Ludwes

Oni dodali mnóstwo dodatkowego do tych wersji na nextgeny. Aż byłem zdziwiony, bo spodziewałem się, że dorzuca kilka, a tu normalnie drugi soundtrack. Ten ze starych konsol był spoko, ale ten nowy

Nie no, serio, ostatnio to wygląda dużo lepiej, nawet z Messim na boisku. Moim zdaniem coś się tam zaczyna dobrego dziac, a jakby Griezmann miał trochę spokojniejszy łeb (bo inaczej nie potrafię wytłumaczyć dlaczego w tak dogodnych sytuacjach piłka po jego strzałach trafia albo w słupek, albo przelatuje tuż obok niego), to w ostatnich 4 meczach strzeliłby te 7-8 goli i byłyby gadki o odrodzeniu. No zobaczymy, jest światełko w tunelu.

Jezu, a pamiętam jak wchodziło eleven i za 12 zł dostawali się dostęp do wszystkich meczów ligi hiszpańskiej, włoskiej i francuskiej (no, tu chyba akurat nie wszystkich)

A to mnie zaskoczyłes trochę, bo spodziewałem się, że będzie odwrotnie, nawet pomimo faktu, że im dalej w grę, tym teoretycznie lepiej gram. No tak właśnie myślałem, że to estetyka raczej. Swoją drogą - dużo tracę, jeśli gram offline? Nie mam plusa niestety, ale w sumie nie interesuje mnie pomoc od innych ludzi, bo chcę przejść wszystko sam, więc chyba spoko? No i jak tak teraz myślę, że jeszcze miałby mnie ktoś najezdzac i bić po pysku, to chyba bym się pochlastal

Dobra - padła, menda jedna. Mam 20 tysięcy dusz i widzę, że mam do kupienia jakiś płaszcz za 18, ale trochę mi szkoda, bo w tej samej cenie to sobie dodam ze trzy cechy, więc chyba spasuje. Choć zmieniłbym na jakiś inny, bo ciągle biegam w tym tropiciela. Sama gra wciąga jak chuy. Irytuje się, ale nie potrafię jej wyłączyć (no chyba że pałka się przegnie, hehe), bo gra mocno wchodzi na ambicje. Niekiedy jak zaczyna mi iść lepiej, to zaczynam grać agresywniej, a gra w sekundę sprowadza mnie na ziemię - lubię to w niej.

no, nie moge w to uwierzyc xd jeszcze tam na poczatku gry jak trafilem na ojczulka ,to juz rozumiem, ale tu sie wku.rwiam, bo nie potrafie zrozumiec czemu gine raz za razem - przeciez ona nic nie robi, lol rozwale ja jutro, no nie ma bata - ta gra tak pieknie wchodzi na ambicje, szanuje to

ale kutas a konsola piękna, musicie być szczęśliwi jak nie wiem co

No dokładnie, przecież nawet Demon's Souls jest w 1440/60, bo mnie tam wczoraj chłopaki wyjaśnili w CW, a tu takie coś - no dziwna sprawa. A, okej, Hendrix wyjaśnił sprawę.

Rozku.rwi mnie zaraz ta gra. Ciągle gine na tej yebanej wiedzmie - no przecież ona nawet nie jest trudna, no do chuya pana. Trzymajcie mnie.

znaczek o polskiej wersji jest na folii, dobrze widzę? luksus

Chyba lada chwila możemy się spodziewać jakiegoś dłuższego materiału, skoro urywki latają w dość niespodziewanych miejscach. Oby, bo na żadną inną grę nie jestem tak nagrzany, jak na tę.

To co ci ludzie mogliby przeczytać teraz odnośnie tego biegania po wodzie? Że Ubisoft to tacy wirtuozi, że żeby nie być posadzonymi o lenistwo z wykorzystaniem animacji sprzed 7 lat, postanowili, że pozwolą graczom grać nawet Jezusem? No serio, pewnie, że woda nie jest tak 'potrzebna' w tej grze, ale mamy 2020 rok i już pierwsze Watch Dogs w porównaniu z Mafia z 2002 roku wyglądało momentami komicznie właśnie przez takie detale, więc jakiegos standardowego poziomu, szczególnie w grach za ogromne pieniądze, nalezy od nich (nawet w elementach wydawałoby się mniej istotnych) po prostu wymagać albo przynajmniej go oczekiwać. To tutaj to jest fuszerka i tyle, ale przynajmniej można się pośmiać przez te kilka sekund. Dzieki, ubi.

