Jeny, no to chyba oczywiste, że zespół inaczej gra w lidze z jakimiś ogórkami a inaczej w LM z topową (no powiedzmy) drużyną. City wyglądało dzisiaj bardzo słabo, no kurde, to w końcu mistrz Anglii, spodziewałem się po nich czegoś więcej a różnica w poziomie gry była ogromna, stąd porównanie do Eibaru. Ale okej, czepiaj się dalej.