Las Palmas podtrzymuje formę z poprzedniego sezonu (a przynajmniej przez te pierwsze 30 minut) i na ten moment prowadzi z Valencią. Zasłużenie zresztą, bo Nietoperze prezentują się dziś bardzo średnio, żeby nie powiedzieć, że słabo.
Ja wiem, że to pierwsza kolejka, ale patrząc na to, jak Las Palmas grało na wiosnę i jak grają teraz, to nie zdziwię się, jak zajmą miejsce Celty z poprzedniego sezonu i w następnym zagrają w LE.
Już 2:3. Cholera, niezły mecz.