A no takie rzeczy w tych starszych grach mocno rzucają się w oczy.
Tak zahaczajac o temat, to chciałem napisać, że o wielu grach, które wyszły w ostatnich latach, można powiedzieć, że powielaja schematy sprzed 10 lat (jak nie więcej), no nie? No i w ostatnim miesiącu ogrywałem Ghost of Tsushima i Far Cry 3 (tylko nie bijcie) jakoś w podobnym czasie i abstrahując od tego, że tego samuraja jeszcze nie skończyłem, bo tak bardzo mnie zmęczył (zresztą strasznie długa ta gra), to w gruncie rzeczy te gry są bardzo do siebie podobne. Ale to jak przedstawiona jest historia w tych grach - niebo a ziemia. No nie mówię, że GoT to jest jakiś majstersztyk w tej kwestii, ale jakiś poziom trzyma. Far Cry z kolei, czy ostatni wydany Prince of Persia choćby, bo mi właśnie wpadł do głowy, uświadomiły mi, jak gry video, przynajmniej w tej kwestii, poszły do przodu. No ten Vaas, te wybory moralne, te relacje między postaciami
Cyrk