Red Savalin

Topic stary, wiem... ;P Chciałbym tutaj podrzucić swoją opinię... Moja opinia jest pośrodku... Tak, PSX i N64 miały sporo fajnych platformówek... Co do PS2, Xbox'a i GC nie uważam by tamte gry były słabe. Jak to naprawdę wspaniała gra, fakt... Ale było wtedy sporo fajnych gier. Weźmy coś z wysokiej półki, np. Psychonauts, gdyby dorzucić DC który za wiele platformerów nie miał wrzucę jeszcze obydwie części Sonic Adventure... Poza tym uważam, że koneser sporo by tam znalazł dla siebie. Macie rację mówiąc, że HD geny mają sporo ciekawych pozycji. Nie mam HD genów, ale czytając recenzje i patrząc na materiały video w sieci widzę sporo ciekawych gier. Weźmy np. Dust an Elysian Tail, wielu mówi, że to RPG, być może... Ale jest sporo tutaj elementów platformowych, a co powiecie na Jett Rocket? Albo Ancient of Ooga? Jednak autor topica ma w jednym trochę racji. Na obecną chwilę brakuje mi platformówek 3d. Platformery 2d i 2.5d są fajne, ale brakuje mi platformerów 3d... Brakuje ich i to bardzo. Spyro się wciąż ukazuje, ale jako Skylanders, wygląda fajnie, ale z powodu NFC nie będę w to inwestować, tak samo będzie z Disney Infinity mimo iż wygląda ciekawie... Gdy to piszę z zupełnie nowych serii platformówek 3d czekam jedynie na Armillo, Oliver and Spike, Invizimals the Lost Kingdom oraz na Kaio King of Pirates i liczę, że Keiji Inafune dokończy projekt, a nie jak to miało miejsce w ostatnich latach zapędzi się w inny projekt.... Gdy myślę o past genach brakuje mi tego nawału platformówek 3d... Sami przyznacie, że takie gry są bardzo fajne. Gry które oferują HD geny są fajne, ale poza sequelami większość nowości jakoś do mnie nie bardzo przemawia.

Dzisiaj na portalu pojawił się news odnośnie wypowiedzi i stanowiska Nintendo na temat NFC. Chciałbym tutaj przedyskutować z Wami temat NFC. Nie muszę tutaj przedstawiać historię pomysłu na NFC. Powiem tylko tyle, że od czasu "Skylanders Spyro Adventure" nie patrzę już na gry tak bezkrytycznie jak kiedyś... Nie będę ukrywać, że dla mnie NFC to poroniony pomysł mimo iż szanuję zdanie tych, którzy są zwolennikami tego "przełomowego" patentu... Gdy myślę sobie, że od dnia, w którym ukazał się pierwszy Skylanders mam serdecznie dosyć tego, że dzisiaj prócz DLC ludzie myślą nad tą metodą zdzierania kasy z graczy. Dla mnie to nie rewolucja, a zwyczajne zdzierstwo! Dzisiaj już wiem, że za kilka lat będą tylko takie gry dominować na rynku gier video co raczej mi się nie podoba. Nie no! Ludzie! Wielu z nas narzeka, że gry są drogie, jasne! Ale dlaczego mamy sobie pozwolić na to by bulić spore ilości kasy na to by móc się cieszyć grą w pełni, to jest w stu procentach włączając w to dosłownie każdy, każdy element gry jak każda postać, jej umiejętności, level, power-up itp? Z początku myślałem, że pomysł z NFC prócz chęci zdzierania kasy wciąż się stąd, że twórcy chcieli wrzucić do pierwszego Skylandera wszystkie postaci, ale przecież jak pokazuje LEGO od Travelers Time czy "Dynasty Warriors" można śmiało wrzucić więcej postaci na płytę bez konieczności rozpowszechniania rozszerzeń tego typu. Obydwie gry miały ponad setkę postaci ( dla sprostowania dodam, że jeśli chodzi o LEGO to jedna z nadchodzących gier jaką jest "LEGO Marvel Super Heroes" będzie mieć aż tyle postaci i wiem, że następne gry cyklu będą mieć ich znacznie więcej, ja to wiem ). Wielu z nas chce tworzyć własne gry video, to także moje marzenie. Jednakowoż ja nie chciałbym stosować pomysłu z NFC niezależnie od tego kto w branży zechce to promować... Chciałbym by moje gry były przystępne niezależnie od zawartości jaką chciałbym w swoich przyszłych grach umieścić... A co Wy o tym sądzicie?