-
Postów
3 074 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez LeifErikson
-
Podpisuję się pod tym rękami i nogami i mam nadzieję, że jeśli kiedyś nastąpią te okoliczności, o których pisał Roger, w efekcie których będzie "pozamiatane", to takie rozwiązanie zostanie jeszcze przetestowane.
-
No właśnie, tylko brakuje info czy to jest 45 z samego Patronite, czy 45 z Patro i bieżących wpływów, które chyba przecież jakieś są? Moze się mylę, ale ja to rozumiem tak, że kasa która poleci ze zbiórki będzie uzupełnieniem wpływów ze sprzedaży, premki czy reklam, a nie jedynym wpływem, więc jesli na patro nie uda się dobić do 45 nie oznacza, że Szmatlawiec padnie, bo nadal jakieś wpływy chyba są?
-
Robi się ciekawie. Obczajcie nowy próg za 13 zeta.
-
Dokladnie, Twitter chyba ostatnio nie lubi Szmatlawca.
-
Akcja jest w necie dopiero drugą dobę, ja bym im jeszcze dał chwilę czasu na reakcję przed podpaleniem stosu.
-
Wydaje mi się, że ta część przedsięwzięcia jest trochę niejasna - "robi się nieciekawie", czyli Szmatławiec padnie bez tych 60 koła miesięcznie z Patronite'a, czy jest to pomoc na zasadzie łatania dziur, które się pojawiają, ale nie są zabójcze? Bo z jednej strony mamy opis zbiórki, w którym czytamy, że 60 koła potrzebne jest do spokojnego funkcjonowania pisma (i sprawia to wrażenie, jakby skarbiec był pusty), a z drugiej strony Łapusz wrzucał niedawno bardzo optymistycznego posta na FB, że numer z kalendarzem sprzedał się dobrze, co brzmiało bardzo pozytywnie. Nie znam się na tej patronite'owe działalności, ale tak na chłopski rozum wydaje mi się, że trochę większa transparentność przy ogłaszaniu zbiórki byłaby wskazana, bo ja teraz tak do końca nie wiem, czy to jest zbiórka na ratowanie Szmatławca znad przepaści, czy na to bieżące łatanie dziur, czy może na zapewnienie płynności firmie Łapusza póki pandemia?
-
Taki się zrobił galimatias w tym wątku, że już chyba nie wiadomo kto inicjatywę popiera, kto gani, a kto się tylko wyśmiewa, bo i tak ma w du**e. Odnoszę wrażenie, że w temacie ratowania pisma najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy na wstępie mówią "w sumie to od X lat już nie czytam i nie zamierzam wrócić do lektury, ale się wypowiem".
-
Myślę, że ta akcja pokaże jeszcze jedna ciekawą rzecz - które pismo ma większą i bardziej przywiązaną (tudzież hojną) społeczność. Być może będzie to miało jakieś znaczenie jeśli kiedyś się okaże, ze wydawnictwo może pociągnąć tylko jeden tytuł.
-
Nie wiem o co się szczypiecie dziewczyny- moim zdaniem bardzo fajny pomysł z tym losowaniem gadżetów i gier za 7 zeta. Kwota żadna z perspektywy wpłacającego, a można zgarnąć coś ciekawego.
-
Album jest chyba dopiero w progu 200? Również uważam, że jednorazowa zbiórka byłaby atrakcyjniejsza. Bonusy, które zaproponowaliście są super, ale reguły są nadal jak dla mnie niejasne. Jak długo należy opłacać 100 czy 200 zł, żeby załapać się na fanty z danego progu? Co z fantem, który wymaga wpłat 50 zl przez 6 miesięcy (10 pierwszych numerów w PDF), jeśli placiloby się krócej, ale wyższą kwotę? Moje hajsy czekają, ale przed deklaracją wsparcia chciałbym znać zasady. Dlatego wydaje mi się, że przy wpłatach jednorazowych byłoby prościej i czytelniej, bo mielibyśmy jakiś sztywny próg, określone bonusy i wszystko jest jasne.
