Ja pierdzielę Kymel, odetchnij.
I w którym momencie pomógł, hm? Że niby spalony Neymara? Że kartka niezasłużona?
Prawda jest taka, że sędzia się mylił w dwie strony - niesłuszny karny dla Realu, ten ostatni dla Barcelony też taki wątpliwy.
Co do meczu - świetny. W ogóle znakomicie się ten mecz dla Barcy ułożył - czerwo dla Ramosa, bramka, schodzący z boiska Benzema. Nie powiem, cieszyłem się, i to bardzo.