Frank Lampard podpisał kontrakt z New York City FC. Póki co jest to nieoficjalna informacja, ale bardzo prawdopodobna. Ma już 35 lat, w poprzednim sezonie nie był dla drużyny takim filarem jak choćby John Terry i ogólnie był to raczej jego słaby sezon, toteż Abramowicz chcąc odmłodzić zespół nie zamierza przedłużać z nim kontraktu (sprowadzając przy tym 33-letniego Tiago...)
Wszystko się kiedyś kończy, a biorąc pod uwagę powyższe, wydaje mi się, że jest to odpowiedni moment. Nie ma sensu trzymać go w klubie wyłącznie ze względu na status legendy. Dla mnie jest to największy symbol Chelsea ostatnich lat i zawodnik do którego mam największy sentyment. To znaczy jako kibic nie umniejszam zasług Terry'emu czy Drogbie, których również bardzo lubię (Terry'ego trochę mniej "jako człowieka" po tej całej aferze, ale jako piłkarza wciąż mocno cenię) ale Frank to mój "ulubiony" zawodnik od samego początku.