-
Ten dodatek Polski Gamedev to jak dla mnie najlepsze co można było przeczytać w Pixelu (choć nie było bezpośrednio w Pixelu) i myślę, że byłbym zadowolonym czytelnikiem, gdyby Szmatlawiec przyjął podobna formę. Masa jakościowych felietonów, wywiadów, bardzo szerokie spektrum tematów (od mega technicznych przez gospodarcze po społeczne). Taka gruba lektura raz na kwartał jak dla mnie byłaby super.
-
Też o tym myślałem i trochę to słabo wygląda z perspektywy czasu. Dziwna chronologia zdarzeń. No chyba że tu chodzi o to, że numer coprawda sprzedał się dobrze, ale realne zyski ze sprzedaży i tak są mizerne? Ciężko to zrozumieć.
-
Fascynuje mnie ciągłe przywoływanie YT jako rzekomego ratunku czy alternatywy dla printu. Raz, że ludzie którzy piszą nie muszą być tak biegli przed kamerą. Dwa, że jak chcę przeczytać dobry felieton i potrzymać w ręku pismo, to filmik na YT mi tego nie zrekompensuje. Owszem, rynek jest trudny, sytuacja niewesoła, ale trzeba walczyć póki jest nadzieja choćby na jeden kolejny numer, a wierzę, że będzie ich jeszcze wiele.
-
Spoko, tylko ze to jest zbiórka funduszy, a nie sklepik z gadżetami. Decydujesz się wspierać pismo jakąś kwotą, a nie kupujesz dodatki. Dodatki są... dodatkami. Upominkami w zamian za wsparcie. Patrząc przez pryzmat opłacalności, to na pewno opłacać się nie będzie, bo nie o to chodzi.
-
Od momentu zadeklarowania wsparcia ile trzeba będzie czekać na numer 0 czy album? Te materiały już są gotowe, robią się, czy to w ogóle dopiero pieśń przyszłości?
-
Nie płacz, dostałeś pucharek, w robocie byłem
-
Zawiesić na pół roku to nie, ale może w najgorszym razie przemiana w dopasiony kwartalnik z samą publicystyką byłaby rozwiązaniem?
-
No, teraz to ma większy sens, bo ten zerowy numer to może być złoto.
-
Modyfikujecie jeszcze bonusy za progi? Bo widzę, że znikł numer 0 z progu 300, a nie pojawił się w żadnym innym?
-
Bo czytając co piszesz, mam wrażenie, że straszny z Ciebie smerf maruda, co to mu się nic nie podoba i jeszcze przyjdzie pozniechęcać tych, którym zależy. EOT
-
No właśnie, a sprawiasz wrażenie jakbyś wyłącznie trollował.
-
I dupa Cię boli, bo? Ani nie Twoja kasa, ani nie Twoje klimaty, skoro piszesz, że wolisz jutuba pooglądać, więc tak po prostu marudzisz, żeby pomarudzić rozumiem?
-
Czyli że byś poczytał, ale spojrzałeś w kalendarz i w 2021 roku to jednak nie? Chopie, skoro publicystyka Cię nie interere to dajże se spokój. Parę osób jeszcze by co nieco poczytało i sądzę, że to dla nich jest ten wątek. Wolisz jutuba, Twoja sprawa, ale nie rozumiem po co te smuty tutaj.
-
W sensie że co, niewygodnie się trzymało?
-
Pytanko techniczne - jeśli do otrzymania 10 pierwszych numerów w PDF potrzeba 6 miesięcy wsparcia za 50 zł (czyli trzeba wydać 300 zł), to jeżeli będę wspierał krócej, ale za wyższą kwotę (więc sumarycznie wydam nawet więcej niż 300 zł), to też otrzymam te PDFy? Innymi słowa - czy decydująca tutaj jest wydana kwota czy długość wsparcia?