Ja też sobie grę ostatnio kupiłem i w sumie nie wiem po co? Nie za bardzo przepadam za sandboksami, jeżeli juz to trawie tylko te od R*. Ale Horizon to bardziej taki wiedżminek, którego gdyby nie fabuła i postacie to bym nie skończył. Na razie jakieś 7 godzin za mną i nudzi mnie ta gra strasznie. Może jak dojdą nowe dinusie i nowe lokacje, to zrobi sie ciekawie, bo chować sie w krzakach i atakować z ukrycia z łuku lub włóczni to można przez 8h nie 30+. Ale w sumie widzę, ze to typ gry gdzie w miarę szybko można dojść do dobrze rozwiniętej postaci i potem gra w ogóle nie bedzie stanowiła wyzwania. Gram na najwyższym poziomie. Technologicznie gra też mi nie imponuje. Uncharted 4 to gra liniowa, owszem ale tam grało wszystko ze sobą. Animacja postaci, fizyka obiektów. A animacja wody jest zwyczajnie brzydka. No w sumie tego sie spodziewałem ale mam nadzieje, ze uda mi sie grę skończyć z jakaś tam satysfakcją.