_White_

Ten gif to chyba z jakimś damage modem co? Nie widziałem żeby w podstawowej wersji gry tak się auta wyginały.

Gratulacje za spektakularne zwycięstwo w Finlandii Tommy Dee! A przy okazji chciałbym jeszcze pogratulować gieśkowi i Kaltenowi80, którzy jako jedyni wytrzymali morderczy dystans, dojechali do końca pierwszego rajdu w naszej lidze FWD i zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsca. Życzę wszystkim uczestnikom ligi, żeby w drugim evencie udało nam się spotkać na mecie w szerszym gronie i w jednym kawałku

Macie jakiś sposób na błąd "There was a problem downloading leaderboard data, please try again later"? Nie mogę ukończyć rajdu przez to gó.wno bo nie puszcza mnie na następny odcinek. ok, poszło. Ale to jest denerwujące.

No wiesz, Mini to samochodzik z napędem na przednią oś, Ford Mk II to RWD, trzeba jeździć zupełnie inaczej. Nie lubię jeździć w Dircie tylnonapędówkami, nie czuć na kierownicy kiedy tylne koła tracą przyczepność i łatwo o błąd.

Przydatne porady jak jeździć lepiej w Dircie. Polecam http://p(pipi)ingpro.com/tips-faster-stage-times-dirt-rally-racing-game/

Odświeżam. Ostatnio Loeb jest na dużej promocji (100 zł dla posiadaczy ps plus) więc postanowiłem dać tej grze szansę. No cóż, na pewno poziom wyżej od poprzednich WRC'ów Milestone, ale do Dirta nie ma startu. Czucie samochodu, odwzorowanie tras i ogólnie dbałość o szczegóły na plus dla Dirta. Jest jednak kilka fajnych rzeczy w Loebie- malowanie karoserii, zachowanie auta na asfalcie (chociaż to zależy czym jedziemy), polska lokalizacja (z pilotem włącznie), force feedback (ale tylko w odniesieniu do nawierzchni, kolizje są s(pipi)e na maxa). Pewnie pobawię się trochę i wrócę do Dirta. Zastanawia mnie jedna rzecz: przejechałem dla porównania w obu grach Sweet Lamb Escortem RS Cosworth i w Loebie bardzo trudno o czysty przejazd. Samochód momentami zachowuje się jak RWD, łatwo stracić kontrolę. W Dircie to auto jest bardzo grzeczne, jak cała grupa A. Ciekawe która gra jest pod tym względem bliższa rzeczywistości. Kurcze, dla mnie jednak RBR > Dirt Rally. Nieznacznie, ale jednak. Model zniszczeń przechyla szalę zwycięstwa. W ogóle mój ranking gier rajdowych wygląda tak: Richard Burns Rally > Dirt Rally > WRC: Rally Evolved > CMR 2.0 > WRC4 (PS2) > Sebastien Loeb Rally > seria CMR (PS2) > Dirt 2 (PS3) > WRC5 (PS3) > seria WRC od Milestone (PS3)

Haha, no tym bardziej że następna jest Finlandia, a tam może się zdarzyć wszystko . Oj będą latały Imprezy i Focusy. No cześć, szerokiej drogi, pospiesz się jeśli chcesz się załapać na klasyfikację w obecnym evencie, zostało już tylko 20 godzin. ;]

Ale fajne emocje w Niemczech. Przed ostatnim OS'em walczę o trzecie miejsce, mam przewagę 583 setnych sekundy (!) nad Mareczkiem83. Z nerwów popełniam kilka głupich błędów na ostatnim odcinku, patrzę na leaderboard, uff, udało się. Ale jest niespodzianka- paweł_k odrobił w imponującym stylu straty i kończy rajd 2 sekundy przed Mareczkiem. To się nazywa rywalizacja! A na czele tnk.pl i Tomadeus walczą niczym Colin McRae z Richardem Burnsem, zostawiając resztę stawki daleko w tyle. Nie ma żartów, panowie. ;]

Tnk, niezły skill. Jakbym miał takie tempo utrzymać przez cały odcinek to bym kilka razy lądował poza trasą. ;]

No tak,ligi nie są multiplatformowe. My tu jeździmy na PS4.

