-
Postów
5 739 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Ludwes
-
I wlasnie dlatego, balon, ja zawodnikow, ktorzy byli pierwszymi opcjami, byli kandydatami do mvp ligi (albo je wygrali), a nie byli trzecia czy czwarta opcja, zawsze bede stawial przed tymi bardzo, bardzo solidnymi graczami jak Klay czy Draymond, nawet pomimo roznicy w pierscieniach. Oni sa po prostu swietnymi zadaniowcami i ciezko tutaj porownywac presje goscia, ktory wychodzi na mecz i cala druzyna liczy, ze on rzuci 30-35 punktow, do goscia, ktory ma przed soba Curry'ego czy innego Duranta.
-
No, a teraz zastanow sie, gdzie by jako pierwsza opcja zaprowadzil swoj wlasny zespol Klay Thompson. To sie zawsze tak fajnie mowi, ze o, Westbrook sie zesral w waznych momentach, Westbrook to nie jest zawodnik, ktory wygrywa, Westbrook to, Westbrook tamto, ale pod wzgledem indywidualnym on osiagnal znacznie, znacznie wiecej. Mowimy o mvp ligi, dwukrotnym krolu strzelcu ligi, czy jak to sie tam tlumaczy na jezyk polski, i 9x all stars. No z calym szacunkiem, ale Klay nie ma do niego podjazdu i to bez znaczenia, ze wygral tyle pierscieni, a Russell ani jednego. Ja to w ogole nie jestem za bardzo fanem tych list z najlepszymi graczami wszechczasow, bo tam zawsze sie gada tylko o tych mistrzostwach. Jasne, grasz po to, zeby wygrac, ja rozumiem, ale no nie ma opcji, ze ktos mlodszy zapyta mnie za 20 lat, kto byl lepszy - (powiedzmy) Paul George czy Klay, a ja powiem, ze Klay, bo ten wygral 4 mistzrostwa, a PG zadnego, lol
-
Ale to, ze Westbrook jest wyzej pozycjonowany niz Klay, to jest przeciez oczywista oczywistosc. No wlasnie ostatnio widzialem taka opinie, ze jak to, Klaya nie ma na tej liscie, a jest Westbrook i Harden xd. No juz kurwa widze Klaya jako pierwsza opcje, ciekawe jakby chlop ciagnal. No w sumie to chcialbym to zobaczyc. Klaya majacego swoj team i Dtaymonda.
-
Klay nie trafil w tegorocznych finalach 19 trojek w trzech meczach, ale nawet te 14 to oczywiście dobry wynik. Ja nie mowie, ze on jest beznadziejny, tylko ze gra bardzo w kratke i tyle. Ja wiem, ze on dwa lata nie gral w koszykowke i to, w jaki sposob gra teraz, to i tak jest godne podziwu, bo zle nie wyglada, a w ostatnich meczach zaczal mi sie bardziej podobac. No mowie, jak dla mnie to ocenienie jego dotychczasowych wystepow jako "przecietne" nie jest bardzo krzywdzaca opinia, bo mysle, ze stac go na wiecej, nawet pomimo sporej przerwy. No nieistotne w sumie, bo mozemy tak pewnie ciaganc w nieskonczonosc, a Klay zdazy wyjebac 10 trojek w szostym meczu i co tu po mnie?
-
balon, ale to, ze on jest nieregularny, to ja zdaje sobie z tego sprawe. Mnie sie caly czas o to rozchodzi, ze z racji tego, ze on jest w wielu plaszczyznach bardzo ograniczonym zawodnikiem, to jesli jeden z elementow, w ktorych on z reguly jest dobry, szwankuje, to nie wyglada to za ciekawie. Tak bylo w kilku meczach w finalach, dlatego napisaelem, ze gra przecietnie (no nawet wez sie chwile zastanow, jaka bys mu wystawil ocene po kazdym meczu w skali od 1 do 10 - czy naprawde srednia tak bardzo roznilaby sie od tej piatki czy szostki?), bo nawet te jego dobre mecze to nie sa zadne wystepy na miare game 6 Klay, ale to moze dopiero przed nami, hehe. No, a im jestes lepszym rozgrywajacym, tym twojej druzynie jest latwiej zdobywac punkty. Podobnie bycie dobrym zbierajacym wplywa na to, o ile twoja druzyna traci mniej punktow i o ile wiecej ich zdobywa, prawda?
-
Aha, czyli po dwóch pierwszych meczach, w których Klay zdobył łącznie 26 punktów, i po trzech następnych, gdzie zdobywał średnio po 19 punktów na mecz (co, powiedzmy sobie szczerze, nie jest jakimś spektakularnym wyczynem, a co najwyżej solidnym) nie można stwierdzić, że Klay gra przeciętnie, szczególnie mając w pamięci, że gość obok siebie ma jednego z najlepszych graczy w historii, który przyciąga całą uwagę przeciwników, a ten mimo to zdobywa te 18 punkcików na mecz na bardzo przeciętnej skuteczności. No jak inaczej podsumowac te jego 5 meczów inaczej niż 'przecietnie', 'srednio' czy 'czasami całkiem okej, czasami bardzo slabo', to nie mam pojęcia - no jak dla mnie niewiele z tego, co napisałem, odbiega od prawdy. No serio, jak dla mnie gość, którego jedynym zadaniem jest rzucanie do kosza i gra w obronie, bo żaden z niego playmaker i zbierający (a to, że on średnio zbiera 3 zbiórki na mecz przy wzroście 2 metry to jest beka niesamowita tak btw), powinien przynajmniej to robić dobrze, a on rzuca 38% z pola. No nie, nawet nie wiem jak ktoś mógłby napisać, że Klay gra przeciętnie!
