Treść opublikowana przez Ludwes
-
TRANSFERY
Jest regres i tacy zawodnicy nie powinni grać w takim klubie, ale jak za jakiś czas wrócą Ansu 'nowy Messi' (teraz nawet będzie grał z dychą, więc nie ma innej opcji) Fati i Dembele, to razem z Depayem stworzą całkiem przyzwoite trio.
-
TRANSFERY
odnośnie Griezmanna to nie ma co płakać, bo gość był sporym rozczarowaniem przez ostatnie dwa sezony, a ten zaczął tragicznie, ale to kolejny raz, gdy Barca wzmacnia jednego z największych ligowych rywali pewnie nie mieli wyjścia, patrząc na to, że nie dali wypchnąć z klubu ani Pjanicia, ani Umtitiego, ale to okienko jest ich chyba najgorszym okienkiem w historii na dodatek na koniec okienka wzmocnili się Luukiem de Jongiem, dwumetrowym drewniakiem, który w tamtym sezonie strzelił 4 bramki w 34 meczach no nigdy nie sądziłem, że zobaczę w Barcelonie piłkarzy pokroju Braithweite'a czy właśnie Holendra, ale cóż - tak to teraz wygląda, a pewnie będzie tylko gorzej
- Deathloop
-
Konsolowa Tęcza
dokładnie, tutaj chodziło raczej o tych zjebów choćby z tweetera nasze forumowe klapy to przy nich aniołki
-
Winning Eleven 2002 + łatki
ten temat i post jego autora jest jak podróż w czasie do początków internetu
-
własnie ukonczyłem...
GTA III Mam w co grać, ale jakoś tak mi coś nagle strzeliło do głowy i postanowiłem, że wezmę się za przejście trójeczki, ale tym razem tak na serio, bo za dzieciaka nie wyszedłem poza pierwszą dzielnicę. No i co, no i człowiek standardowo się wkręcił i standardowo nie mógł wyłączyć gry, dopóki nie przeszedł tej jednej, teraz to już naprawdę ostatniej misji. Było coś magicznego w tym powrocie do tego brudnego, ciemnego i smutnego Liberty City - sentyment zrobił swoje. Nawet pomimo faktu, że gra nie cacka się z graczem i wiele misji wymaga od niego albo perfekcji, albo, tak po prostu, szczęścia. Brak jakichkolwiek checkpointow, absolutnie fatalne strzelanie i fakt, że tu tak naprawdę nie da rady wyjść z jakiejkolwiek strzelaniny bez szwanku (dlatego pełne życie i kamizelka na każdą misje to mus), brak mapy (lol), więc bardzo często zdarza się, że nie wiadomo, czy cel jest w tej dzielnicy, czy w innej (a weź do tego dodaj fakt, że wiele misji, WIELE, jest na czas ), wyskakiwanie z łodzi z nadzieją, że bohater nie wpadnie do wody - wszystko to sprawia, że rozgrywka jest niekiedy bardziej interesująca, niż wymyślili to sobie autorzy. Ma to jednak swój urok - ile razy rzucałem tu kurwami, to aż ciężko zliczyć, ale w sumie wolę to niż bezproblemowe skakanie od zleceniodawcy do zleceniodawcy w najnowszych częściach czy Red Dead Redemption. Pewnie, zdecydowana większość trudności z wykonaniem wielu misji wynika z faktu, że wiele elementów tej gry jest po prostu popsutych, ale satysfakcja (albo raczej ulga) po zobaczeniu napisu MISSION PASSED po kilkunastu próbach, jest czymś, co zapamiętasz na długo. Graficznie dobrze się to to trzyma - wszystko wygląda tak schludnie i, nie wiem jak to lepiej określić, wyraźnie, a muzyka w radio to absolutny top (game FM, flashback, k-jah, chatterbox ), choć szkoda, że utworów jest tak mało. Krótko mówiąc - fajnie było się cofnąć w czasie i znów poczuć się jak dziecko. Następny przystanek - Vice City, bo co się będę przejmował nowymi grami.
- Hades
-
Konsolowa Tęcza
trochę podkurwiony jestem a tak na serio to pykam sobie w Psychonauts 2 i zbieram brakujące znajdźki, ale mam tak długie loadingi na PC, że w międzyczasie szukam spiny na forum PSX Extreme
-
Konsolowa Tęcza
pewnie, że najlepiej by było, gdyby dalej robili gierki na wszystkie platformy i nie mieli problemów z wydawaniem ich również na pc, ale Wezyr założył, że jak przejmie ich ten Tencent czy kto to kurwa jest, to bedzie chujnia a nie Yakuza, dlatego napisał, że najlepiej by było, gdyby przejelo ich w takim przypadku Sony a ty wchodzisz do tematu i piszesz, że najlepiej by było, jakby zostało tak, jak jest no co ty nie powiesz, lol
-
Konsolowa Tęcza
Boże, przestaniesz się tak czepiać? Przeciez oczywiste, że napisał o tym przejęciu Sony odnośnie tych, domyślam się, nie za ciekawych informacji, które wkleił Figus.
