Przez ostatnie pięć lat obejrzałem ze 250 meczów Barcelony, ale od połowy 2017 roku, czyli przyjścia Valverde, bardzo ciężko ogląda się tę drużynę. Mecze są po prostu nudne, drużyna co roku jest ośmieszana w Lidze Mistrzów, a w tym sezonie to nawet nie będzie jakiegokolwiek trofeum. W du.pie to mam szczerze mówiąc, bo od dłuższego czasu oglądam dużo mniej piłki niż kiedyś i po prostu jak już się decyduje na mecz piłki nożnej, to chcę, żeby był ciekawy, a te Barcy już po prostu nie są.
Drużyna jest fatalnie zarządzana. Szefostwo wynajmuje ludzi, by oczerniali piłkarzy w mediach społecznościowych, co roku przeprowadzane są transfery za ponad 100 milionów, które zamiast od razu dawać jakość, i to dużą jakość, to są po prostu ogromnymi rozczarowaniami, zawodnicy zarabiają ogromne pieniądze, a w zespole jak było pełno świętych krów, tak nadal są. Niestety, tutaj trzeba przewietrzyć szatnie. Nie mogę już patrzeć na tę ciągle ironicznie śmiejącą się mordę Pique, który w każdej sytuacji, nawet wtedy, gdy ewidentnie fauluje, szuka jakiegoś spisku. Nie mogę patrzeć na Suareza, który od ponad trzech lat jest po prostu chuyowy, a z każdym sezonem coraz bardziej. Pewnie, nadal strzela gole, choć z każdym sezonem coraz mniej, ale zobaczcie na jego grę. No proszę was, to jest kompromitacja. On ku.rwa nawet piłki nie umie przyjąć, wymienić jakiegoś szybkiego podania, nic - to jest jego koniec i taki gość nie ma prawa grać pierwszych skrzypiec w takim zespole. Kolejny - Vidal. Paulinho 2.0. Podobnie jak on strzela sporo goli, fajnie, tylko że on po prostu jest chuyowy. No ku.rwa spójrzcie na jego grę. Ciągłe podania do tyłu lub do Messiego, wolny z piłką, wolno myśli, fauluje bez sensu. Krótko mówiąc - debil. Serio, nawet po Messim widać, że gość się po prostu starzeje i nadal jest mega zawodnikiem, drużyna też nie jest w najlepszym stanie, ale ile on traci, w ile bezsensownych dryblingów się on wdaje - niestety, ale widać regres.
Ogólnie to sorry, bo post pod postem i w ogóle, ale strasznie mało tu ruchu w tym temacie od dawna, jedynie ogqozo co jakiś czas coś napisze (dzięki za to), a ja cały sezon nie miałem nic do napisania, ale w końcu tak mnie naszło, no i napisałem, nie.