-
Curry dostawał 12 milionów w trakcie sezonu, gdzie zdobywał 30 punktów na mecz na skuteczności 50/45/91
-
czemu zrobili z Joela takiego dziadka
-
Klay gra bardzo przeciętne finały, bo jak inaczej nazwać te jego 18 punktów, 3 zbiórki na mecz (xd) i dwie asysty na skuteczności 38%, ale dzisiaj wyglądał całkiem przyzwoicie, szczególnie w obronie.
-
Raz w historii się tak zdarzyło, że zawodnik drużyny przegranej (Jerry West) dostał finals MVP, ale raz, że to był pierwszy rok tej nagrody, a dwa, że niby głosowanie zakończyło się przed rozegraniem wszystkich meczów. Od tego czasu przyjmuje się raczej, że dostaje ktoś że zwycięskiej drużyny. Wiadomo, zdarzają się sytuacje, że zawodnik z drużyny przegranej dostaje kilka głosów (jak LeBron w 2015), ale z reguły dostaje ktoś, kto zdobył mistrza.
-
No ciężko wygrać, jak twoich dwóch najlepszych graczy gra jak takie głupki. Ten Tatum to chyba się za dużo Bryanta naogladal, bo ilość absurdalnie trudnych rzutów, które oddaje, jest bardzo duża, a jednak umiejętności nie te. No gość nawet jest kryty przez Poole'a, a decyduje się na daleką dwójkę przez ręce. No niby fajnie, że zdarza mu się trafić, ale po chuj mu te fantastyczne warunki fizyczne, jak nie umie ich wykorzystać i gra jak przerośnięty guard? No aż w sumie głupio by było, gdyby Boston to wygrał, bo komu by tu dać to finals MVP - głupiemu czy glupszemu?
-
Kurwa, no pokazali 5 sekund Myślałem, że jakieś urywki wrzuca, jak Leon suplexuje lamusów i wali headahoty, a tu takie coś. No i faktycznie gruby jakiś i włosy jakieś ujebane, ale to już było widać ostatnio.
-
pupcio, jak tam
-
najgorsze, ze oni to zakoncza kolejnym drewnem od bethesdy
-
ja pierdole, vin diesel na dinozaurze xd
-
nuda jak chuj
-
ty, no ale kiedy ten hollow knight xd
-
Fajnie to wygląda, ale pierwsze co mi się rzuciło w oczy po obejrzeniu trailera, to ten moment z 1:22, kiedy wygląda jakby broń nie miała kopa. Dziwne, bo na pozostałych urywkach przeciwnicy elegancko reagują na strzały, a nawet odpadają im kończyny. Niesamowite z kolei jest to jak podobnie to wygląda do Dead Space'a. Wiem, że to od jego twórców, ale no wygląda jak Dead Space 3. Aha, ta walka wręcz to normalnie jak żywcem wyciągnięta z The Last of Us II. Nawet uniki podjebali.
-
Poza boiskiem na pewno, ciężko gościa nie lubić, ale na korcie zdarza mu się napinać i gadać niezbyt ładne rzeczy, i to wcale nie tak rzadko, hehe. Ja to napisałem z taką myślą, że lubię zawodników, którzy są świetni po obu stronach boiska i nie cwaniakują, ale gdy to robią to, no cóż, są w końcu absolutnymi kozakami, wiec czemu nie. Draymond za to strasznie kuleje w ataku, a gada jak Jordan, ale no taki już jest i tyle.
-
a no to wszystko prawda nie jestem jego fanem, bo ja jednak wolę gości, którzy dominują po dwóch stronach boiska i nie napinają się po zdobyciu 5-6 punktów, ale raz, że mało jest takich zawodników w NBA (z absolutnego topu to chyba tylko Kawhi taki jest), a dwa, że draymond wie co robi i nie bez przyczyny pręży muskuły i drze się wniebogłosy po otrzymaniu 'and one', hehe no taki typowy przykład zawodnika, którego lubisz, gdy jest w twojej drużynie, i nie cierpisz, gdy gra w przeciwnej
-
no w ostatnich dwóch latach (przed tym sezonem w sensie) nie było po co patrzeć na warriorsow, wiec o gadaniu takich role playerów jak on nie było słychać tak głośno jak teraz, gdy są w finale przynajmniej jest komu kibicować w finale
-
o kurwa, juz czlowiek zdazyl zapomniec jak ten szrot draymond szczeka przez caly mecz
-
resident evil 6 to najlepsza najgorsza gra