- Elden Ring
- SABLE
-
Targi: E3, GC, TGS
będzie lepszy pokażą gameplay z elden ring i wrzuca teaser RE4 remake
-
Primera Division
mecze Barcelony są w tym sezonie tak cholernie smutne a po takich meczach jak ten dzisiejszy ciężko wyciągać jakieś pozytywne wnioski no ok, 3 punkty są, a Frenkie de Jong to piłkarz fantastyczny, ale tak poza tym? chyba nic
- Hades
-
własnie ukonczyłem...
Psychonauts 2 Narzekałem swego czasu w stosownym temacie, bo niewątpliwie jest to gra, która idealna nie jest. Kilka pierwszych godzin się dłuży, bo po prostu mało gramy, a więcej oglądamy. Niekiedy nawet autorzy pozwalają nam grać, by po kilkunastu sekundach zwykłego biegania załączyć kolejny filmik. Czy te filmiki są złe? Absolutnie nie, są naprawdę dobre. Po prostu jak na ilość grania, przynajmniej na samym początku, jest ich za dużo. Ale później, w moim przypadku było to po jakichś 5h gry, autorzy pozwalają nam pograć dłużej, a gra z każdą kolejną godziną jest coraz lepsza. To, jak te światy wyglądają, to jak tu wszystko wspaniałe brzmi, te postacie, które spotykamy i z którymi często rozmawiamy, są tak łatwe do polubienia - to wszystko sprawia, że ciężko się od tej gry oderwać. Pewnie, walka jest średnia (ale jest jej mało), walki z bossami również, żonglerka umiejętnościami niekiedy dość irytująca, a przez całą grę biegałem z pełną ilością wolnych punktów, które mógłbym rozdysponować na rozwój umiejętności, ale tego nie robiłem, bo nie było takiej potrzeby. Gra ma też trochę miejsc, w których główny bohater spokojnie mógłby się dostać, ale gra mu na to nie pozwala, bo nie. Niekiedy też skaczesz i bohater z różnych powodów się czegoś nie łapie, choć powinien. Irytują też niekończące się komentarze protagonisty, gdy w pobliżu znajduje się bagaż czy torebka (swoiste znajdźki). Hej, gościu, wiem - też je widzę. Niekiedy też kilka dialogów nakłada się na siebie, ale to akurat drobnostki. To, co mnie zaskoczyło, to historia. Na początku może nie wydawać się zbyt ciekawa, a pewnym momencie można pomyśleć, że już niemal wszystko się wie, bo człowiek zdążył się pewnych rzeczy domyślić. I wtedy do akcji wkracza końcówka gry, a człowiek nie wie co powiedzieć. Jest naprawdę dobrze. Światy, o których już jednym zdaniem wspominałem, są baaaardzo różnorodne. Nie chcę tu niczego zdradzać, ale kurczę - nie raz i nie dwa uśmiechałem się do ekranu, kręcąc głową z podziwem, że tak to sobie panowie i panie z Double Fine wymyślili - ich kreatywność jest nieprawdopodobna. Muzyka jest doskonała. Grając wielokrotnie się do niej bujałem, bo tak mi się podobała. Kurczę, no nawet dźwięk zebrania standardowej znajdźki jest tak satysfakcjonujący (trochę mi się skojarzył z tym z Tony'ego Hawka jak wykonamy TRICK), że jasna cholera. No co tu dużo mówić - dostajecie tu grę na jakieś 20h, a nawet trochę więcej, jeśli chcecie zebrać absolutnie wszystko, która wspaniale wygląda, jeszcze lepiej brzmi, ma świetną historię i pełno fajnych bohaterów, jest dobrze napisana i zabawna, a na dodatek zawiera pełno momentów, w których będziesz się uśmiechał jak głupi do sera, widząc to, co przygotowali dla ciebie autorzy. Perełka? Jeszcze jak.
-
Psychonauts 2
a później dostajesz kolejny komunikat i masz kolejne światy, lol ta gra jest ogromna - nie dałbym rady jej przejść w 13h jak recenzent IGN
-
Psychonauts 2
ta gra nie chce się skończyć człowiekowi wydaje się, że to już ostatni świat (a właściwie umysł), a tu pojawia się następny i następny, i następny a teraz co tu się dzieje ta gra jest tak cholernie różnorodna tematycznie
-
PSX Extreme 289
ten chujowy post to jest chyba dłuższy niż ten felieton Moniki że ludziom się chce tak produkować
-
Psychonauts 2
tak, a przynajmniej tyle mi pokazuje w xboksowej aplikacji na PC staram się wszystko zbierać, ale też nie wykonałem wszystkich misji pobocznych, a podejrzewam, że jeszcze około 2h zejdzie mi z głównym wątkiem, więc myślę, że te 25h potrzebnych na zrobienie wszystkiego, o których wspomina Bigby, jest całkiem prawdopodobne no nie ukrywam - spodziewałem się krótszej gry, ale cieszę się, że się myliłem
-
Psychonauts 2
ja mam 18h i już od kilku godzin myślę, że to już koniec, lol długie to, ale dobre E: ale serio, im dłużej się gra, tym poziomy wydają się jeszcze kreatywniejsze, a człowiek śmieje się jak głupi do ekranu jeszcze tyle dobra przed wami
- Elden Ring
-
Resident Evil 4 Remake
nie pokażą nic, frosti
- The Last of Us Part II
-
Premier League
no ładnie przymierzył, ale nie był to strzał nie do wyjęcia