-
Postów
5 742 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Ludwes
-
świetny mecz Chelsea trochę lepsza, ale jednak w obronie nie wyglądają za dobrze i tracą bramki, kiedy wydaje się, że dominują. Kepa mógł zrobić trochę więcej przy tej drugiej bramce, ale gorzej, że ten Abraham stoi jak kolek
-
Mnie ciężko sobie wyobrazić, że będzie chciał wrócić.
-
No no no, całkiem ładnie chodzi ten Manchester.
-
To ta babka, która dała Chelsea karnego po symulce Abrahama, a później nie nakazala powtórzyć decydującego karnego, kiedy Adrian wyszedł nogami z linii przed uderzeniem? Ceballos jak już ma piłkę to świetnie się go ogląda, gorzej, gdy musi bronić. Niemal ciągle wchodzi na raz, tak jak przy tej straconej bramce. Aha, pierwszy raz widzę tego Willocka, ale chłopak umie grać. W pewnych momentach troszkę mi przypomina Ndombele. Ogólnie cała pomoc Arsenalu wyglada spoko, dobre chłopaki.
-
ale dramat
-
Fajnie to się go może ogląda na highlightach, bo jak oglądam mecz, to zazwyczaj mnie niesamowicie wku.rwia tym swoim nonszalanckim podawaniem piłki, które bardzo często kończy się strata. To już jego trzeci sezon i szczerze mówiąc nie widzę, żeby zrobił postęp. Pewnie, raz, że bardzo często grywa na tym lewym skrzydle, gdzie ewidentnie powinien zaczynać na prawej (tym bardziej, że ma dobre zgranie z Semedo); dwa, że jak już zaczął dobrze się prezentować, to przytrafiła mu się kontuzja; trzy - Valverde, przy którym żaden piłkarz się nie rozwinął, z żadnego nie zrobił lepszego piłkarza (już widzę, jak Dembele się rozwija pod okiem Guardioli). W każdym razie presezon miał w ogólnym rozrachunku średni, bo jednak w ostatnim meczu z Napoli zaprezentował się naprawdę ok. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja z Neymarem, i ile czasu dostanie na swojej nominalnej pozycji, bo jak będzie siedział na ławie i w swoim czwartym sezonie nadal będzie Dembele z tego pierwszego, to po co go trzymać w klubie, skoro jemu nie daje się odpowiedniej szansy, a on sam, teoretycznie, zajmuje miejsce w ataku? Już teraz trudno mi sobie wyobrazić jakiś ważny mecz w LM, gdzie Valverde wystawia Dembele kosztem Griezmanna/Suareza czy jeszcze ewentualnie Neymara, ale zobaczymy co przygotował na ten sezon najlepszy trener od czasów Pepa Guardioli.
-
było pewne, że nie strzeli obsrany był jak skur.wysyn
-
idealny wynik przed drugą połowa Pedro i Kante
-
Już pomijając to, że zdecydowali się na to idiotyczne wypożyczenie Boatenga, to skoro już to zrobili, a zrobili, żeby dać trochę wytchnienia Suarezowi, to co, nagle Valverde miał nie dać mu żadnej szansy i wstawić do pierwszego składu Coutinho, który prezentował się równie fatalnie co Boateng? Opuscilem może dwa mecze Barcelony w poprzednim sezonie i tak jak nie chciałem, żeby Boateng grał w jakimkolwiek meczu, bo jest po prostu chuyowy, to podobna opinie miałem o Coutinho. Mało mnie obchodzi, ile odbiorów zaliczył na Copa America w reprezentacji Brazylii (swoją drogą trochę się uśmiałem, jak przeczytałem o tym, że zagrał genialny turniej), kiedy widzę go w Barcelonie, gdzie chłopak nie ma takiej pozycji jak w Liverpoolu czy u Cziciego, nie jest zabezpieczany przez Casemiro czy innego Hendersona, gdzie może sobie robić co chce, i ewidentnie mocno slabuje. Dla mnie to gość, który wygląda jakby miał siłę grać maksymalnie przez jedna połowę, ktory holuje piłkę bez sensu i w niemal każdej sytuacji widzi szansę dla siebie, a nie dla kolegów. To nie jest materiał na pomocnika Barcelony, bo gdy grał w pomocy, to grał za wysoko, tworzył potężne dziury między formacjami i oddawał niemal w każdej sytuacji strzał na bramkę, zamiast szukać podania. Na skrzydle ewidentnie nie czuje się dobrze, i trudno się dziwić, jest w chuy wolny, więc każde kontakt z piłką to jest holowanie piłki do środka. Dla mnie to typowy gość na 10, zwolniony z zadań defensywnych, zabezpieczany przez dwóch defensywnych pomocników.
