patronitem (i tutaj lipa, że w przypadku Szmatławca mogłoby to chyba wyglądać trochę lepiej), sprzedawać okładki, kalendarz, parę jakichś reklam w środku i może uda się związać koniec z końcem jeszcze przez jakiś czas.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Dość ciekawy jest ten wątek papieru, bo oni tam piszą coś chyba nawet o "katastrofalnej sytuacji", a w kontekście Szmatławca i Pixela, wydaje mi się z tego co można przeczytać na forum czy na FB, że jest źle, ale nie aż tak tragicznie, żeby zwijać czy ograniczać kramik (przynajmniej ja to tak odbieram). Więc zastanawiam się, czy ktoś tu przecenia problem, czy może ktoś inny tego problemu nie docenia?
-
The Office US
Ja wczoraj robiłem random rewatch i przypomniałem sobie o kolejnej perełce, jaką jest odcinek świąteczny z drugiego sezonu (Christmas Party) - ten, w którym kupują sobie prezenty, a później się nimi wymieniają. Kula śnieżna krindżu tam jest tak doskonale napisana, że szczęka opada - każda minuta tego odcinka to jest jakieś kolejne, kolejne i kolejne żenujące wydarzenie, które wydaje się już tak straszne, że gorzej być nie może, ale za minutę jednak następuje kolejne... Aż do ostatniej sceny. I najlepsze, że chwilę po tym następuje The Injury, czyli kolejny legendarny odcinek. W ogóle drugi sezon to jest jakiś kosmiczny poziom scenopisarstwa, mistrzostwo. I co w ogóle jeszcze ciekawsze, że większość odcinków pisali sami aktorzy, głównie Ryan, Kelly i Toby (w sensie BJ Novak, Mindy Kalling i Paul Liberstein), a także Michael Shure (grający epizody jako kuzyn Dwighta - Mose). Niesamowicie kreatywna grupa ludzi - to musi być piękne uczucie stworzyć coś tak przegenialnego.
-
The Office US
Też tak mam. Przy pierwszym podejściu aż tak mi się to nie rzucało w oczy, ale przy rewatchach i seansach przypadkowych pojedynczych odcinków, ciężko mi przez te sceny przebrnąć. Zwłaszcza jak spojrzy się z szerszej perspektywy i zauważy, że
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Ciekawe czy ten album ze starymi fotkami również powstanie, tak jak był planowany, czy tylko ten numer zerowy... Zresztą, oby cokolwiek się pojawiło, bo na pewno będzie to uderzeniowy ładunek nostalgii.
-
The Office US
I w tym momencie mogli moim zdaniem zamknąć historie i nie rozmieniać się na drobne.