LeifErikson

Ja to wiem, Ty to wiesz, ale i tak znajdą się tacy, co będą mówić, że "hurr durr nie będę przepłacał 100 zł, bo złodziejski sklep myśli że jestem frajer i mnie chce okraść". Tymczasem za to 100 zł można sobie zrobić co najwyżej spożywcze zakupy w markecie na parę dni, a że wyjściowa cena konsoli kiedykolwiek wróci wcale nie jest pewne.

Pamiętam jak w styczniu śmiać mi się chciało jak ktoś na to liczył.

Upychanie do tych ciasnych przegródek we współczesnych meblach RTV jakiejkolwiek konsoli to jest mniej więcej tak jak zamknięcie swojego psa w aucie na pełnym słońcu. Swoje sprzęty zawsze kładę na wierzchu z maksymalną możliwą cyrkulacją powietrza i nigdy nie miałem problemów z przegrzewaniem sprzętu i wchodzeniem chłodzenia na najwyższe obroty. PS5 postawiłem pionowo na podłodze obok szafki RTV i jest elegancko, tylko trzeba pilnować odkurzania.

Elegancki zestaw! Nie powiedziałbym, że to crap. Dzięki za fotki.

Myślę, że nietrudno przewidzieć. Po lekturze komentarzy na FB oczami wyobraźni przewiduję taki konspekt i główne tezy: - Lata 90. już się skończyły, teraz pewnych rzeczy nie wypada - Obrazek z fikcyjnymi postaciami to tak, jakby wyjść na ulicę i wyzywać ludzi (serio, pojawiła się tam taka analogia, a były nawet bardziej odjechane, ale aż szkoda klawiatury na to) - Znakomicie się stało, że temat wypłynął, bo trzeba edukować ciemnotę (czy dziadersów, czy jak to się tam teraz w tych kręgach mówi, nie wiem) - Wspaniale, że redakcja posypała głowę popiołem i przeprosiła, może jest jeszcze jakaś nadzieja

A to wypada mu jeszcze pisać do takiej dziaderskiej (tak to się mówi?) gazetki?

Trzeba się cieszyć, że mogliśmy żyć w czasach, w których miały szansę powstać takie rzeczy jak choćby Family Guy czy The Office. Obecnie to by nie przeszło, bo obraziłby się cały świat, a twórcy nie nadążyliby z przeprosinami.

A to będzie 288 numer? Bo urażeni pisali, że trzeba zaorać magazyn.

W sedno. I to jest jak dla mnie najbardziej smutne w całej tej dramie.

To mnie właśnie w całej tej dramie najbardziej zdumiewa. Nie pojmuję w jaki sposób jakakolwiek osoba może czuć się faktycznie dotknięta/urażona/obrażona RYSUNKIEM, na którym przedstawione są FIKCYJNE postacie z GIEREK WIDEO. To po pierwsze. Po drugie - jeżeli ktoś siedzi w giereczkowych tematach, to kontekst tego obrazka jest jasny, postać bucowatego Larry'ego znana, internetowa drama z tuszą Aloy wiadoma. Być może jeśli ktoś zupełnie nie kuma czaczy to zobaczy w tym obrazku tylko jakiegoś gościa robiącego dwuznaczne przytyki otyłej kobiecie i to faktycznie jest czerstwe i niskich lotów, ale to nawiązanie do trzody z dawnych lat, które stanowi może jakieś 0.1% objętości całego magazynu... Taki mamy teraz klimat, że w sumie jestem w stanie sobie wyobrazić dlaczego te przeprosiny poleciały na FB i rozumiem Rogera czy wydawcę. Wydaje mi się, że tak długo jak Szmatławiec nie jest finansowany w 100% z pieniędzy patronów czy jakichś innych niezależnych źródeł (co pewnie nigdy nie nastąpi), a opiera się też na reklamodawcach etc., trzeba czasem zagrać pod publiczkę. Jako stary dziad pamiętający czasy trzody pierwszych numerów ja się o to nie obrażam.

Okładka w tym numerze średnia, takie 6/10.