-
Tak, masz rację. Coutinho to chyba właśnie taki zawodnik, taka typowa 10, zawodnik za którego inni muszą pracować, czyli taki trochę piłkarz jak Messi. Ja nie ukrywam, że nadal lubię Neymara i ucieszylbym się mimo wszystko, gdyby ten transfer doszedł do skutku, ale tak jak mówisz - to jest ciężkie do wyobrażenia. Messi, Suarez, Griezmann, Dembele i do tego jeszcze Neymar. Nie wiem, czy widziałem kiedykolwiek coś takiego w jednej drużynie (edit; przypomniałem sobie o Eto'o, Henrym, Ronaldinho i Messim ) Przy 442 faktycznie ciężko by było utrzymać balans, więc ktoś, a właściwie dwóch zawodników, musiałoby usiąść na ławie. Tyle że tak naprawdę z tej piątki widzę tylko jednego gościa, który jako tako mógłby się pogodzić z tą rola, choć w sumie też tak nie do końca, i jest nim Dembele (choc tak sobie teraz myślę, że pewnie jakoś planują za Neymara oddać właśnie Dembele i Coutinho, bo to miałoby sens). No w każdym razie przy 433 ktoś jeszcze musiałby usiąść na lawce i jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że taki piłkarz jak Griezmann pogodzilby się z rolą rezerwowego, bo Suarez to na pewno nie. Jakby tak spojrzeć, to Neymar z lewej (gdzie może też grać Griezmann, ktory grał już tak i w Sociedad, i w tym presezonie), Suarez lub Griezmann z przodu i Messi na prawej flance, z Rafinha jako kolejnym rezerwowym, miałoby sens. Z tego co zapamiętałem, to Neymar lubil od czasu do czasu popracować w obronie, ale w ostatnim sezonie on strasznie się nie dogadywal z Alba. No ale jeśli ten transfer ma dojść do skutku, to nie wyobrażam sobie innej sytuacji, niż Neymar grający bez jakichkolwiek pretensji do kogolwiek i zapyerdalajcy za dwóch, bez żadnego gwiazdorzenia.
-
No niestety, bo raczej ciężko mi sobie wyobrazić, że Valverde zrezygnuje z Rakiticia w pierwszej jedenastce. Wielka szkoda, bo pomoc złożona z Frenkiego, Arthura i Busiego (choć ten ostatnio mocno cieniuje) wygląda naprawdę super, przynajmniej na papierze. No nic, chyba pozostaje tylko kręcić beke z reakcji De Jonga na zagrania Rakiticia, szczególnie kiedy Holender zagrywa mu piłkę, a ten nie odgrywa mu jej z pierwszej piłki, tylko podaje do tyłu No ale może jednak, bo ostatni mecz to pierwszy mecz Barcelony od bardzo dawna, który mi się po prostu podobał i ani trochę nie dluzyl. Swoją drogą podobno dzisiaj widziano prawnika Neymara w biurach Barcy, więc transfer chyba coraz bliżej. Nie wyobrażam sobie, by w tej sytuacji w klubie pozostał Coutinho, na którego grę bardzo ciężko się patrzy. Szczególnie w ostatnim meczu, gdzie można było porównać jego grę z De Jongiem, ale też i Alenia, który zagrał przeswietnie (chyba jego najlepszy mecz w pierwszej drużynie Barcy). Coutinho dostawał piłkę, trzymał ja tak długo jak tylko się dało, ciągle szukajac miejsca do strzału. Czyli standard. Wyglądał na gościa, który ma kompletnie wyj.ebane. Technicznie top, ale jego boiskowa inteligencja pozostawia wiele do życzenia.
-
Frenkie? Najlepszy pomocnik na świecie (nawet Pirlo tak sądzi, tak że ) Przecież to jest absurdalne, jak dobry on jest. Wygląda jakby wszystko widział. Niekiedy patrzysz na piłkarza, która akurat ma piłkę, i myślisz sobie, że dobrze by było, gdyby podał tam. No, i on tak robi, za każdym razem. Oczy dookoła głowy. Niesamowity spokój, no ogólnie widać, że bardzo inteligentny zawodnik. Ludzie go pressuja, ale to nie ma znaczenia, bo wyjdzie z każdej opresji. Poza tym świetnie pracuje bez piłki, ciągle się o nią prosi, a pressowac chciałby chyba przez cały mecz. 22 lata, masakra.