Od 1:45 są urywki gameplayu z RE8.

tylko gry na ps5 są tam w takich kwadratach teraz

No, co jak co, ale Saren to niezła postać.

akurat mi się game pass skończył ale to nic, odpocznę trochę, przez ostatni tydzień przeszedłem dwójkę, trójkę i Reach 3>2>Reach (w jedynkę grałem lata temu i pamiętam jedynie, że mi się dość mocno podobała, ale ciężko mi ocenić)

No właśnie, a wszystkie gry, które mają wyjsc w pierwszej czy drugiej połowie 2021, zostały pokazane. God of War w 2022 w takim razie.

Nie ma jakiejkolwiek wzmianki o God of War 2

Wiem, ale napisałeś 'też', więc chciałem byc uszczypliwy, bo mi, kurde, Griezmanna obrazasz

kurde, też mam cyfrowke the last guardian no nic, trzeba będzie kupic płytkę - piękna gra

nigdzie nie napisałem, że robi coś niesamowicie

Wiesz, dla mnie to coraz bardziej wygląda na zasadzie typu: 'on jeszcze nie ogarnął, że nie jest już w tym tak dobry jak kiedyś, a próbuje tego równie często co wtedy'. Oczywiscie to nadal Messi (i szczerze mówiąc dziwnie się czuję pisząc te wszystkie rzeczy, bo nigdy nie sądziłem, że ten moment nadejdzie), więc nadal wiele razy te wszystkie głupie akcje, które nikomu innemu się nie udają, ale jemu tak, bo to Messi, udaja się nadal, ale już nie tak często jak kiedyś. Co do jego podań - pewnie, niekiedy jak weźmie piłkę do nogi i przerzuci na 50 metrów co do milimetra, to nadal myślisz 'wow, co za skur.wiel', ale no - nie tak często jak kiedyś Mam po prostu wrażenie, że zatracil gdzieś to 'cos', co pozwalało mu dryblowac, podawać i strzelać na niesamowitej skuteczności. To nadal fenomenalny piłkarz (ale jeszcze bardziej leniwy), ale jak tak patrzę na niego, to coraz bardziej doceniam to, co robił w szczycie swojej formy. No i właśnie, całe to moje gadanie to bardziej gadanie w stylu 'ten Messi jest dużo gorszy niż Messi sprzed kilku sezonów', ale to nie zmienia faktu, że wciąż jest najlepszy, tylko różnica między nim a reszta nie jest już tak duża jak kiedyś.

No, patrząc na mecze Messiego w tym sezonie, to nie jeden raz pomyślałem sobie 'cholera, gość zaliczył niezły zjazd'. Messi w najwyższej formie to był gość, któremu na 50 meczów trafiały się 3 czy 4 słabe mecze (w tym sezonie miał więcej słabych czy nawet złych, niż dobrych), a w tym sezonie wygląda przeciętnie, choć w ostatnim czasie lepiej, a wczoraj to już w ogóle. Mówię - to najgorszy okres Messiego od 6 lat i mam wrażenie, że w każdym elemencie jest troszkę gorszy. Podania nie są już tak dokładne, wykończeniu akcji też troszkę brakuje do najlepszych lat, a rzuty wolne są po prostu fatalne (rok temu o tej porze Messi był postrachem - co rzut wolny, to albo gol, slupek/poprzeczka, albo fantastyczna interwencja bramkarza - dziś są to strzały w trybuny lub mur), a i mam wrażenie, że częściej wchodzi w głupie dryblingi i te piłkę traci. Słowem - mniej mu wychodzi na każdej płaszczyznie po prostu, ale gość ma już 33 lata. Oczywiście to nie oznacza, że nagle jest złym piłkarzem - po prostu jest gorszy i to widać. Słabo zaczął sezon (wczoraj dopiero pierwszy gol z gry w sezonie), ale mimo wszystko momentami nadal widać jakość nieosiągalna chyba dla innego piłkarza na świecie, choć juz zdecydowanie rzadziej. Zobaczymy jak rozwinie się sezon, bo chyba troszkę łapie wiatr w żagle, podobnie jak Griezmann.

Napisał pod koniec, że zjada wszystkie na śniadanie, użytkowniku Pupcio Dla mnie też jedyneczka jest najlepsza (ta walka z Aresem ), a zaraz za nią, albo naert i przed, ten najnowszy właśnie. Ale dwójka i trójka też przyjemne tytuly.

ku.rwa, rayos jest moderatorem? wtf