Zobaczcie jak się ciekawie ułożyło po pierwszym rajdzie. Dwa pierwsze miejsca dla kierowców Imprezy, kolejne cztery to zwolennicy Focusa i pozostałe dla śmiałków w autach R4.

A ja Wam powiem że kiedy dodali obsługę kierownicy do WRC5 to jeździło mi się naprawdę przyjemnie. To studio ma potencjał, jeśli wyciągną wnioski z błędów poprzedniej odsłony i podpatrzą co nieco u Dirta albo SLRE, to kto wie, może coś z tego wyjdzie.

Uff dwa pechowe dachowania w tej Grecji mi się przydarzyły, i to na jednym odcinku. Jeden malutki błąd więcej i byś mnie Kalten wyprzedził. Niezła rywalizacja. Chociaż pewnie zaraz wpadnie tnk albo tomadeus, zrobią 5 minut przewagi nad wszystkimi i będzie pozamiatane. ;] Jak można jeździć aż tak szybko i bez błędów to ja nie wiem. Może bardziej Ci odpowiada charakterystyka przednionapędówek. Ja tą Ibizą bardzo lubię jeździć na przykład w Niemczech. Fajnie czuć ten ciężar z przodu. A właśnie, co do ligi FWD, z tego co widzę tylko Kalten80 jak na razie ukończył pierwszy rajd. Do końca tydzień, czy pozostali już porozwalali swoje Ibizy i Peugeoty? Wiem że ja rozwaliłem swoją, na jakimś niemieckim odcinku mi koła odleciały. Szkoda, bo napracowałem się przy dobieraniu tych odcinków pod względem nawierzchni, pory, pogody i długości, tak aby wyszedł typowy rajd szutrowy z asfaltowymi przerywnikami, a teraz ich już nie przejadę. 24 trasy to niezły hardkor, trzeba naprawdę jechać cały czas na równym poziomie. Co ciekawe, mamy w lidze jednego Irlandczyka.

A propos łatek, na forum codemasters jeden z developerów wypowiedział się, że przesadzili z wytrzymałością samochodów na kraksy, i zastanawiają się nad wprowadzeniem trybu realistycznych uszkodzeń. Ale nie powiedział, czy w tym Dircie, czy w sequelu. Ja chcę już sequel ! ;]

Noo i statystyki- kto podczas sezonu najdalej skoczył, najdłużej driftował, miał najwięcej wypadków, osiągnął największą prędkość itp. To by było mega.

Słuchajcie, a może by tak ktoś zrobił podsumowanie poprzedniego sezonu, zanim rozpoczniemy nowy?

Ja kupiłem T150 dla Dirta, a DFGT dzisiaj sprzedałem. A tutaj takie wiadomości A powiem Wam że ogólnie DFGT podobała mi się bardziej niż T150. Jedyne co ratuje sytuację, to że 150 ma trochę lepsze manetki i pedały. Ale sama kierownica jest trochę mniejsza, mniej estetyczna, no i brak manetki zmiany biegów bardzo mi przeszkadza (a 600 zł nie mam zamiaru dokładać do zewnętrznej).

Nie wierzę, żeby na PS4 nie pojawiła się ani jedna część Gran Turismo. Po prostu nie wierzę

Mnie pilot zaprowadził na manowce, wchodząc w zakręt usłyszałem "bad camber". Było za późno na jakąkolwiek reakcję, podbiło mnie i siup za barierkę. A mam ustawione w opcjach że ma mówić z wyprzedzeniem, a i tak było za późno. Taka cena jazdy na słuch i bez znajomości trasy. Tłumaczę sobie to tym, że pilot też człowiek ;]

Się rozumie . Dałem też możliwość wybrania innych samochodów FWD, jakby ktoś wolał jednak z jakiegoś powodu jechać wolniejszą przednionapędówką niż Kit Cary. A co do forumkowej ligi, ja uważam że fajnie jest przemieszać odcinki, ale z dwóch krajów, max 3, najlepiej niezbyt oddalonych od siebie klimatem. Tak jak w rzeczywistości, podczas jednego rajdu kierowcy muszą sobie radzić często z kilkoma nawierzchniami, ale raczej dziwnie by było jechać jeden odcinek na śniegu, a za chwilę drugi np na skąpanym słońcem greckim piachu.