-
Gra Pogby xd
-
No ale te dwie pierwsze dwie bramki to sobie sami strzelili. Po trzeciej kompletnie przestali grać, a szkoda, bo nie wyglądali źle i próbowali pograć piłka (choć w drugiej się obudzili i i dobrze). Ten Buendia to ciekawy zawodnik.
-
Dani Alves w Sao Paulo
-
mnie w ogóle, od razu zmieniłem na standardowa
-
Po pierwszym meczu to fajna gra, z każdym kolejnym jednak coraz gorsza. Ja wiem, że Rakitic to drewno i kloc, i jak zobaczyłem jak się do wszystkiego zbiera, to pomyślałem, że dobrze go odwzorowali w tej grze, hehe, ale później przestałem się śmiać, jak się zorientowałem, że w tej grze każdy piłkarz jest takim klocem. No niestety, ale najlepiej w tej grze unikać przyjmowania piłki, tylko grać z klepki. Bywa również niestety tak, że próbujesz zagrać komuś prostopadła piłkę, bo widzisz, że sterowany przez konsole zawodnik biegnie, ale w momencie, gdy wykonujesz podanie, ten się zatrzymuje i faktycznie wykonuje ruch do bramki, ale swojej, a nie przeciwnika. Poza tym sporo bramek stracilem przez to, że mój zawodnik nie przejmował podania, które powinien przejąć. Wyglądało jakby po prostu odsuwal się od piłki. Podoba mi się ogólny pomysł na te gre, bo boisko jest duże, można trochę pograć piłka w środku, zawodnicy maja swoją wagę, no ogólnie wygląda to trochę jak w rzeczywistości, ale jednak te 'suwaki' są przesunięte nie w te stronę, która powinny i później wychodzi na to, że ta waga piłkarzy, o której wspominałem, to fajna sprawa, krok w dobra stronę, ale jednak nie jest zrobione to tak jak należy, przynajmniej w mojej opinii.
-
Mam słabość do tej gry. Jedna z gier dzieciństwa, ale do dzisiaj jej nie przeszedłem, a zaczynałem kilka razy. Trochę monotonna, ale najbardziej irytowala mnie myśl, że muszę znaleźć wszystkie ukryte komnaty, by zobaczyć prawdziwe zakończenie. Chyba jednak Sands of Time i The Two Thrones stawiam wyżej. Przynajmniej do momentu, gdy w końcu ukoncze Duszę Wojownika (choć szczerze mówiąc mocno w to wątpię). Jakiś czas temu ponownie ukończyłem Dwa Trony i gralo mi się prześwietnie. Smieszna sprawa, bo byłem w trakcie przechodzenia Zapomnianych Piasków, ale włączyłem TTT i już nie wróciłem do tamtego crapa.
-
Fekir w Betisie.
-
no nie nastraja to optymistycznie
-
Coutinho wg Marci dostaje 13,5 miliona na rok, Dembele, już wg innego zrodla, 12. Neymar, z tego co pamiętam, dostaje 37 milionów na rok. Co do reszty posta - sam nie wiem, co bardziej mnie zaskoczyło. To, że Barca doplacilaby, żeby tylko pozbyć się Dembele (serio, wtf) czy to, ze PSG nie za bardzo jest nim zainteresowane. Myślę, że perspektywa posiadania Dembele i Mbappe, prawdopodobnie dwóch największych francuskich talentów, pod okiem Tuchela, który z tym pierwszym już wcześniej pracowal, jest dość kusząca, dlatego nie wierzę, że Barcelona zaproponowała go w wymianie. Tak na chłopski rozum to ta domniemana oferta jest dla PSG bardzo korzystna. Pozbywasz się raka drużyny, dostajesz dwóch dobrych grajkow i jeszcze trochę hajsu.
-
Jakby Barcelona faktycznie zaproponowała coś takiego, to jedyna smieszna rzeczą byloby to, że ten szejk tego nie zaakceptował.
-
Nope, po prostu policzyłem go jako zawodnika pierwszego składu.
-
Bramka i obrona na sto procent.