Co to za gra piłkarska, w której już w pierwszym meczu, na najwyższym poziomie trudności, bez większych problemów wygrywam 2:0 z Barceloną? Na przestawienie się z PES potrzebowałem pół dnia szpilania.
Rozgrywka jest arcade'owa, bramki nie wywołują większych emocji (ładnie się teraz przykładają do strzałów z dystansu), SI przeciwnika powiela schematy. Do tego ta cukierkowość podczas meczów w dzień i ogólne niedorobienie (np przycinki animacji, zawodnicy wychodzący z tunelu z kołkami w (pipi)e i najebany kamerzysta). Mam ją 2 dni i już żałuję wydanych pieniędzy. Do PES 2013 w tym roku nie ma startu. Na plus aktualizacje składów/formy, licencje, menusy oraz pomniejsze smaczki. No i możliwość rozgrywania pojedynczego sezonu/ligi, bez konieczności gry w tryb kariery (długi jak chuj murzyna minus PESa).