Sezon dla FWD gotowy, na początek pojedziemy 3 eventy, po 24 odcinki każdy. Ruszamy w piątek. Jakby co, przed startem sezonu mogę jeszcze nanosić poprawki, więc jestem otwarty na sugestie. Założyłem temat o lidze na forum codemasters i napisałem posty w community Dirt Rally i Dirt Rally.pl, ciekawe ile ludzi dołączy. Swoją drogą, znalazłem ligę w której jeżdżą 24 eventy bez żadnego serwisu. To dopiero musi być hardkor

No to superowo, zapraszam, zapiszcie się do ligi: https://www.dirtgame.com/uk/leagues/league/46819/fwd-league. Jak już się kilka osób uzbiera to wypromuję ją na forach i społecznościach, aby zebrać jak najwięcej entuzjastów przednionapędówek. Ja dzisiaj wyjeżdżam, jutro jak wrócę to ustawię sezon i pewnie na tygodniu ruszymy. Myślę że dodam możliwość mieszania w setupach. Będzie wtedy ciekawiej, jako że w tej kategorii są tylko dwa samochody. Może wtedy pojawi się opcja shakedown'u przed rajdem. No i będziemy mogli wymieniać się pomysłami na setupy. Wolicie, żeby event składał się z odcinków o takiej samej nawierzchni, czy przemieszać odcinki asfaltowe, szutrowe i śnieżne? Zastanawiałem się też nad wybraniem opcji używania mechaników z kariery, ale jako że na ligach nie zdobywa się pieniędzy, to chyba nie jest dobry pomysł, co?

Ja założyłem ostatnio ligę dla samochodów z grupy Kit Car i myślałem właśnie nad rozpoczęciem sezonu na modłę Monthly Event, z 24 odcinkami. Tylko pytanie czy chcielibyście się ścigać w tej klasie- są tutaj jacyś entuzjaści podsterownych przednionapędówek?

O to chodzi. To jest właśnie piękne w grach takich jak Richard Burns Rally czy Dirt Rally- walczysz w nich tak naprawdę ze sobą, ale satysfakcja jest niesamowita, kiedy wreszcie zczaisz bazę i poczujesz rajdowy flow. Wczoraj pierwszy raz udało mi się wygrać mistrzostwa na poziomie Elite, jadąc wszystkie odcinki bez restartów. Czułem się jak młody bóg, a wiem że do topowych kierowców bardzo dużo mi jeszcze brakuje (jak oni wykręcają te czasy, to mi się w głowie nie mieści). I ta właśnie chęć ciągłego poprawiania swoich umiejętności i przesuwania granic jest chyba tak uzależniająca. Takie dwa przemyślenia jeszcze mi się nasunęły: - bardzo ważną techniką jest left foot braking. Długo jeździłem na zasadzie albo "gaz, albo hamulec", a tak naprawdę odpowiednim łączeniem inputów z gazu i z hamulca można samochód dużo lepiej kontrolować, szczególnie na szutrze. - jeździjcie wszystko bez restartów oraz na słuch! Dzięki temu skill rośnie szybciej (uczycie się utrzymywania koncentracji i panowania nad samochodem, a nie rozkładu trasy i zakrętów), radość z wygrywania jest większa, no i przygotowujecie się do lig oraz eventów online, gdzie większość jeździ się bez restartów.

Czy tylko ja mam wrażenie że na asfalcie łatwiej wygrać z konsolą, niż na szutrze? Gram na Elite, i o ile w szutrowych rajdach jestem zazwyczaj 3-5, to w asfaltowych zdarza mi się wygrać z dwu-trzysekundową przewagą, nawet jeśli przejazd nie był idealny.