Z tym Arthurem to już w ogóle jest masakra. Pewnie, Pjanic jest lepszym zawodnikiem, może nawet i zdecydowanie lepszym, ale c'mon - kadra Barcy jest coraz starsza, a na pensje wydają najwięcej w Hiszpanii (chyba nawet najwięcej spośród wszystkich klubów, ale tego akurat nie jestem pewien), więc co zrobili? Oddali gościa, który jest młodszy i zarabia dużo mniej, a wzięli gościa, który zarabia ponad 7 milionow na rok, ma 30 lat i, w przeciwieństwie do Arthura, lepszy nie będzie. Jasne, gdyby nie chodziło o to, że muszą mieć pieniądze już na teraz, bo inaczej kaplica, to być może nie zdecydowaliby się na taką wymianę, no ale właśnie - musieli to zrobić, bo wcześniej odyebali maniane.
Co do Frenkiego to tak, w ogólnym rozrachunku to dobry transfer, choć jakiegoś spektakularnego sezonu nie zaliczył. Żeby nie było - uwielbiam gościa i tylko dla niego oglądałem mecze Ajaksu w tamtym sezonie, ale spodziewałem się trochę więcej, mimo wszystko. Szczególnie jak człowiek obejrzał go w akcji w meczu przedsezonowym z Napoli (ten wygrany 4:0 - co on wtedy wyczynial ). No ale nieważne, kto jak to, ale on na pewno pokaże klasę.