Wrzucajcie jakieś ciekawsze wypowiedzi z FB, bo poszedłem na spacer i już nie nadrobię tej gówno burzy samodzielnie. BTW, takich zasięgów info o tym numerze to się chyba Roger nie spodziewaliście, co?

Czyli co - jeśli NIE poczułem się urażony ani zniesmaczony rysunkiem (aczkolwiek jestem świadom, że jest to niskich lotów humor, bo taka jest konwencja tych komiksów - nawiązanie do "trzody" sprzed lat), to jest równoznaczne z tym, jakbym teraz wyszedł na ulicę i wytykał otyłych palcami? Czy powinienem już kogoś przeprosić?

Zgadnijcie który z (ex?)felietonistów włączył się do dyskusji pod tym postem na FB.

Swoją drogą, tak sobie myślę, że to przykre, że ktokolwiek może poczuć się autentycznie urażony rysunkiem przedstawiającym fikcyjne postacie z gier komputerowych...

Dziwnych czasów dożyliśmy.

Ej, ale tak serio, ja czytam wszystkie felietony zazwyczaj, i naprawdę mam wrażenie, że chyba czytam jakieś inne. Albo może jestem za głupi, żeby zrozumieć te polityczne podteksty, o których mówicie.

O, w Headshotach też już Tadka nie ma. Jest za to Monika.

Wygląda więc na to, że to była dobra decyzja, aby nadal skipować aktualizację. :D

Dlatego właśnie dziwię się, jak czytam na forum, że dobrze że ktoś tam już nie pisze felietonów, albo że ktoś tam inny już nie powinien ich pisać. To jest maksymalnie jedna strona, którą można po prostu ominąć, a im szersze spektrum autorów/poglądów/informacji tym lepiej.

Jak dla mnie nadal felietony > komiksy, felietony > "wyliczanki" gier z jakimś motywem, felietony > recenzje. Nie znam żadnej skali jakości felietonu, żeby móc ocenić, że X jest lepszy, a Y gorszy - siłą felietonu jest jak dla mnie jego osobista forma, która pozwala czytelnikowi dowiedzieć się czegoś nowego/innego. Część z tych rzeczy mnie zainteresuje, część nie, część poglądów będą podzielał, część nie - i o to chodzi. Dlatego uważam, że przy treści rozbitej na 100 czy 108 stron, gdzie jakaś część to są całostronnicowe arty, nie powinno się szczędzić miejsca na publicystykę i ją rozszerzać, w miarę możliwości. Tylko najważniejsze, żeby pisanie tych felietonów autorowi sprawiało jakąś radość i przyjemność, bo najgorsze co może być dla czytelnika, to felieton pisany na siłę, bez szczególnego pomysłu, żeby tylko zapełnić kolumnę. A w historii Szmatławca jestem w stanie sobie kilka sprawiających takie wrażenie przypomnieć, lecz na szczęście autor chyba w porę się zorientował i po prostu przestał je pisać.

Jak dla mnie im więcej felietonów i felietonistów tym lepiej, więc chętniej widziałbym dodawanie nowych/starych autorów, a nie ich zastępowanie. Zresztą dzięki zachwytom Tadka nad PUBG kilka lat temu odkryłem w ogóle tę grę i cioram do dziś, więc w tym przypadku jego twórczość zasiała jakieś ziarno.

O, Mielu zastąpił Zooltara w Zgryźliwych Tetrykach.

Ja gram głównie z randomami i nigdy chyba nie trafiłem na nikogo z Indii. Na pewno jesteś na europejskim serwerze? Chyba nikt z Indii nie powinien się na nim znaleźć. Dawno, dawno temu dało się regiony przełączać (jeszcze jak PUBG byl exem na Xbox) i zdarzało mi się czasem przełączać na serwer amerykański, bo tam mega ogarnięci ludzie sie trafiali do squadu i była super komunikacja, ale teraz chyba już w ogóle nie ma możliwości zmiany regionu. Tak więc dziwne.

A tak na marginesie, to chyba dobrym ruchem było wyprzedzenie CDA z tym artem z Ratcheta na okładce, bo na ich socialach teraz sporo komentarzy w stylu "gdzieś to już widziałem".