To niestety jest wymówka ludzi,którym nie chcesz się usiąść nad dietą,poza tym nikt ci nie każe łapać gryfy tak wąsko jak ja,łapiesz szerzej i też masz krótki ruch.
Właśnie, poruszyłeś mniej więcej sedno. Szacun za to jak ktoś w ogóle dupę ruszy. Może mi ktoś wytłumaczyć, co to za wstyd, że ktoś tam podniesie więcej, a ktoś mniej? To jest najważniejsze? Przecież to od w(pipi)e rzeczy zależy. Geny, jeden ćwiczy na sucho, inny sobie czymś tam pomaga. Ktoś ćwiczy 5 razy w tygodniu, ktoś 3, bo nie ma na tyle czasu - to jest (pipi)a wstyd? Fajnie jest połączyć masę z rzeźbą, ale niektórym wystarczy sama masa/sama rzeźba i nie wiem dlaczego któraś z tych osób miałaby być gorsza. OK, można się z tego pośmiać z przymrużeniem oka i tyle, a dla niektórych to widzę ambicja życiowa. Przestań tyle szczelać w tej gierce, bo za bardzo się nakręcasz na samca prima sort.
już nic nie piszę, bo faktycznie wygląda to tak jakbym tylko przychodził i sie sapał o wszystko